Trzymamy kciuki i my! Będzie dobrze

Olu, to ja witam Ciebie, bo to też mój rocznik ^^AleksandraBdg pisze:Foster1990 ( jeśli to data urodzenia witam równolatka)
To koniec mojego wywodu![]()
Ciekawe spostrzeżenie. Moje Adenium miało już lekki brzuszek ale się nie marszczył. Przezornie odrobinę go podlałam. Po oprysku wodą z płynem do naczyń zauważyłam spadek ilości chodzących po nim przędziorków do zera. Ale pewnie gdzieś uchowały się jajeczka, dlatego zgaduję, że oprysk będzie trzeba powtórzyć.AleksandraBdg pisze:Obserwując swoje maluchy i starszaki, mogę stwierdzić,że (przynajmniej moje rośliny) potrzebują dużych ilości wody. Z tym,że każde następne podlanie następuje po całkowitym przeschnięciu podłoża. Jako,że doniczki w których rosną moje 3-miesięczne maluchy to 5cm, podlewam w ciepłe dni nawet codziennie.
Moje Adenium podobno ma 2,5 roku. Tak napisał mi sprzedawca. Ale jest tak małe, że coś w to nie wierzę. Albo słabo mu rosło albo to kit z tym wiekiem.AleksandraBdg pisze:Marlenko![]()
Myślę,że nie zaszkodzi jeszcze raz opryskać. Tak na wszelki wypadek..
Co do podlewania.. wydaje mi się,że długie przesuszanie sprawdza się tylko w przypadku starszych roślin.
Moim młodzikom to nie służyło,nie chciały rosnąć. Prawdą jest też to,że każdy musi sam "wyczuć" swoje rośliny, obserwować co tolerują,czego potrzebują..
Mam jeden troszeczke wiekszy okaz:) kupilem go w maju na allegro za 20zł. A siewki sa z 15 czerwca:) niedlugo zakupie dobry aparat to wstawie kilka fotek:) Pozdrawiam:)AleksandraBdg pisze:Foster, Twoje Adenium to tylko siewki czy masz także większe roślinki?