Choroby storczyków
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Witaj,
storczyk pomimo parasolowania poparzył się słoneczkiem
storczyk pomimo parasolowania poparzył się słoneczkiem
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Malwino, na zdjęciu, do którego podałaś link, zmiana jest spowodowana słońcem. Moim zdaniem to typowe oparzenie. na południiowym parapecie o to nietrudno, nawet, jeśli wydaje się cieniowany. najlepszym sposobem cieniowania od strony południowej jest zazdrostka.
- Malwina55
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 11 sie 2013, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Bardzo Wam dziękuję ))
Postawię go na stole blisko okna .
Czy trzeba czymś smarować , czytałam że grevitem ? ,jestem zupełnie początkująca to mój pierwszy storczyk i nie zawsze umiem mu pomóc (
Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedzi ))
Pozdrawiam Malwina 55
Postawię go na stole blisko okna .
Czy trzeba czymś smarować , czytałam że grevitem ? ,jestem zupełnie początkująca to mój pierwszy storczyk i nie zawsze umiem mu pomóc (
Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedzi ))
Pozdrawiam Malwina 55
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 7 kwie 2013, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
HEJ, moim storczykom cos dolega, na lisciach pojawiaja sie jasniejsze szorstkie plamy w biale kropeczki( niczym tradzik) A nowe wychodzace liscie maja dziurki, biale w srodku i chyba od tego falka zarazil sie kolejny bo sasiedni w "najnowszym" lisciu ma dziurki jakies jeszcze bardziej powygryzane szkodnikow nie widac,kiedys mialam atak ziemiurek ale to na innym oknie w innym pomieszczeniu. Pomozcie Kochane
Kocham: Meza,Synka i moje piekne kwiatki:)
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 7 kwie 2013, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Juz tak mysle ,ze moze wyciac te liscie i zostawic dwa od gory ktore sa w miare najlepszym stanie, na drugim storczyku nie udalo mi sie pstryknac zdj bo listek za malutki, no i zmienic podloze,przekwitl na poczatku kwietnia wysowal juz nowe paczaki z lodyg i nagle je zasuszyl...inne co staly na tym parapecie ladnie wypuszczaja i rozwijaja paki, zostaje jeden kwiatek i wtedy dochodza im nowe paki. dodam ze nie moze byc to ani pokaleczenie ani poparzenie stoi na oknie polnocno wschodnim,co rano zraszanie woda destylowana, w nocy delikatne wentylowanie oknem, nawozenie co 3 moczenie,zmniejszona dawka. Dostal tez micoryze wczesna wiosna.
Kocham: Meza,Synka i moje piekne kwiatki:)
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Witajcie! Proszę o pomoc. Niedawno mój storczyk dostał "dziury". Wiem że to dziwnie brzmi,ale tak nagle zauważyłam że coś takiego się stało. Najpierw myślałam że to przez podlewanie i zostawianie na słońcu...ale to byłoby niemożliwe, bo nie leję po liściach- robię kąpiel wodną - i raczej popołudniu kiedy po jego stronie nie ma już bezpośredniego słońca...
Drugą sprawą są "ubytki" liści, które dość długo tłumaczyłam sobie, że chyba to normalne oraz jakieś białe pochewki jakby ikry(są delikatne i łatwo odchodzą od liścia)skupione raczej na końcach liści i czarna wypukła plamka.
Kiedyś były jakieś małe szkodniki(?) i posmarowałam czosnkiem i na jakiś czas był spokój, ale został taki lekko wyżarty liść.
Dodam,że używam pałeczek z grzybnią mikoryzową oraz bakteriami helperowymi.
Jeżeli jest to istotne to roślina kilka dni temu przekwitła
Drugą sprawą są "ubytki" liści, które dość długo tłumaczyłam sobie, że chyba to normalne oraz jakieś białe pochewki jakby ikry(są delikatne i łatwo odchodzą od liścia)skupione raczej na końcach liści i czarna wypukła plamka.
Kiedyś były jakieś małe szkodniki(?) i posmarowałam czosnkiem i na jakiś czas był spokój, ale został taki lekko wyżarty liść.
Dodam,że używam pałeczek z grzybnią mikoryzową oraz bakteriami helperowymi.
Jeżeli jest to istotne to roślina kilka dni temu przekwitła
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 7 kwie 2013, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
chyba nikt tu nie zaglada a janiewiem co robic juz
Kocham: Meza,Synka i moje piekne kwiatki:)
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Może poszukaj na forum, ktoś może o tym pisał. Niestety nie wiele ci mogę pomóc.
Jeżeli zaś chodzi o dziurki mogły powstać mechanicznie
Jeżeli chodzi o szkodniki, to poszukaj "tu".
Niech inni jeszcze się wypowiedzą w twojej sprawie, bo tyle wiem.
Czosnek sam w sobie jest mocny, więc nic dziwnego że została plamka na liściu , było go rozcieńczyć w wodzie. Jak dobrze pamiętam na 1 litr wody jeden ząbek czosnku. Musi postać w butelce ok. 2-do 3 dni.(Proszę poprawić jakby co). ;) Troszkę wypróbować na początku na jakimś listku, by sprawdzić czy nie jest za mocny dla rośliny, tylko nie smarować od razu całej by jej nie spalić. W razie co rozcieńczyć wodą do storczy. Ta mieszanka jest bardzo skuteczna, jednak jeżeli chodzi o korzenie u fali, wahałabym się jej użyć do przelania. Z doświadczenia wiem że robaki nie znoszą zapachu czosnku ;)juka94 pisze:Witajcie! Proszę o pomoc. Niedawno mój storczyk dostał "dziury". Wiem że to dziwnie brzmi,ale tak nagle zauważyłam że coś takiego się stało. Najpierw myślałam że to przez podlewanie i zostawianie na słońcu...ale to byłoby niemożliwe, bo nie leję po liściach- robię kąpiel wodną - i raczej popołudniu kiedy po jego stronie nie ma już bezpośredniego słońca...
Drugą sprawą są "ubytki" liści, które dość długo tłumaczyłam sobie, że chyba to normalne oraz jakieś białe pochewki jakby ikry(są delikatne i łatwo odchodzą od liścia)skupione raczej na końcach liści i czarna wypukła plamka.
Kiedyś były jakieś małe szkodniki(?) i posmarowałam czosnkiem i na jakiś czas był spokój, ale został taki lekko wyżarty liść.
Dodam,że używam pałeczek z grzybnią mikoryzową oraz bakteriami helperowymi.
Jeżeli zaś chodzi o dziurki mogły powstać mechanicznie
Jeżeli chodzi o szkodniki, to poszukaj "tu".
Niech inni jeszcze się wypowiedzą w twojej sprawie, bo tyle wiem.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 24 sie 2013, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Mój storczyk marnieje! POMOCY
Witam serdecznie!
Bardzo proszę o pomoc! Od jakiegoś czasu moje storczyki marnieją, szczególnie jednak martwi mnie stan jednego kwiatka. Kilka dni temu zrobiłam im przegląd korzeni, okazało się że większość ich kompletnie zgniła! Usunęłam je, a co za tym idzie kwiatu zostały tylko 3-4 malutkie korzonki. Jak jednak widać na zdjęciu puszcza już nowe. Storczyk został przesadzony w świeże podłoże, od tego czasu nie był podlewany (zgodnie z radami jakie znalazłam w internecie). Martwi mnie jednak stan jego liści, które z dnia na dzień wyglądają coraz gorzej, część z nich jest wiotka, dwa zżółkły, a jeden wysechł i popękał. Nie doszukałam się takich zmian na forum dlatego proszę o pomoc. Co mu jest? I jak go ratować, czy mogę coś jeszcze zrobić? Czy po prostu odczekać jeszcze parę dni i zacząć podlewać? Myślicie, że jest szansa na odżycie?
Domyślam się, że stan ten spowodowało zalanie kwiatu, ale co dalej? Do tej pory podlewany był tylko odrobinę raz w tygodniu (najwidoczniej za często), stoi na parapecie od południowej strony (tuż za oknem rośnie brzoza która osłania storczyki przed ostrymi promieniami słońca), nawoziłam go zgodnie z instrukcjami na nawozie.
Proszę o pomoc, martwię się, ponieważ kolejny storczyk zaczyna wyglądać podobnie.
Bardzo proszę o pomoc! Od jakiegoś czasu moje storczyki marnieją, szczególnie jednak martwi mnie stan jednego kwiatka. Kilka dni temu zrobiłam im przegląd korzeni, okazało się że większość ich kompletnie zgniła! Usunęłam je, a co za tym idzie kwiatu zostały tylko 3-4 malutkie korzonki. Jak jednak widać na zdjęciu puszcza już nowe. Storczyk został przesadzony w świeże podłoże, od tego czasu nie był podlewany (zgodnie z radami jakie znalazłam w internecie). Martwi mnie jednak stan jego liści, które z dnia na dzień wyglądają coraz gorzej, część z nich jest wiotka, dwa zżółkły, a jeden wysechł i popękał. Nie doszukałam się takich zmian na forum dlatego proszę o pomoc. Co mu jest? I jak go ratować, czy mogę coś jeszcze zrobić? Czy po prostu odczekać jeszcze parę dni i zacząć podlewać? Myślicie, że jest szansa na odżycie?
Domyślam się, że stan ten spowodowało zalanie kwiatu, ale co dalej? Do tej pory podlewany był tylko odrobinę raz w tygodniu (najwidoczniej za często), stoi na parapecie od południowej strony (tuż za oknem rośnie brzoza która osłania storczyki przed ostrymi promieniami słońca), nawoziłam go zgodnie z instrukcjami na nawozie.
Proszę o pomoc, martwię się, ponieważ kolejny storczyk zaczyna wyglądać podobnie.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
A jaki to nawóz?karolina__w pisze:Witam serdecznie!
Bardzo proszę o pomoc! Od jakiegoś czasu moje storczyki marnieją, szczególnie jednak martwi mnie stan jednego kwiatka. Kilka dni temu zrobiłam im przegląd korzeni, okazało się że większość ich kompletnie zgniła! Usunęłam je, a co za tym idzie kwiatu zostały tylko 3-4 malutkie korzonki. Jak jednak widać na zdjęciu puszcza już nowe. Storczyk został przesadzony w świeże podłoże, od tego czasu nie był podlewany (zgodnie z radami jakie znalazłam w internecie). Martwi mnie jednak stan jego liści, które z dnia na dzień wyglądają coraz gorzej, część z nich jest wiotka, dwa zżółkły, a jeden wysechł i popękał. Nie doszukałam się takich zmian na forum dlatego proszę o pomoc. Co mu jest? I jak go ratować, czy mogę coś jeszcze zrobić? Czy po prostu odczekać jeszcze parę dni i zacząć podlewać? Myślicie, że jest szansa na odżycie?
Domyślam się, że stan ten spowodowało zalanie kwiatu, ale co dalej? Do tej pory podlewany był tylko odrobinę raz w tygodniu (najwidoczniej za często), stoi na parapecie od południowej strony (tuż za oknem rośnie brzoza która osłania storczyki przed ostrymi promieniami słońca), nawoziłam go zgodnie z instrukcjami na nawozie.
Proszę o pomoc, martwię się, ponieważ kolejny storczyk zaczyna wyglądać podobnie.
Powodem gnicia korzeni pewnie mogło być przelanie roślinki(stojąca woda w podstawce, brak oddychania korzeni) itd. Jak często ją podlewasz?
Myślę jednak że nic jej nie jest. Stare liście czasem usychają i odpadają. A jeżeli chodzi o pęknięcia to mogły powstać mechanicznie, przy przesadzaniu roślinki.
Poczytaj sobie inne wątki podobne do twojego problemu, wnioski same nachodzą po pewnym czasie.
Właśnie w tej doniczce żółtej to on tak cały czas stoi?
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 24 sie 2013, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Używam nawozu biopon do storczyków, a kwiatka podlewałam raz w tygodniu. Zgadza się został on przelany, zostawiłam go na 2 miesiące pod opieką siostry, która nie wylewała wody z osłonek, kiedy przyjechałam osłonki były pełne wody, natychmiast interweniowałam przesadziłam kwiat, a korzenie usunęłam, niestety większość z nich nie nadawała się do niczego.
Do tej pory storczyk stał w innej osłonce, wyższej, ale po usunięciu korzeni kiedy kwiat ledwo utrzymuje się w podłożu, liście opierające się o osłonkę powodowały wypadanie go z doniczki, zastosowałam więc inną.
Jestem początkująca w tych sprawach, nigdy nie wyciągałam kwiatków z osłonki, czy to ma znaczenie?
Używam nawozu biopon do storczyków, a kwiatka podlewałam raz w tygodniu. Zgadza się został on przelany, zostawiłam go na 2 miesiące pod opieką siostry, która nie wylewała wody z osłonek, kiedy przyjechałam osłonki były pełne wody, natychmiast interweniowałam przesadziłam kwiat, a korzenie usunęłam, niestety większość z nich nie nadawała się do niczego.
Do tej pory storczyk stał w innej osłonce, wyższej, ale po usunięciu korzeni kiedy kwiat ledwo utrzymuje się w podłożu, liście opierające się o osłonkę powodowały wypadanie go z doniczki, zastosowałam więc inną.
Jestem początkująca w tych sprawach, nigdy nie wyciągałam kwiatków z osłonki, czy to ma znaczenie?
-
- 1000p
- Posty: 2212
- Od: 19 mar 2013, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Więc może powinnaś zastosować reanimację storczyka, żeby wytworzył nowe korzenie?
Poczytaj na forum tematy o reanimacji
Poczytaj na forum tematy o reanimacji