Oczko w ogródku
Oczko w ogródku
Planuje wykopać stawek w ogrodzie. W związku z tym mam pytanie, czy cięzko jest dbać o czystość takiego stawku, wiecie, bez glonów, czysta woda? Jak to wygląda, czy po roku, tą wodę trzeba zmieniać? Jakie są (tak średnio) koszty utrzymania, jakieś filtry czy coś co jest potrzebne? Jestem totalnym laikiem w tych sprawach, stąd te może nie najmądrzejsze pytania...
- Pawel91
- 200p
- Posty: 262
- Od: 4 sty 2008, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Ja w moim oczku zmieniam wodę średnio raz na 4-5 tygodni.
Ma ono 1000l. Mam w nim filtr, który wykonałem sam oraz pompkę fontannową, która kosztowała około 30 zł, mam jeden rodzaj roślinek wodnych (kosztowała ona 10 zł), ale rozrasta się błyskawicznie ... teraz jest ich około 15.
Jak duże ma być twoje oczko ???
Ma ono 1000l. Mam w nim filtr, który wykonałem sam oraz pompkę fontannową, która kosztowała około 30 zł, mam jeden rodzaj roślinek wodnych (kosztowała ona 10 zł), ale rozrasta się błyskawicznie ... teraz jest ich około 15.
Jak duże ma być twoje oczko ???
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
W ciągu 14 lat istnienia Miko Jeziora wodę wymieniłem dwa razy. Raz jak osady denne maiały grubośćyy 30 cm i raz jak musiałem poprawić łatę na folii, korzenie wierzby przerosły łatkę i wlazły do oczka.
W większych oczkach, nie ma żadnej potrzeby wymiany wody. Należy pamiętać, że każda nasza ingerencja w oczku, to tak jak by tam wybuchła bomba. Gwałtownie zmieniają się parametry fizykochemiczne wody, co bezpośrednio oddziałowuje na wszystko co żyje w oczku. Uzyskać równowagę biologiczną w wodzie jest bardzo trudno, trwa to niekiedy kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, a zbużyć ją można jednym nie rozsądnym posunięciem, jakim jest właśnie wymiana całej wody w oczku.
W większych oczkach, nie ma żadnej potrzeby wymiany wody. Należy pamiętać, że każda nasza ingerencja w oczku, to tak jak by tam wybuchła bomba. Gwałtownie zmieniają się parametry fizykochemiczne wody, co bezpośrednio oddziałowuje na wszystko co żyje w oczku. Uzyskać równowagę biologiczną w wodzie jest bardzo trudno, trwa to niekiedy kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, a zbużyć ją można jednym nie rozsądnym posunięciem, jakim jest właśnie wymiana całej wody w oczku.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Ja mam oczko wielkości 3 m3 od ubiegłego roku i wody nie wymieniałam ani raz. Podobnie jak Jacek dolewam co kilka dni - jeśli nie ma deszczy, wodę do oczka, te która wyparuje przez kaskadę, no i lustro wodne, a także dwa mini oczka pracujące za filtr biologiczny. Jeśli wykonasz prawidłowo oczko z odpowiednia ilością półek na różnej głębokości i nasadzisz dużo roślin woda wcześniej, lub troszkę później dojdzie do równowagi biologicznej.Ja nie mam jakichś wymyślnych filtrów, a ten który jest spełnia jedynie rolę filtra mechanicznego, bo chodzi tylko kilka godzin dziennie. Wodę mam jednak np w tej chwili super.Przejrzystość do samego dna.Choć skłamałabym gdybym powiedziała,że nie ma okresu załamań w czystości oczka. Tak było w tym roku po pierwszych deszczach po kilkudziesięciu dniach suszy i upałów. Ale taki stan trwał kilka dni i potem woda się wyklarowała super, co widać na załączonym zdjęciu. Ryb mam 9 - 3 karpie koi i 6 karasi kolorowych, które zimowały w oczku..
Pozdrowienia Nina
mam dwa oczka wodne(małe) od ok.10 lat, na początku bawiliśmy się z mężem w wymianę wody(pierwszy rok)
nie wymieniam wody nawet przy przycinaniu roślin,no chyba ,że trzeba wymienić folię,nie wybieram liści z wody,a jest ich sporo na jesień, jednym słowem nie robię nic efekt-woda jak kryształ
a powiedzcie kto w naturze wymienia wodę w stawach,jeziorach, etc...
nie wymieniam wody nawet przy przycinaniu roślin,no chyba ,że trzeba wymienić folię,nie wybieram liści z wody,a jest ich sporo na jesień, jednym słowem nie robię nic efekt-woda jak kryształ
a powiedzcie kto w naturze wymienia wodę w stawach,jeziorach, etc...
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Oczko bez folii problemy
Witam......jestem tu nowa ale mam problem. W zeszłym roku wykopałam oczko długosci około 25 metrów i szerokości około 4,5 metra, głebokość 1-1,5 metra w kształcie koła z wyspą na środku. Są w nim karpie koi, które w nim zimowały ale oprócz nich są dwa złote liny i amur oraz 4 karpie zwykłe. Oczko jest bez folii ale woda ładnie stoi i nie ucieka. Problem polega na tym ze woda jest zmącona i niejest przejrzysta, wiem ze pewnie karpie kopią w ziemi ale jak poprawic przejrzystosc? Rośnie w nim tatarak oraz lilie wodne. Co mam zrobic aby moc ogładac swoje ryby? Proszę o pomoc.....
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Te zmętnienia, to zmętnienia od podniesionych przez ryby osadów dennych, czy raczej zakwity glonów planktonowych?
Jeśli to osady, to w oczkach na naturalnym podłożu mogą być problemem nie do rozwiązania. Jeśli to natomiast glony, to jedynie nasadzenie większej ilości roślin wodnych da efekt, lecz też nie od razu, trzeba poczekać aż rośliny się rozrosną.
Nie piszesz o filtrach, czy je masz w swoim oczku. Przy oczyszczaniu wody z podniesionych osadów mogą być pomocne filtry mechaniczne o dużej wydajności. Takim dobrym filtrem może być na przykład strumyk, w którym osady będą się odkładały w miejscach specjalnie do tego celu przeznaczonych, takich jak tamki, głęboczki, czy łuki spowalniające nurt strumienia. Poza tym dobrze zaprojektowany, wykonany i obsadzony roślinami strefy płytkiej i bagiennej strumień, może dodatkowo pełnić rolę filtra roślinnego, oczyszczającego wodę z azotanów, główną przyczynę zakwitu glonów w oczku.
Jeśli to osady, to w oczkach na naturalnym podłożu mogą być problemem nie do rozwiązania. Jeśli to natomiast glony, to jedynie nasadzenie większej ilości roślin wodnych da efekt, lecz też nie od razu, trzeba poczekać aż rośliny się rozrosną.
Nie piszesz o filtrach, czy je masz w swoim oczku. Przy oczyszczaniu wody z podniesionych osadów mogą być pomocne filtry mechaniczne o dużej wydajności. Takim dobrym filtrem może być na przykład strumyk, w którym osady będą się odkładały w miejscach specjalnie do tego celu przeznaczonych, takich jak tamki, głęboczki, czy łuki spowalniające nurt strumienia. Poza tym dobrze zaprojektowany, wykonany i obsadzony roślinami strefy płytkiej i bagiennej strumień, może dodatkowo pełnić rolę filtra roślinnego, oczyszczającego wodę z azotanów, główną przyczynę zakwitu glonów w oczku.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Witam....Zmęcenie pochodzi z osodów dennych, nie ma tam zadnych glonów. Mam pytanie jeszcze jedno. jeśli chodzi o ten strumyk to nie wiem jak go zrobic poniewaz niemam na działce zanych pagórków ani wzniesień i czy w płaskim terenie dałoby sie cos takiego zrobić.
Jeśli chodzi o filtr to mam tylko przy pompie od fontanny 6700l/h. Zastanawiałam sie nad zakupem filtru ale czy to mam sens? jeśli tak to o jakiej mocy musiałby byc aby wystarczał ma moje oczko o takich wymiarach?
Jeszcze jedno a moze po prostu spuscic troche wody i odłowic te wielkie zwykłe karpie a dolac zwykłej wody kranowej?
poradzcie cos prosze....... Karpie koi maja około 30-35 cm wiec są duze i zal ich nie oglądać.
Jeśli chodzi o filtr to mam tylko przy pompie od fontanny 6700l/h. Zastanawiałam sie nad zakupem filtru ale czy to mam sens? jeśli tak to o jakiej mocy musiałby byc aby wystarczał ma moje oczko o takich wymiarach?
Jeszcze jedno a moze po prostu spuscic troche wody i odłowic te wielkie zwykłe karpie a dolac zwykłej wody kranowej?
poradzcie cos prosze....... Karpie koi maja około 30-35 cm wiec są duze i zal ich nie oglądać.