Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
pavelwhitecky
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 17 sie 2013, o 16:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Budziszów Wielki/ Jawor / Dolnośl.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Nawozem wieloskladniowym dosililem juz ponad tydzien temu. Fakt nie byly podlewane czesto. Dolomitu dalem do gruntu. Opryski tez byly. Mam wszystkie nawozy z poprzedniego roku. Co dac?
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Paweł. Zrób przede wszystkim porządek. Skoro nawóz dawałeś, to pewnie do zasolenia doszło z powodu braku wody. Tym samym składników pokarmowych nie pobrały. No co mam napisać. Zadbasz masz, nie zadbasz będzie gorzej. Ale ŚOR popryskaj, bo nie wiem czy nawet ZZ tam widziałem (łodygówkę). No bałagan, sam wiesz. Przelej bidule wodą, niech podjedzą.
Pozdrawiam
Dariusz
marcinek123
100p
100p
Posty: 152
Od: 28 mar 2013, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Robią się liście liście dolne zółte na koraliku i sklepowym (no name)
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

To je usuń. W zasadzie powinno się stopniowo usuwać dolne liście na pomidorach. Lepiej niech się robią żółte niż miałby się robić czarne.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Pyxis
200p
200p
Posty: 373
Od: 19 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Podpowiedzcie, czy moja "teoria" jest sluszna:
Mieszkam na lace gdzie jedyna z upraw jest pole kukurydzy oraz zboze. Moje pomidory wczesniech uprawiane w ogrodkach dzialkowych wymagaly dosyc intensywnych zabiegow pielegnacyjnych. Teraz praktycznie nie musze ich zadna chemia dotykac (pryskalem w zasadzie tylko profilaktycznie Bioseptem i Decisem jak przyleciala mszyca). Czy to jest zwiazane z "dobra pogoda" czy faktycznie zmiana lokalizacji?
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

I to i to po trochu.
Przekonasz się w przyszłym sezonie.
Znam osobę, która niczym nie pryskała i jest ok.
Ostatni raz, pomidory miała 20 lat temu :)
A próbowała, co roku.
Kilkanaście krzaków, ale jeszcze żyją i mają się dobrze.
Czyli, rok, nie jest wcale taki zły dla pomidorków w gruncie.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

To świetnie,ale na Twoim miejscu zreygnowałbym z Decisu,bo mszyca na pomidorkach nie jest groźna,a pomidorki nie są jej przysmakiem.Przyleci i odleci. :wit
Przyłączam się do tego,że br.jest łaskawy dla pomidorków.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Pryskanie mszycy na pomidorze to jest afidofobia :;230 . Siądzie parę mszyc emigrantek by dychnąć sobie a tu Decis ;:oj . Pomidor nie jest przysmakiem tego gada bo zawiera nikotynę.
Awatar użytkownika
Pyxis
200p
200p
Posty: 373
Od: 19 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

OK. Naczytalem sie ze mszyca pomimo, ze szkody nie zrobi na pomidorku, to przenosi choroby z rosliny na rozline swoim "aparatem gebowym"., ale skoro mowicie, ze nie warto pryskac, to z przyjemnoscia zrezygnuje z tego zabiegu. :)
sqter1971
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 2 kwie 2013, o 10:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Wczoraj popryskałem interwencyjnie na ZZ pomidory Ridomilem gold który ma okres karencji 7 dni. Wcześniej zerwałem dojrzewające już pomidory jednak chyba źle oceniłem tempo dojrzewania i podejrzewam że przed upływem karencji część z pozostawionych będzie przejrzała (ile tu"rz" ciekawe czy nie ma ortów ;) Zastawiam się czy jak zerwę te dojrzewające i umieszczę w chłodnej piwnicy to będę mógł je zjeść po 7 dniach i czy w zerwanym owocu ta chemia się rozpada dłużej.
Będę wdzięczny za jakieś uwagi.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Preparaty ulegają degradacji w różny sposób. Może być to fotodegradacja, hydrodegradacja, biodegradacja itp. Ale powinno Cię zastanowić jedno. Dlaczego okres karencji tego samego środka na różnych uprawach jest różny?.

Poddaję Ci ten temat dla treningu intelektualnego. :D
sqter1971
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 2 kwie 2013, o 10:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

ridomil ma na wszystko 7dni według ulotki wiec potrenuje co innego
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

III OKRES KARENCJI
Okres od dnia ostatniego zabiegu do dnia zbioru i przeznaczenia do konsumpcji:
ogórek - 3 dni,
pomidor - 7 dni,
ziemniak, cebula - 14 dni,
rośliny zielarskie - 21 dni.
http://www.ochrona-roslin.com.pl/sor/RI ... %20WG.html

Proponuję zacząć od nauki czytania.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”