A u mnie nadal potwornie gorąco i sucho Mam nadzieję, że wreszcie popada, bo rośliny biedne..... Floksy, mimo, ze potargane deszczem nadal wyglądają pięknie w takiej ogromnej masie
Olgo, oglądam zdjęcia,przyznam, rzadko się wpisuję. Ale dziś nie wytrzymam. szczególnie na zdjęciu z domem czuję tę tęsknotę nie za Krupówkami, ale właśnie za tym widokiem na Nosal, Giewont, spacerem z Klarą.... No i mam nadzieję, że zdrówko jakoś Ci stara się dopisywać.
Olu dawno u Ciebie nie byłam, a właściwie odwiedzałam Cię głównie zimą. Dom wygląda zupełnie inaczej jak tonie w kwiatach w tych białych floksach wygląda jak z bajki. To dobrze że psy nie niszczą roślin, bo nasza Lola kopie doły wykopując różne rośliny przy okazji! Pozdrawiam!
Witaj Olgo
Fajnie że borówka zaczęła Ci owocować, ma takie smaczne i wartościowe owoce, w tatrzańskim parku na pewno nie zbierasz tych leśnych, więc niech 'dopisują' w ogrodzie. Zioła z ogrodu?, chyba nie wszystkie?, piękne bukiety
Tomku dawno nie było Cię na forum, wić witaj. Nastroje już w powietrzu jesienne, na spacerze z psami widziałyśmy z koleżanką kwitnącą goryczkę trojeściową i dziewięciornik niestety byłam bez aparatu.