Ilonko ? imwsz rzeczywiście to miejsce nie jest najlepsze na róża, ale Chippiki rosną w tym miejscu już kilka lat i są bardzo ładne. Żeby je nieco ochronić od strony budynku podsadzam rośliny jednoroczne.
Dobrze tam rosną cynie, w tym roku miałam tam dwa groszki pachnące, ale te się za bardzo rozpanoszyły i musiałam je wyrwać. Nóżki róż z przodu są podsadzone, tak im jest dobrze.
Aga ? Agness nie wszystkie różyczki są pokazowe?.

uwierz mi?

Trafiają mi się i paskudy np. Lady of Megginch drugi sezon mnie wkurza?.

Nie jest okazem krzaczka?. ledwo mi rośnie.
Czeka mnie przesadzanie na jesieni. Dokup drugiego Chippka?.

może trafisz na dobry egzemplarz.
Aniu An-ka też bym je zacałowała, żeby tylko chciały mi tak rosnąć jak sobie tego życzę.
Cinderella nie wyglądała ładnie?.. właśnie skróciłam ją do parteru. Niech się wzmacnia.
I tak kilka innych też musiałam potraktować. Znam powód?.. w moim przypadku wiosenna przyducha, trwająca chyba ze dwa tygodnie i wcześniejsze zimą rozhartowanie róż.
Moje róże świetnie mi ruszyły dopiero po upałach. Wniosek były przeziębione i musiały się wygrzać. Oczywiście żartuję sobie, ale coś w tym jest.
Ginia?.. zazdrosna babo ?..

nie lubię przekwitających i osypujących się kwiatków, więc je wolę wcześniej cap i do kosza?..
Prawda jest taka, że chorób nie widzę, ale za to ganiam za przędziorkami i skoczkami?..
To jest fajna zabawa w chowanego.
Kasiu no, co Ty, tam kwitnie po jednym kwiatuszku?.

dopiero czekam na porządny rzut.
Chyba, że się nie doczekam, bo mi przędziony i skoczki wszystko załatwią. Kupiłam dziś Karate i tylko czekam na okazję, kiedy będzie można pryskać.
Sadzę te mniejsze róże faktycznie co 40-50 cm. Ale już widzę, że Gracefull Palace posadziłam za daleko od siebie. Widać, to na drugim zdjęciu od dołu. Musiałam pomiędzy nie wsadzić roślinkę jednoroczną. Zwracam uwagę jak szeroko rośnie odmiana, ale to mało. Powinno się również wziąć pod uwagę możliwości sadzonki. Nie wszystkie sprawują się wzorcowo.
Dla przykładu Stefcie i Zochy posadziłabym o wiele bliżej. One są małymi krzaczkami.
Moniczko chwastów naprawdę nie mam?. jak coś się wsieje, to ja szybko to znajdę.
Dziękuję za chwalenie moich kolorków, ale?. ja mam na rabatce zadołowanych sporo róż w doniczkach. Dopiero jesienią będą rosły na swoich miejscach. W związku z tym ustawienie kolorów często jest przypadkowe. Nie mniej jednak obecna kolorystyka będzie dominować na całej rabacie. Z tym, że środkowa jej część będzie miała najniższe nasadzenia i dodatkowo cieplejszą kolorystykę niż pozostałe części rabaty. To jest plan, już prawie do osiągnęłam. W następnym sezonie powinnam mieć, to co chciałam.
Moja perełka Jalitah, to są moje wymarzone kolory

zaczyna ponownie kwitnąć
Stephanie Baronin zu Guttenberg
Jest Set
St. Swithun i śliczne lilie
Queen of swedem
Stojący jak zaklęty od wiosny LO .... nareszcie mi rośnie i kwitnie... Może się doczekam zarośnięcia tego prześwitu między pergolami.
Ambridge Rose
