Miskanty

[śnieżka]

Czy jakaś dobra dusza mogłaby mi - łopatologicznie - wyjaśnić jak odróżnić miskanta cukrowego od olbrzymiego. W sklepie jak odróżnić, w doniczce, czyli małe sadzonki. Kolorem się różnią, mają jakieś znaki szczególne? Zdjęcie mile widziane
Bo chcę kupić, ale nie jestem pewna, czy sprzedawca wie, co sprzedaje, a ja jestem w tym temacie lajkonik aż miło
I nie chciałabym kupić cukrowego. Mam za mały ogród

Łopatologicznie to jest tak, że cukrowy rozłazi się rozłogami jak perz i w doniczce jego pędy wyrastają w różnych miejscach- można wyjąć z doniczki i sprawdzić,skąd te pędy wyrastają. Miskanty inne , przeciwnie- raczej tworzą w doniczkach zwartą kępę- większość pędów wyrasta obok siebie.

[przemekg]

http://trawyozdobne.com/images/phocagal ... _lenda.jpg

Najciekawszy, moim zdaniem, selekt ostatnich lat. Substytut miskanta cukrowego ale nie łażący.
Ma same "plusy"
1. duży - 2,5 m
2. szybko rosnący (szybciej niż Miscanthus sinensis)
3. mrozoodporny (bardziej niz Miscanthus sinensis)
4. wcześnie zakwitający
5. ładnie sie przebarwiający na jesień
6. kępowy
7. biały kwiatostan (początkowo blady róż)

Piękny!
Mariusz czy mógłbyś podać nazwy tych sąsiadujących traw, może bardziej znane łatwiej by wyobrazić sobie jego wielkość.
Czy z tyłu to giganteus, któremu udało się zakwitnąć czy coś innego?
Czy dobrze rozumiem, jeśli to mieszaniec cukrowego z chińskim to coś jak giganteus tylko o wcześniejszym terminie zakwitania?

[Mariusz_S]

To fotka nie u mnie (i kultywar nie mój), więc nie będe teoretyzował. Spokojnie osiąga 2,5 m i wcześnie kwitnie.
Tak, właściwie można go nazwać Miscanthus giganteus.
Pod ta nazwą kryje się wiele odmian - wizualnie zmierzających albo w stronę miskanta cukrowego albo tego kultywaru, który uprawia się w ogrodach jako miskant olbrzymi. Tych "olbrzymów" też jest co najmniej kilkanaście, jako że prace selekcyjne nowych krzyżówek ciągle trwają (ze względu na ich wartość opałową). Kiedyś widziałem taką plantację doświadczalną różnych "giganteusów". Może jakieś z nich wdrożę jako ozdobne...bo może któryś z nich będzie regularnie zakwitał... Ale np. w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu jest powszechnie dostępny inny wielki kultywar, choć błędnie podpisany jako Miscanthus floridulus.

[Mariusz_S]

Czy jakaś dobra dusza mogłaby mi - łopatologicznie - wyjaśnić jak odróżnić miskanta cukrowego od olbrzymiego. W sklepie jak odróżnić, w doniczce, czyli małe sadzonki. Kolorem się różnią, mają jakieś znaki szczególne? Zdjęcie mile widziane
Bo chcę kupić, ale nie jestem pewna, czy sprzedawca wie, co sprzedaje, a ja jestem w tym temacie lajkonik aż miło
I nie chciałabym kupić cukrowego. Mam za mały ogród

Łopatologicznie to jest tak, że cukrowy rozłazi się rozłogami jak perz i w doniczce jego pędy wyrastają w różnych miejscach- można wyjąć z doniczki i sprawdzić,skąd te pędy wyrastają. Miskanty inne , przeciwnie- raczej tworzą w doniczkach zwartą kępę- większość pędów wyrasta obok siebie.

Generalnie masz rację choć w doniczce wszystko się może zdarzyć...
Miakant cukrowy ma liśc trochę bardziej "pofalowany", o mniej wyraźnym żebrze i bledszej zieleni...

[przemekg]

Dziękuję za odpowiedź. W ostatnich latach promowano agroenergetykę stąd i prace hodowlane, może faktycznie powstało coś ciekawego z punktu widzenia ogrodnika, choć UE już się odwidziało to z efektów tej pracy może skorzystają nasze ogrody.
Z takich energetyczno-ozdobnych chyba jeszcze jest Palczatka gerarda - czy warto dla niej znaleźć i poświęcić kawałek miejsca?
To faktycznie Lenda warta zainteresowania, a czy ten wrocławski M. floridulus zakwita?

[Mariusz_S]

Zakwita ale tak samo późno lub wcale. We Wrocławiu cieplej więc ma lepsze warunki. Jest jakby bardziej agresywny. Moim zdaniem nic interesującego. Oczywiście do kolekcji, jako coś innego to proszę bardzo. Promować nie będę bo nie widzę powodów.

Palczatki, m. in. Andropogon gerardii - zdecydowanie popieram. Bardzo dobre zimowanie, fajny kolumnowy pokrój i kolor - zaczyna się od łodyg a potem przechodzi na liście. Czerwienie, róże, pomarańcze... Wyselekcjonowałem kilka odmian ('Fire', 'Pink', 'Great Tower', 'Smal Tower'), w nast. roku wprowadzę kolejne - np. 'Isabelle' (wysoka - 2,3 m) czy 'Susan's Blush' (niższa, ok 1,5 m, wczesne przebarwienie liści na czerwono-pomarańczowo).

[Kai2000]

Ile lat pożyje taki miskant bez żadnej ingerencji? Tzn. bez dzielenia karp, przesadzania itp. Czy ktoś może pochwalić się zdjęciem np 10-letniego miskanta? W kilku postach rzuciło mi się w oczy, ze nie dzielony łysieje w środku, to prawda?

[Mariusz_S]

Bzdura.

[howlit]

Co prawda tylko pięcioletnie, ale widzisz gdzieś łysienie?. Co roku kępa się powiększa.
Miscanthus Cabaret



Miscanthus Cosmopolitan



Miscanthus Morning Light i Zebrinus



I widok ogólny

[mewa]

Mój giraffe w zeszłym roku pięknie rósł a w tym stoją chyba 4 źdźbła i wygląda opłakanie.

Mam pytanie kupiłam w zeszłym roku kilka miskantów i mam problem z jednym- jest odwrotnością Variegatusa - czy ktoś wie co to za jeden?

Czyli zielone marginesy i paski w środku? Czy jeden szeroki pasek? Szeroki liść? Jedyne mi znane podobne/odwrotnie to Cabaret i Cosmoplitan...

Gold Bar-a nie mam.

Mariusz tak wygląda jeden to chyba variegatus





a tak ten drugi czy to cabaret?. ma rożne liście z jednym bialym nerwem również

[selli7]

Co do łysienia w środku to zauważyłam u siebie, że na początku wiosny taki efekt bardzo widać, bo szybciej ruszają i rosną pędy z brzegu kępy, ale potem w środku tez coś wyrasta. Luźniej jest jednak niż na obrzeżu, ale późnym latem tego nie widać.Zależy też od odmiany, mam takie np. Gracilimus, które w środku nie odbiły i dzieliłam, a np.szybko przyrastający Kleine Silberspinne jest szeroką kępą, a mimo to środku też dobrze odbija.

[Lorrie]

Moje Miskanty ....

[selli7]

Jakie to odmiany, jasny na pierwszym zdjęciu i czerwony na drugim?