Ja właśnie dzisiaj zastosowałam metodę "na ogonek" i . Pestki całkiem białe. Co prawda dosyć słodki i nawet soczysty, ale bledziutki. Mógłby jeszcze z tydzień poleżeć. Chyba Creamson Sweet. Waga 4,70, więc nie żaden olbrzym, ale byłoby co pojeść.Marcoo16 pisze: Próbowałem go ścisnąć, wg waszych zaleceń co do sprawdzania dojrzałości arbuza, i wydał z siebie dźwięk trzasku, czyli niby jest dobry już. Natomiast wg metody na "świński ogonek", to właśnie końcówka położonego najbliżej owocu zaczyna usychać. Czyli jutro zrywam
Moje arbuziki chyba kończą swoją wegetację. Pięknie rosły i wiązały i nagle nie wiem co się stało. Jeden zaczął podsychać od miejsca, w którym wyrasta z ziemi. Usychanie zatacza coraz większy krąg i chyba rozprzestrzenia się na inne, choć nie ma tak wyraźnego kółka. Po prostu stają się rzadsze. Nie mam pojęcia, co to może być. Rosną sobie na czarnej agro. Podlewam je raz na dzień/dwa. Najpierw starałam się pod liście, żeby nie moczyć. Teraz już im chyba wszystko jedno. Nie wiem, czy jeszcze coś mogę zrobić.