
kurcze to się nazywają łowy.Zakupy piekne,donice obłędne.Co prawda nie pasowały by do mojej metaloplastyki ,ale oko przyciągają bardzo.Grilla i dzbana też bym nie odpuściła.
Danusiu 
Ja już na walizkach.Spakowana jestem i czekam na wiadomość.W tym roku jedziemy autem więc godzina i czas nas nie obowiązuje.Szczerze mowiąc w tym roku nie chce mi się ruszać z domu nigdzie.Do domu wraca na 2 tygodnie Sandra,bo ma staż na Oddziale Ratunkowym w szpitalu,dzieciaki też będą miały sporo zajęć(synex maturzysta,córex ostatnia gimnazjum) no i nowy PIESIO

Jak tu takie cuda zostawić.Tęsknić będę jak nie wiem co.....W tym roku ponoć na 2m-ce.
-- Śr 28 sie 2013 11:31 --

kurcze to się nazywają łowy.Zakupy piekne,donice obłędne.Co prawda nie pasowały by do mojej metaloplastyki ,ale oko przyciągają bardzo.Grilla i dzbana też bym nie odpuściła.
Danusiu 
Ja już na walizkach.Spakowana jestem i czekam na wiadomość.W tym roku jedziemy autem więc godzina i czas nas nie obowiązuje.Szczerze mowiąc w tym roku nie chce mi się ruszać z domu nigdzie.Do domu wraca na 2 tygodnie Sandra,bo ma staż na Oddziale Ratunkowym w szpitalu,dzieciaki też będą miały sporo zajęć(synex maturzysta,córex ostatnia gimnazjum) no i nowy PIESIO

Jak tu takie cuda zostawić.Tęsknić będę jak nie wiem co.....W tym roku ponoć na 2m-ce.