U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Oj, widać, że bez pracy nie ma kołaczy. cudny zakątek już w drugim sezonie. Pełna podziwu, zachwycona. pozdrawiam.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosieńko ...napatrzeć się nie mogę na tę Twoją " Bombonierkę "...brak mi słów ...oj - żebym ja miała tyle do ogarnięcia ...niestety ...mam dwa ogrody , o łącznej pow.1200 m2 ...
Ujęło mnie to ;

Przyjemnie się odpoczywa , w dobrze zorganizowanym i uporządkowanym ogrodzie ...delektując się widokiem rabat ...a nawet skubnąć można co nieco , gdy się zgłodnieje z krzaczków ...prawda ?
Pozdrawiam Cię serdecznie

Ujęło mnie to ;

Przyjemnie się odpoczywa , w dobrze zorganizowanym i uporządkowanym ogrodzie ...delektując się widokiem rabat ...a nawet skubnąć można co nieco , gdy się zgłodnieje z krzaczków ...prawda ?
Pozdrawiam Cię serdecznie


Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, ja zaczęłam właśnie czytać 5 tom, pożyczam od chłopaka córki, ma wszystkie wydane do tej pory (po niemiecku).
W czwartek jadę na kilka dni do Polski, jak wrócę, zacznę przemeblowania na rabatach. Leżaczek będzie musiał poczekać
Olu, Aniu, bardzo się cieszę, że ogródek już urządzony i mogłam się trochę pobyczyć.
Jagódko, pracy na tak dużym terenie nie zazdroszczę, ale za to ile miejsca masz na nowe rośliny. U mnie już niestety niewiele zmieszczę, a lista roślin które mi się podobają i które chciałabym mieć jest długa i ciągle rośnie.
Zakwitł mój pierwszy (i na razie jedyny) floks, powtarza kwitnienie Nostalgie

rośliny z przechowanych przez zimę szczepek

Pinky Winky już się wybarwia, na drugiej fotce nowy nabytek, ostóżka (bylina)

W czwartek jadę na kilka dni do Polski, jak wrócę, zacznę przemeblowania na rabatach. Leżaczek będzie musiał poczekać

Olu, Aniu, bardzo się cieszę, że ogródek już urządzony i mogłam się trochę pobyczyć.
Jagódko, pracy na tak dużym terenie nie zazdroszczę, ale za to ile miejsca masz na nowe rośliny. U mnie już niestety niewiele zmieszczę, a lista roślin które mi się podobają i które chciałabym mieć jest długa i ciągle rośnie.
Zakwitł mój pierwszy (i na razie jedyny) floks, powtarza kwitnienie Nostalgie


rośliny z przechowanych przez zimę szczepek


Pinky Winky już się wybarwia, na drugiej fotce nowy nabytek, ostóżka (bylina)



- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4788
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu czy zimowałaś swoją różową stokrotkę afrykańską (osteospermum)? Kiedy pobrałaś z niej sadzonkę? Szalenie mnie to interesuje, gdyż mam obecnie (białą z ciemnym środkiem)) i jak była by szansa, to chciałabym mieć ją i za rok. Ostróżka ma piękny kolor i widzę że nie jeden 

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Olu, to był chyba wrzesień, pamiętam, że ta stokrotka przestała kwitnąć i z rośliny zrobił się wysoki niekształtny wiecheć, przycięłam i gałązki wetknęłam do dużej donicy z ziemią, stojącej w półcieniu. Jak zaczęły się mrozy, donicę wstawiłam do garażu, najzimniej było tam jakieś -7 stopni (na zewnątrz -11). Na początku listki były jeszcze zielone, później przymarzły i przyschły. Zdziwiłam się, kiedy na wiosnę sadzoneczki zaczęły rosnąć. Myślę, że możesz też spróbować przechować roślinę mateczną, przyciąć nisko na 5 cm i podlewać skąpo, tak jak pelargonie.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Skorzystam z rady dotyczącej stokrotki afrykańskiej, bo pięknie się rozrasta.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- gosiaczek12a11
- 500p
- Posty: 771
- Od: 1 kwie 2012, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Piękna aranżacja ogrodu , lampiony , ławeczki , leżaczki ślicznie wszystko się razem komponuje
Różyczki śliczne no i pomidorki 


- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2

Witaj Gosiu

Jestem pod wrażeniem ogródka warzywnego



Kącik gospodarczy w twoim ogrodzie po prostu wymiata



Floks śliczny

- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosia , ogródek masz tak zadbany czyściutki że aż miło popatrzeć
Życzę przyjemnego odpoczynku na polskiej ziemi

Życzę przyjemnego odpoczynku na polskiej ziemi

- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Miłego pobytu Małgosiu w Polsce. 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Przemeblowanie?
A jednak. Myślałam, że jednak został tylko leżaczek
Ja jeszcze w tym roku planuje wykonanie paleniska. Może w weekend?
A jednak. Myślałam, że jednak został tylko leżaczek

Ja jeszcze w tym roku planuje wykonanie paleniska. Może w weekend?
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Aniu, życzę powodzenia z przechowaniem stokrotki!
Gosiaczku, witaj w moim mini-ogródku
Dziękuję za tyle miłych słów.
Aga, kącika ogrodnika nie pokazywałam wcześniej, bo skończyłam go dopiero w tym sezonie urządzać. Pomidory ładnie obrodziły, pogoda im podpasowała, z innych warzywek też jestem zadowolona, wyjątkowo udany rok, najlepszy z dotychczasowych.
Ewa, Helenko, dziękuję!
Gosiu, przemeblowań w ogródku nie da się chyba uniknąć na żadnym etapie, rośliny się rozrastają i zawsze coś tam będzie do skorygowania. Nie obawiam się więc, że któregoś dnia zacznę się nudzić. No i mam warzywnik, tam się mogę dodatkowo wyżyć ogrodniczo
Róża Dame de Coeur ma u mnie wyjątkowego pecha. W zeszłym sezonie wybijały jej z podkładki odrosty, w tym dopadła ją plamistość i jest już prawie łysa. Zakwitła, to coś złamało kwiatek, kot albo wiewiórka, akurat tam gdzie ją posadziłam wskakują sobie na mur. To jej jedyne zdjęcie w tym sezonie, zastanawiam się, czy się z nią nie pożegnać, ale jako początkujący ogrodnik mam jeszcze problem z wywalanie roślin. No i jej kolorek mi się podoba.


Część pomidorowych plonów, do tej pory zebrałam około 20 kg, drugie tyle wisi jeszcze na krzakach

Gosiaczku, witaj w moim mini-ogródku

Aga, kącika ogrodnika nie pokazywałam wcześniej, bo skończyłam go dopiero w tym sezonie urządzać. Pomidory ładnie obrodziły, pogoda im podpasowała, z innych warzywek też jestem zadowolona, wyjątkowo udany rok, najlepszy z dotychczasowych.
Ewa, Helenko, dziękuję!
Gosiu, przemeblowań w ogródku nie da się chyba uniknąć na żadnym etapie, rośliny się rozrastają i zawsze coś tam będzie do skorygowania. Nie obawiam się więc, że któregoś dnia zacznę się nudzić. No i mam warzywnik, tam się mogę dodatkowo wyżyć ogrodniczo

Róża Dame de Coeur ma u mnie wyjątkowego pecha. W zeszłym sezonie wybijały jej z podkładki odrosty, w tym dopadła ją plamistość i jest już prawie łysa. Zakwitła, to coś złamało kwiatek, kot albo wiewiórka, akurat tam gdzie ją posadziłam wskakują sobie na mur. To jej jedyne zdjęcie w tym sezonie, zastanawiam się, czy się z nią nie pożegnać, ale jako początkujący ogrodnik mam jeszcze problem z wywalanie roślin. No i jej kolorek mi się podoba.


Część pomidorowych plonów, do tej pory zebrałam około 20 kg, drugie tyle wisi jeszcze na krzakach


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Ogródek może nie jest wielki, ale plony imponujące
U mnie na niektórych różach (na szczęście dosłownie paru) króluje czarna plamistość
i też nie mają za wiele liści 

U mnie na niektórych różach (na szczęście dosłownie paru) króluje czarna plamistość


- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Ilość rzeczywiście imponująca Małgosiu. 

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2

Małgosiu, 20 kilo





I w szkocji w tym sezonie pogoda wyjątkowo dopisała. Tez jestem bardzo zadowolona


