Mój ogród przy lesie cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Grazka226
1000p
1000p
Posty: 1356
Od: 12 mar 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tereniu przychodzę z podziękowaniami za radę w wyborze traw do kompozycji z hortensjami ;:196 Wybrałam Spartinę bo jakoś najbardziej odpowiadała moim wyobrażeniom... Mam nadzieję, że będzią się pięknie komponować ;:167
Dziękuję ;:196 ;:168
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy­maj się z da­la od ludzi, którzy próbują pom­niej­szać Two­je am­bicje. Ma­li ludzie zaw­sze tak ro­bią, a nap­rawdę wiel­cy spra­wiają, że czu­jesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4582
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Boróweczki mniam jeszcze się nie dorobiłam ale muszę sobie sprawić :D
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25183
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Teresko, a ja czytałam, że jeżówki lubią zanikać jeśli jest już starsza kępa, dlatego zalecany jest podział po pewnym czasie.
Myślę, że z tym przesadzeniem nie bedzie źle.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Witam wszystkich serdecznie po powrocie. :wit
Dziękuję za odwiedziny i wpisy. ;:196

Trochę dłużej mogłam się cieszyć ogrodem.
Deszcz, który spadł był zbyt krótki, aby dla roślin miał znaczenie, trzeba ciągle podlewać.
Kilka nowych roślin posadziłam, poprzesadzałam niektóre byliny, rosnące kilka lat w tym samym miejscu, jednak większa część musi czekać na swoją kolej z braku ziemi kompostowej, którą dodajemy po całej taczce na wykopany dołek do sadzenia, inaczej nic by nie urosło w moim żółciótko szarym piasku.

Olku dziękuję za odwiedziny i życzenia deszczu, który spadł zaraz po naszym przyjeździe, jednak ziemi nie przemoczył.
Jednak z podlewaniem, gdy jesteśmy na miejscu nie jest tak źle, gdyż byliny podlewam wężem, a hortensje i róże M wodą ze studni wiadrami, gdyż w ten sposób podlewanie jest skuteczniejsze . :)

Jolu nie martw się kochana na zapas przemarzaniem jeżówek, gdyż u mnie wprawdzie takie różowe najpospolitsze wymarzły, ale zostawiły po sobie mnóstwo siewek które teraz kwitną.
Białe na szczęście nie wymarzły, no i mój klimat na działce przy bagnach jest o wiele surowszy od Twojego .
Wyjazd, kiedy mogę do woli cieszyć się ogrodem, jest zawsze udany, tym bardziej że zaliczyłam wspaniałą wizytę w cudnym ogrodzie naszej Agness. :)

Wandziu u mnie wymarzły takie najzwyklejsze różowe, a rarytasków odmianowych to jeszcze nie miałam, dopiero ostatnio zaszczepiona cudną jeżówką od Ciebie, dokupiłam dwie inne i już się boję o przetrwanie zimy przez nich, ale bądźmy dobrej myśli.
Dzięki za machanie do mnie, ;:196 ale i tak o Tobie myślałam, gdyż jeżówka już wprawdzie przekwitła, ale zakwitł dużą kępą biały rozchodnik okazały od Ciebie. ;:196

Aniu- anym lubię byliny kwitnące w większych grupach i tak na początku zakładania ogrodu je sadziłam, niestety z czasem muszę decydować się na pojedyncze egzemplarze, żeby jak najwięcej gatunków wcisnąć, gdyż wszystko mi się podoba i to się nasila . ;:306

Bożenko cieszę się, że powojnik zakwitł. ;:108
On się z czasem z pewnością rozrośnie.
Nie jest to jednak bowojnik bylinowy, tylko botaniczny, alpejski, którego u siebie nie przycinam, a kwitnie zawsze wiosną, a o tej porze powtarza kwitnienie, jednak już nie tak obficie. :)

Jacku dziękuję Ci, że podobały Ci się moje fotki, ;:196 gdyż dobre zdjęcie mi nie zawsze niestety wychodzi i nawet zmiana aparatu nie wiele pomogła. Szkoda Twoich odmianowych zawilców, ciekawe, czy z powodu wymarznięcia, czy z innej przyczyny.
Kupiłam ostatnio dwa zawilce odmianowe i będę się martwiła, czy przeżyją. :)

Małgosiu widziałam Twojego żółwika, nawet go tak poprawnie nazwałaś, jednak mi ciągle ta druga nazwa wychodzi z głowy . No popatrz, dopiero od Ciebie słyszę, że są jeszcze biało kwitnące żółwiki. Może jeszcze Twój wyrośnie, wydaje mi się, że to bylina łatwa w uprawie . :)

Grażynko cieszę się, że mogę podpowiedzieć w sprawie trawy.
Ja także uważam, że spartina jest piękna, szumiąca na wietrze, w dodatku w pełni odporna na mróz, jednak musisz bacznie ją obserwować, gdyż jak zapuści kłącza w inną roślinę, to jest tragedia, u mnie róże okrywowe zawładnęła, ciągle jakieś źdźbło wyrośnie. Najlepiej ją posadzić w jakimś pojemniku.
Pozdrawiam Cię serdecznie. ;:196

Gosiu borówki są naprawdę wspaniałym owocem.
U nas brzoskwie wymarzają, czereśnie i wiśnie chorują, w dodatku jedzą je szpaki, jabłka opadają i gniją pod drzewami, agrest ma wiecznie mączniaka, a borówki są bezproblemowe, trzeba tylko zapewnić im odpowiednie podłoże. :)

Małgosiu- Margo2 powiem Ci kochana, że nawet nie wiedziałam, że jeżówki można dzielić, oj ile ja jeszcze rzeczy nie wiem. Ostatnio przesadziłam tylko jedną taką zielono białą pełną odmianę, którą znalazłam w gąszczu rudbekii, już przekwitającą. Nie pamiętam, skąd się wzięła u mnie. :)

Fotki z ostatniego pobytu.


Obrazek
kwitną dzielżany
Obrazek

Obrazek
ostatnia lilia
Obrazek
powtórne kwitnienie Stella d, Oro
Obrazek
gailardia
Obrazek
Arthur King
Obrazek
aster gawędka
Obrazek
chryzantemy
Obrazek
rudbekia lśniąca bylinowa
Obrazek
dzielżany
Obrazek
ostatnie kwiaty rosy rugosy
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11480
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Ładna fotorelacja Tereniu. ;:108 U mnie Stella też powtarza ,bardzo lubi podlewanie i wtedy ma ochotę na długie kwitnienie .U mnie przez chyba 3 pierwsze lata nie kwitła ale zapominałam jej podlewać bo rosła w takim mniej uczęszczanym miejscu. Także param sie na działce różnymi przesadzeniami i przeróbkami choć z nowości to niczego nowego nie mam bo ile można...i gdzie?... :roll: Miłego dnia!
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Arthur King jak prawdziwy król wznosi się ponad okalającą go rabatką, piękny widok.
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Piękne kwitnace kolory, dzielżany chyba będę musiała zaprosić do ogrodu. Czy masz je z siewu czy kupowałaś sadzonki?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16197
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tajeczko, cieszę się, że rozchodnik ode mnie zakwitł. Potem go sobie rozmnożysz, to będzie efekt.
Z zadrością patrzę na dzielżany, ja swoich nie doczekałam, poschły, tylko kozenie pozostały żywe i teraz z iemi wychodzą nowe zielone listeczki.
Tajeczko, jak tam twoja spartyna? Moja mnie strasznie denerwuje i już teraz zaczynam ją przycinać, żeby na wiosnę w całości wywalić.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Maryniu dziękuję za odwiedziny i mile słowa. ;:196
Liliowiec Stella d, Oro tak jak mówisz ma ciągle sucho, ale mam go przy domu pod ręką i kiedy jestem chlustnę na niego wodą, więc od początku powtarza kwitnienie, jednak bardzo powoli się rozrasta.
Moje byliny rosną od lat nie przesadzane, gdyż to wymaga pracy i dużo żyznej ziemi, ale powoli zaczęłam niektóre przesadzać, gdyż podłoże kompostowe zamieniło się w zwykły piasek .
Na pierwszy ogień poszły irysy, nie które floksy, astry alpejskie i złocienie arktyczne, które przestały kwitnąć.
Uważam, że jak dla mnie u Ciebie w ogrodzie jest dużo roślin, których nie mam i nie znam, a więc dla mnie nowości. :)

Marzenko róża Arthur King zazwyczaj była dużo niższa, a w tym roku wystrzeliła w górę i w realu jest nieco jaśniejsza. :)

Ewuniu dzielżany są pięknymi jesiennymi bylinami, więc warto je mieć, niestety u mnie rosną tylko dwie odmiany.
Jednak wkurzające jest ich wykładanie po deszczu, ale M obiecał zimą zrobić podpory z drutu, takie półkola, przydatne także do pnących róż i niektórych hortensji.
Kiedyś w botaniku zabrałam kilka nasion dzielżana, ale nie wykiełkowały, może były nie dojrzałe, kupiłam więc sadzonki. :)

Wandziu tak z pewnością zrobię z rozchodnikiem, kiedy się rozrośnie, chociaż już teraz jest dużą kępą dzięki Tobie . ;:196 A moze nawet będę się mogla z kimś podzielić, gdyż rozchodniki dobrze u mnie rosną.
Spartinę M co roku ogranicza, gdyż jedna wchodzi w winobluszcz o pstrych liściach, a druga w róże, ale tak zupełnie jakoś żal mi ją wyrzucić z ogrodu, gdyż taka bezproblemowa jest.
Szkoda, że Twoje dzielżany wyschły. Żółty mam już rozrośnięty, więc mogę Tobie wysłać, jeśli zechcesz, a może przyjedziesz na spotkanie? :)
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

;:223 moje życzenia deszczu były za cienkie . Może do tego dzielżan chcesz braciszka ,żółtego . Aster gawędka ;:138 ja swojego muszę przesadzić ;:306 właśnie spod dzielżan -rozrósł sie .
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Olku, ale najważniejsze, że z serca płynące. ;:196
Żółtego dzielżana mam także. :D
Gdzieś czytalam, że astra gawędkę przesadza się tylko wiosną, więc może zaczekaj, aby Ci nie padł.
Ja przesadzałam teraz astry alpejskie, które rosną przy cyprysiku i wszystką wodę im wypijał. :)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16197
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tajeczko, bardzo dziękuję za propozycję, ale mam żółty dzielżan i czerwony, tylko że odbijają właśnie od korzenia. W przyszłym roku będą jak znalazł.
Na spotkanie do Danusi nie przyjadę, bo akurat wtedy mamy z M trzydniowe warsztaty z chórem. Tak się złożyło :wink:
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tereniu, witam wieczorem - jak pięknie dziś słońce zachodzi ;:167
Masz jeszcze bardzo dużo kwiatów... zaczynają Ci zakwitać moje ulubione astry... ten 'gawędka' to z wyższych?
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”