Kawon ( arbuz ) - część 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
yolex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 30 lip 2012, o 22:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Marcoo16 pisze: Próbowałem go ścisnąć, wg waszych zaleceń co do sprawdzania dojrzałości arbuza, i wydał z siebie dźwięk trzasku, czyli niby jest dobry już. Natomiast wg metody na "świński ogonek", to właśnie końcówka położonego najbliżej owocu zaczyna usychać. Czyli jutro zrywam :lol:
:wit
Ja właśnie dzisiaj zastosowałam metodę "na ogonek" i ;:145 ;:145 ;:223 . Pestki całkiem białe. Co prawda dosyć słodki i nawet soczysty, ale bledziutki. Mógłby jeszcze z tydzień poleżeć. Chyba Creamson Sweet. Waga 4,70, więc nie żaden olbrzym, ale byłoby co pojeść.
Moje arbuziki chyba kończą swoją wegetację. Pięknie rosły i wiązały i nagle nie wiem co się stało. Jeden zaczął podsychać od miejsca, w którym wyrasta z ziemi. Usychanie zatacza coraz większy krąg i chyba rozprzestrzenia się na inne, choć nie ma tak wyraźnego kółka. Po prostu stają się rzadsze. Nie mam pojęcia, co to może być. Rosną sobie na czarnej agro. Podlewam je raz na dzień/dwa. Najpierw starałam się pod liście, żeby nie moczyć. Teraz już im chyba wszystko jedno. Nie wiem, czy jeszcze coś mogę zrobić.
Pozdrawiam, Joanna.
kored
100p
100p
Posty: 138
Od: 31 maja 2013, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

bo to metoda na ogonek+żółty spód. Było w tym filmiku...
yolex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 30 lip 2012, o 22:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Miał śliczny żółty spód, suchy ogonek, piękne echo przy opukiwaniu. Nie umiałam go ścisnąć tak, żeby trzaskał albo wydawał jakiś inny dźwięk. Nie topiłam go też, więc nie wiem, czy pływał. Następnego będzie ściskał jakiś facet, albo będziemy też topić :tan :heja
Pozdrawiam, Joanna.
Awatar użytkownika
Marcoo16
1000p
1000p
Posty: 1053
Od: 24 mar 2013, o 15:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

kored pisze:bo to metoda na ogonek+żółty spód.
A jeśli cały arbuz jest żółty (Złoto Wolicy) ? :lol:

yolex - Ja również nie dałem rady go ścisnąć, bo mam "awarię" ręki :? Ale położyłem delikwenta na ziemi i po prostu ucisnąłem go z góry. Jego listki powoli usychają.. Ładnie gra jak się w niego popuka.. Topić będę wieczorem po zerwaniu, przed uroczystą konsumpcją :roll: A niech tylko będzie niedojrzały to się wkurzę :twisted:
:wit
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Awatar użytkownika
Batman
50p
50p
Posty: 78
Od: 22 mar 2011, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

yolex pisze:Nie umiałam go ścisnąć tak, żeby trzaskał albo wydawał jakiś inny dźwięk
Czyli był niedojrzały :wink:
Pozdrawiam Radek :wink:
yolex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 30 lip 2012, o 22:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Batman pisze:Opukiwanie to moim zdaniem chybiony pomysł, bo odgłosy mogą mylić. Poprzez ściskanie da się usłyszeć ten charakterystyczny dla dojrzałego arbuza "trzask", przy ściskaniu niedojrzałego słychać jakby syczenie. W poprzednim sezonie ostatnie arbuzy zbierałem właśnie po zaschnięciu ogonka, były jak miód, ale nie dało się ich długo przechowywać.
No właśnie: ani nie trzaskał, ani nie syczał. Chyba mam za mało siły :wink:
Pozdrawiam, Joanna.
pelicjan
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 14 kwie 2013, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Cześć! Mam pytanie do artura1968 co do sadzonek zielnych arbuzów. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem o co w tym chodzi. Jeżeli źle to proszę mnie poprawić. Przerobiłem na szybko zdjęcie jednego z forumowiczów. Obrazek
Zielone kreski to dodatkowe pędy. Miejsca zaznaczone czerwonymi owalami to miejsca do przysypania ziemią (mniej więcej, bo nie wiem o jakie węzły chodzi), a trójkąty oznaczają miejsce ucięcia pędów po ukorzenieniu.
Tak wygląda moja interpretacja tego postu:
A ja jestem zadowolony z mojego eksperymentu z sadzonkami zielnymi z arbuzów.
W przyszłym roku zastosuję go w znaczącej ilości.

Rośliny z sadzonek zielnych zawiązują więcej owoców jednocześnie, po 3-4 na jednej roślinie. Owoce szybciej rosną.

W przyszłym roku zamiast wysiewać i pilnować 30 sadzonek, zrobię tylko 5-6. Pozostałe wyłącznie z sadzonek zielnych z tych pierwszych, które od kwietnia będą w szklarni. Nie warto sobie samemu robić dodatkowej roboty.

Zrobiłem tak - najdłuższe pędy skierowałem do skrzynek wypełnionych ziemią. Przysypałem pęd na długości 3 węzłów. Miejsce przysypania trzeba utrzymywać wilgotne. Po 7-10 dniach można spokojnie odciąć pęd, zaś skrzynkę z ukorzenionym pędem traktować jako nową roślinę. Tego zaś można wynieść na dwór w czerwcu, przy sprzyjającej pogodzie. Owoce z takiej rośliny i tak zdążą dogonić te macierzyste.

Podobny eksperyment zrobiłem z kiwano - też zadziałało.
Tak jak pisałem wyżej, proszę mnie poprawić jeśli coś źle zrozumiałem. Mam nadzieję, że każdy zrozumie o co mi chodzi :D
x-a-8
---
Posty: 960
Od: 30 lis 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

pelicjan pisze:Tak jak pisałem wyżej, proszę mnie poprawić jeśli coś źle zrozumiałem.
Nie będę poprawiać bo dobrze zrozumiałeś.
Ale:
- ja będę ukorzeniać gdy już sadzonki będą w docelowej skrzyni (35l składana z marketu, wyścielona czarną włókniną)
- miejsca przysypania nieco dalej, 2-3 liście - by za bardzo nie naginać pędów. Dopiero wówczas gdy pod własnym ciężarem zetkną się z powierzchnią. To miejsce będzie bardziej naturalne bo gdyby rósł w gruncie bez tkaniny to i tak przy sprzyjających warunkach samodzielnie ukorzeniłby się w tym miejscu.
I dlatego dla arbuzów rosnących na zewnątrz, pod chmurką nie przygotowuję specjalnie ,,terenu" - one sobie rosną na trawie, trawa zapewnia im dobre zakotwiczenie się wąsami, z uwagi na rosę - samodzielnie się ukorzeniły w miejscach styczności. Ale miejsce wybrałem najsuchsze w ogrodzie, takie gdzie i tak w sierpniu trawa niemal nie rosła z powodu wypalenia przez słońce.

W tej chwili kilka sztuk tak rosnących już przegoniło te ze szklarni.
pelicjan
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 14 kwie 2013, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Dziękuję za odpowiedź :)
Super pomysł, też tak spróbuję na przyszły rok. Szkoda tylko, że nie mam szklarni. Takich dużych roślin w domu raczej nie dam rady utrzymać. Mogę zrobić tunel foliowy taki jak dla ogórków, będzie ok?
Awatar użytkownika
fabianos13366
50p
50p
Posty: 60
Od: 18 maja 2013, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Wczoraj bardziej się przyjrzałem moim roślinkom i zobaczyłem, że w kilku miejscach ukorzeniły się pędy. Jeden pęd w trzech miejscach się ukorzenił i ma ok. 3 metrów długości. U roślinek znowu pokazały się masowo kwiaty męskie, a nawet kilka żeńskich. 3 dzisiaj zapyliłem, ale czy zawiążą się owoce, to się okaże, bo ostatnio kilka zapyliłem to żaden się nie zawiązał. Szkoda ;( Arbuzy cały czas rosną, powoli, ale rosną. Teraz się obawiam, że podczas pomiarów uszkodziłem im łodygi i to spowodowało, że takie małe urosły.
Awatar użytkownika
Prazyn
200p
200p
Posty: 250
Od: 30 lip 2012, o 16:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pobiedziska

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Dzisiaj poszedł pod nóż największy mój arbuz odmiany Rosario. Miał niecałe 6,7kg ;:oj
A wszystko zaczęło się miesiąc temu od małego zawiązka :)
Obrazek
Jak widać wyrósł jak na drożdżach ;:oj
Obrazek
A tak wyglądał po rozkrojeniu ;:173
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Karol
Awatar użytkownika
fabianos13366
50p
50p
Posty: 60
Od: 18 maja 2013, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Ładny ;:oj mógł jeszcze trochę poleżeć.

A to mój okaz, który przez choroby nie rósł od kilku tygodni. Miękki był, więc mówię po co będzie wisiał i go zerwałem. Niedojrzały, ale to było do przewidzenia, jednakże co się dało to zjadłem, ponieważ to mój pierwszy w życiu własny arbuz :) Obrazek
Awatar użytkownika
Marcoo16
1000p
1000p
Posty: 1053
Od: 24 mar 2013, o 15:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4

Post »

Ja dzisiaj zjadłem swojego drugiego arbuza. W porównaniu z pierwszym.. super: czerwony, słodki, soczysty, pachnący, kruchy.. Miałem zrobić zdjęcie, ale nie zdążyłem :lol:
:wit
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”