W.o... Psach 5cz. (2008.05-2008.10)
Erazm piękny szczeniaczek
a jaką poważna minę do zdjęć robi
szczeniaczki są super, mnie ta przyjemność z dorastaniem Kefira minęła, ale że jeszcze pamiętam jak moja bernardynka dorastała to póki co mam żywe wspomnienia, bo miała dwa lata, a zachowywała się nadal jak szczeniak ;:225
a Kefir tez jeszcze szczeniaka ma w sobie, ostatnio tak chciał się z kimś bawić, a że chętnych nie było to przyniósł z ogródka ulubioną zabawkę, rzucił ją przed żółwia i szczekał głosikiem do zabawy, lecz żółw też chętny nie był, by bawić się z psem
![Obrazek](http://images34.fotosik.pl/330/ec39297d8d8e796a.jpg)
![Obrazek](http://images28.fotosik.pl/258/f6d996be490fca57.jpg)
![Obrazek](http://images33.fotosik.pl/338/e521b9631f7b83f3.jpg)
![Obrazek](http://images32.fotosik.pl/330/a4219c9d9ee878e4.jpg)
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
![zgryźliwie ;:183](./images/smiles/naughty.gif)
a Kefir tez jeszcze szczeniaka ma w sobie, ostatnio tak chciał się z kimś bawić, a że chętnych nie było to przyniósł z ogródka ulubioną zabawkę, rzucił ją przed żółwia i szczekał głosikiem do zabawy, lecz żółw też chętny nie był, by bawić się z psem
![LOL ;:191](./images/smiles/lol.gif)
![Obrazek](http://images34.fotosik.pl/330/ec39297d8d8e796a.jpg)
![Obrazek](http://images28.fotosik.pl/258/f6d996be490fca57.jpg)
![Obrazek](http://images33.fotosik.pl/338/e521b9631f7b83f3.jpg)
![Obrazek](http://images32.fotosik.pl/330/a4219c9d9ee878e4.jpg)
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 24 mar 2007, o 21:35
- Lokalizacja: woj. opolskie
Witam ! Za radą Jadzi odszukałam miejsce na forum, gdzie spotykają się psiako- maniacy -i bardzo dobrze
Mamy od 6 tygodnia życia( trochę mnie zmartwiła wypowiedź Basi) - a w tej chwili ma już 3 miesiące śliczną sunię doga błękitnego .W domu w ciągu dnia jest obecnie syn, ale mała go sobie upatrzyła i często go gryzie -zaczyna się niewinnie, gdy on nie reaguje- na jej zaczepki, zaczyna coraz bardziej natarczywie go atakować ,łapie zębami za portki , kilka razy zębiskami zraniła go do krwi,więc syn nie przepada za młodą i praktycznie pies jest w dzień sam w salonie ,bo on zamyka się w pokoju na górze .Ona oczywiście dostaje na czas jedzonko ,ale on nie słyszy ,że psina popiskuje i gdy wracam do domu z pracy znajduję czasami kałuże na podłodze . Mała ma jakąś psią kość do gryzienia, piłeczkę piszczącą, zwinięty w kłąb sznur, którym lubi się bawić, ale zastanawiam się, czy to osamotnienie nie wpłynie źle na szczeniaka? Oczywiście mnie próbuje także systematycznie podgryzać i gazeta i ostre "nie" nie zawsze skutkuje, ale zauważyłam ,że jeśli w ciągu dnia jestem w domu zawsze zdążę, gdy popiskuje po wstaniu z legowiska na dwór ją wyprowadzić, a mimo to czasami nawet po dłuższym pobycie na dworze i tak siurnie skąpo bo skąpo ,ale w domu - wtedy karcę ją i znowu wyprowadzam na dwór .Właściciele z hodowli , którzy niedawno byli u nas - stwierdzili, że młoda jest rozpuszczona, więc od pażdziernika (5 -ty miesiąc) będziemy jeżdzić z nią do psiego przedszkola -czy to dobry czas na szkółkę ?
Mam w planie wyjazd na tydzień pod namiot nad morze - kto ma takie doświadczenia? -czy to dobry pomysł? -czy nie umęczę psa i siebie na takim wyjeżdzie ?
Może odezwie się jakiś posiadacz doga błekitnego -czy to prawda ,że na słońcu po dłuższym pobycie ( ile to godzin?) zmienia się kolor sierści i bardziej rudzieje ?
Nie chcę Was zamęczać pytaniami ,ale parę by się jeszcze znalazło .
Wiem jedno ,że to mądre stworzenie i bardzo już jesteśmy do siebie przywiązane , że coraz częściej słucha i coraz więcje z nią radości ,a coraz mniej kłopotu ,chociaż mieszkanie wygląda jak w trakcie remonu - zasłony pochowane , krzesła na fotelach i kanapie -bo przcież wylegiwała się stale ,a potem podsikiwała je systematycznie .
Serdecznie pozdrawiam i liczę na rady doświadczonych forumowiczów![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Mamy od 6 tygodnia życia( trochę mnie zmartwiła wypowiedź Basi) - a w tej chwili ma już 3 miesiące śliczną sunię doga błękitnego .W domu w ciągu dnia jest obecnie syn, ale mała go sobie upatrzyła i często go gryzie -zaczyna się niewinnie, gdy on nie reaguje- na jej zaczepki, zaczyna coraz bardziej natarczywie go atakować ,łapie zębami za portki , kilka razy zębiskami zraniła go do krwi,więc syn nie przepada za młodą i praktycznie pies jest w dzień sam w salonie ,bo on zamyka się w pokoju na górze .Ona oczywiście dostaje na czas jedzonko ,ale on nie słyszy ,że psina popiskuje i gdy wracam do domu z pracy znajduję czasami kałuże na podłodze . Mała ma jakąś psią kość do gryzienia, piłeczkę piszczącą, zwinięty w kłąb sznur, którym lubi się bawić, ale zastanawiam się, czy to osamotnienie nie wpłynie źle na szczeniaka? Oczywiście mnie próbuje także systematycznie podgryzać i gazeta i ostre "nie" nie zawsze skutkuje, ale zauważyłam ,że jeśli w ciągu dnia jestem w domu zawsze zdążę, gdy popiskuje po wstaniu z legowiska na dwór ją wyprowadzić, a mimo to czasami nawet po dłuższym pobycie na dworze i tak siurnie skąpo bo skąpo ,ale w domu - wtedy karcę ją i znowu wyprowadzam na dwór .Właściciele z hodowli , którzy niedawno byli u nas - stwierdzili, że młoda jest rozpuszczona, więc od pażdziernika (5 -ty miesiąc) będziemy jeżdzić z nią do psiego przedszkola -czy to dobry czas na szkółkę ?
Mam w planie wyjazd na tydzień pod namiot nad morze - kto ma takie doświadczenia? -czy to dobry pomysł? -czy nie umęczę psa i siebie na takim wyjeżdzie ?
Może odezwie się jakiś posiadacz doga błekitnego -czy to prawda ,że na słońcu po dłuższym pobycie ( ile to godzin?) zmienia się kolor sierści i bardziej rudzieje ?
Nie chcę Was zamęczać pytaniami ,ale parę by się jeszcze znalazło .
Wiem jedno ,że to mądre stworzenie i bardzo już jesteśmy do siebie przywiązane , że coraz częściej słucha i coraz więcje z nią radości ,a coraz mniej kłopotu ,chociaż mieszkanie wygląda jak w trakcie remonu - zasłony pochowane , krzesła na fotelach i kanapie -bo przcież wylegiwała się stale ,a potem podsikiwała je systematycznie .
Serdecznie pozdrawiam i liczę na rady doświadczonych forumowiczów
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Inka
Kontrapunkcie - wiele rad co do gryzienie itd znajdziesz na www.onetpies.pl - ja tylko w kilku kwestiach - sama miałam jeszcze do niedawna szczeniaka więc wiem jak to jest - zaczepia i gryzie bo chce się bawić, a może po prostu ząbkuje i ją swędzą - no to gryzie - jasne, że nie może - ale zamiast karcić proponuje ukierunkować ją na inne zajęcie i chwalić.
Tak samo z sikaniem - chwalić za sikanie na dworzu, a w domu po prostu sprzątnąć i już.
Wiem, że moje stanowisko może Cie zdziwić, ale uważam, że więcej zyskasz nagradzając i chwaląc psa niż karcąc.
Poza tym sunia ma dopiero trzy miesiące - może jej się zdażyć nie wytrzymać.
Co do wyjazdu nad morze - to musisz się przygotwać na to, że pies nie wytrzyma kilka godzin na słońcu - musisz albo plażować mniej, albo na raty, lub zapewnić psu cień. Ja byłam z 11 miesięcznym psem na urlopie i było super.
A poza tym - czekamy na fotki suni (zazdroszczę Ci tego doga błękitnego, kocham sie w nich od dzieciństwa gdyż moi sąsiedzi mieli doga arlekina), no i nie bądź taka tajemnicza - zdradź imię maleństwa
pozdrawiam
Tak samo z sikaniem - chwalić za sikanie na dworzu, a w domu po prostu sprzątnąć i już.
Wiem, że moje stanowisko może Cie zdziwić, ale uważam, że więcej zyskasz nagradzając i chwaląc psa niż karcąc.
Poza tym sunia ma dopiero trzy miesiące - może jej się zdażyć nie wytrzymać.
Co do wyjazdu nad morze - to musisz się przygotwać na to, że pies nie wytrzyma kilka godzin na słońcu - musisz albo plażować mniej, albo na raty, lub zapewnić psu cień. Ja byłam z 11 miesięcznym psem na urlopie i było super.
A poza tym - czekamy na fotki suni (zazdroszczę Ci tego doga błękitnego, kocham sie w nich od dzieciństwa gdyż moi sąsiedzi mieli doga arlekina), no i nie bądź taka tajemnicza - zdradź imię maleństwa
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 24 mar 2007, o 21:35
- Lokalizacja: woj. opolskie
Witam !
Faktycznie kiedyś ,ktoś mi wspominał o możliwości podyskutowania o psiakach na innych forach ,ale cóż ja poza naszym forum świata nie widzę i to pewnie dlatego .Psina (ma na imię Alada) oczywiście gdy załatwi sprwę na dworze jest chwalona i dostaje smakołyki.Ja chyba ją najbardziej z rodziny chwalę i pieszczę i może dlatego bardzo się odwdzięcza ,chocaiż Alfa to dla niej mój M .
Myślę ,że jak pojechalibyśmy nad morze to w słoneczne dni bylibyśmy na plaży od 9-11-tej potem cień w lesie ,a powrót na plażę około 15 tej .Czy to nie za długi czas? Tylko zastanawiam się ,jak nad nią zapanować na polu namiotowym ,aby nie trzeba jej gonić po całym terenie .Wiem że są specjalne haki- nie bardzo wiem jak to się nazywa ,że można wbić do ziemi i do tego przymocować smycz ,żeby Alda nie buszowała po całym terenie, kiedy ja np przygotowuję posiłki lub idę do WC lub łazienki .
Mamy już parę fote, ale jestm mało techniczna
, a doprosić się moich facetów o pomoc
-sami rozumiecie .
pozdrowionka
Faktycznie kiedyś ,ktoś mi wspominał o możliwości podyskutowania o psiakach na innych forach ,ale cóż ja poza naszym forum świata nie widzę i to pewnie dlatego .Psina (ma na imię Alada) oczywiście gdy załatwi sprwę na dworze jest chwalona i dostaje smakołyki.Ja chyba ją najbardziej z rodziny chwalę i pieszczę i może dlatego bardzo się odwdzięcza ,chocaiż Alfa to dla niej mój M .
Myślę ,że jak pojechalibyśmy nad morze to w słoneczne dni bylibyśmy na plaży od 9-11-tej potem cień w lesie ,a powrót na plażę około 15 tej .Czy to nie za długi czas? Tylko zastanawiam się ,jak nad nią zapanować na polu namiotowym ,aby nie trzeba jej gonić po całym terenie .Wiem że są specjalne haki- nie bardzo wiem jak to się nazywa ,że można wbić do ziemi i do tego przymocować smycz ,żeby Alda nie buszowała po całym terenie, kiedy ja np przygotowuję posiłki lub idę do WC lub łazienki .
Mamy już parę fote, ale jestm mało techniczna
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
pozdrowionka
Inka
![;:114](./images/smiles/aplauz9bp.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Obrazek](http://images32.fotosik.pl/338/1b361e3a2149ce0fmed.jpg)
i leżał na balkonie i tylko spał jak były te upały! Ale fakt że pani fryzjerka nie miała ręki, bo sama się wstydziłam go po tym obcięciu, więc po własnych kilku modyfikacjach Farcik wygląda tak:
![Obrazek](http://images28.fotosik.pl/262/f57fa667daaa728emed.jpg)
i jest mu chłodno i od razu się żywszy zrobił, a ludzie się nim zachwycają i pytają co to za nowa rasa
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Pozdrawiam wszystkich wspaniałych właścicieli i wszystkie słodkie pieski.
Bzzz bzzz bzzz....
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
No po modyfikacji to zupelnie inna sprawa
Niektóre panie fryzjerki zupełnie się nie znają na rzeczy niestety
kiedyś koleżanka zaprowadziła swojego PONa na strzyżenie...to była jakaś masakra...ogon lewka (z pędzelkiem tylko na końcu), a reszta wygolona prawie całkowicie, aż widać było skórę...wstydziła się z nim wychodzić na spacer...
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Niektóre panie fryzjerki zupełnie się nie znają na rzeczy niestety
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki