Szczepienie drzewek, krzewów owocowych oraz warzyw cz.1
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 13 wrz 2012, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Jeśli szczepienie (lub okulizacja) ma się powieźć to nóż musi być ostry jak brzytwa:). A taki nowy prosto ze sklepu wymaga również dopracowania.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Witam.
Na pierwszej stronie tego watku zostało napisane, że jeśli zrazy włożymy do wody, do wazonu i puszczą liście to na pewno się nie nadają. Czy to prawda?
Na pierwszej stronie tego watku zostało napisane, że jeśli zrazy włożymy do wody, do wazonu i puszczą liście to na pewno się nie nadają. Czy to prawda?
-
- 200p
- Posty: 421
- Od: 13 mar 2009, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - Kraków
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Tak, oznacza to, że Rośliny przeszły w fazę spoczynku względnego.
Aczkolwiek mój Dziadek nie słyszał o czymś takim jak przechowywanie zrazów, a Jabłonie przez niego szczepione rosną do dziś. Po prostu wychodził do ogrodu, ucinał gałązkę i szczepił prosto z drzewa Nie rozumiem, może to były jakieś inne czasy...
Aczkolwiek mój Dziadek nie słyszał o czymś takim jak przechowywanie zrazów, a Jabłonie przez niego szczepione rosną do dziś. Po prostu wychodził do ogrodu, ucinał gałązkę i szczepił prosto z drzewa Nie rozumiem, może to były jakieś inne czasy...
Pozdrowienia
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Ja też robię świeżo na świeżo,nie jakieś chowanie pół zimy po piwnicach w żwirze :)Niestety od lat tapeciakiem za ok.6złotych bo mnie nie stać na nóż profeszynal...ale daje rade zazwyczaj...podstawa to odpowiedni moment szczepienia i nic tylko czekać na efekty.
LEGENDS NEVER DIE
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3843
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Szczepiłem jabłonie w ubiegłym roku we wrześniu pędami ulistnionymi. Tej wiosny szczepiłem w maju też pędami z rozwiniętymi pąkami. 90% się przyjęło. Nawet maści nie mam, tylko kawałki folij. Szczepiłem na dzikich jabłonkach odmiany rajki o czerwonych liściach. Jedna szczepka wiosną miała2 kwiaty.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
A według Ciebie najlepszy moment to kiedy, i dla jakiego drzewka- krzewu ?vinetou80 pisze:Ja też robię świeżo na świeżo,nie jakieś chowanie pół zimy po piwnicach w żwirze :)Niestety od lat tapeciakiem za ok.6złotych bo mnie nie stać na nóż profeszynal...ale daje rade zazwyczaj...podstawa to odpowiedni moment szczepienia i nic tylko czekać na efekty.
per aspera ad astra
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Poszukuję zawczasu osób które będą miały nadmiar zrazów ( małe ilości po kilka sztuk) różnych odmian czereśni do szczepienia.
Proszę o taką informację na PW.
Proszę o taką informację na PW.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Mam jeszcze taką kwestię: czy ktoś próbował szczepień w czerwcu i jaki efekt uzyskał? Pytam dlatego że dwa szczepienia się nie przyjęły, a mam jeszcze zrazy które nie sa uschnięte. Może jest jakaś szansa że się uda?
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
A według Ciebie najlepszy moment to kiedy, i dla jakiego drzewka- krzewu ?[/quote]jurek16a pisze:vinetou80 pisze:Ja też robię świeżo na świeżo,nie jakieś chowanie pół zimy po piwnicach w żwirze :)Niestety od lat tapeciakiem za ok.6złotych bo mnie nie stać na nóż profeszynal...ale daje rade zazwyczaj...podstawa to odpowiedni moment szczepienia i nic tylko czekać na efekty.
Ja szczepię wiosną kiedy pąki zaczynają ruszać a jeszcze się nie rozwinęły,obserwuję pogodę,pąki i stwierdzam to ten dzień!!! i działam
Najgorsze jest to,że niektóre rośliny szczepi się od razu a z innymi nie wychodzi to za dobrze,ile razy próbowałem sobie śliwę na pniu zrobić typu 2w1 i coś mnie to nie wychodzi
LEGENDS NEVER DIE
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3843
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Mam pytanie do praktyka, jakiej podkładki użyć do świdośliwy. Chcę zrobić formę pienną. Mają być posadzone w małym ogródku, gdzie nie ma miejsca na typową formę.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Moim zdaniem możesz spróbować na jarzębinie . Bez problemu przyjęłaby się na aronii oraz irdze- ale z formą pienną może być problem.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3843
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Dzięki Darek. Dziś zaokulizowałem kilka jarzębów na wys 160cm. Załozyłem po 2 oczka na podkładce.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 387
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Witam
Wiosną posadziłem kilkanaście drzewek owocowych, ostatni raz na miejscu byłem miesiąc temu (niestety nie mogłem częściej być), jedna jabłoń została nadłamana w miejscu szczepienia, pomiędzy rozłamaną część szczepioną i podkładkę dostała się ziemia, wyczyściłem to, naprostowałem drzewko możliwie ściśle dopasowując miejsce szczepienia, ale niestety jest dosyć duża szpara. Liście wyglądają normalnie, nie sa oklapnięte. Czy będzie coś z tej jabłoni jeszcze? Jeśli szanse są małe, to bym w to miejsce posadził nową.
Wiosną posadziłem kilkanaście drzewek owocowych, ostatni raz na miejscu byłem miesiąc temu (niestety nie mogłem częściej być), jedna jabłoń została nadłamana w miejscu szczepienia, pomiędzy rozłamaną część szczepioną i podkładkę dostała się ziemia, wyczyściłem to, naprostowałem drzewko możliwie ściśle dopasowując miejsce szczepienia, ale niestety jest dosyć duża szpara. Liście wyglądają normalnie, nie sa oklapnięte. Czy będzie coś z tej jabłoni jeszcze? Jeśli szanse są małe, to bym w to miejsce posadził nową.