Mój ogród przy lesie cz.9
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Przyglądam się Twojej żółtej chryzantemie. Wewnątrz koszyczka płaktki ma jakby rurkowate? Bardzo oryginalnie to wygląda!
Zawilce odmianowe zmarzły mi albo zgniły, co u mnie zdarza się nierzadko. Ale wrócę do nich, bo są piękne. Wczoraj na wystawie ogrodniczej widziałem takiego o kędzierzawych liściach!
O gaurę też się obawiałem, ale dobrze przezimowała pod stroiszem.
Zawilce odmianowe zmarzły mi albo zgniły, co u mnie zdarza się nierzadko. Ale wrócę do nich, bo są piękne. Wczoraj na wystawie ogrodniczej widziałem takiego o kędzierzawych liściach!
O gaurę też się obawiałem, ale dobrze przezimowała pod stroiszem.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11480
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Moja plantagina nie kwitnie w tym roku...obraziła się normalnie..muszę się za nią wziąć bo ani jednym pędem kwitnącym mnie nie uraczyła w tym sezonie a tego jeszcze nie było...na gaurę mam ochotę i niebawem u mnie zawita Ładna jest także różowa ale ona podobno słabo mrozoodporna jest...kupiła ją koleżanka na targach jesienią do przetestowania no i nie przezimowała w przeciwieństwie do białej....
Pięknie Ci się rozwija Tereniu chryzantema , piękny kolor ...moje jeszcze nie kwitną choć kilka się zapowiada...
Pięknie Ci się rozwija Tereniu chryzantema , piękny kolor ...moje jeszcze nie kwitną choć kilka się zapowiada...
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5400
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tereniu ja mam czerwonego hibiskusa bylinowego, może sie wymienimy
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Dziękuję serdecznie za wszystkie wpisy, jednocześnie przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, gdyż odsypiałam dwu dniowe wesele .
Agniesiu strasznie szkoda Twoich zmarzniętych hibiskusów.
Moje rosną przy południowej ścianie domu, wciśnięte za cyprysika i magnolię, dlatego przetrwały, a jeden posadzony gdzie indziej także zmarzł.
Bylinowego mam jeszcze jednego, różowo kwitnący, ale jeszcze w pąkach. A kwiaty ten bylinowy ma naprawdę śliczne, na zdjęciu wyglądają na mniejsze .
Misiu astrów bylinowych mam kilka, jeśli chcesz, to przywiozę Ci na spotkanie, tylko, że zbyt efektownie nie wyglądają, mają z suszy podeschnięte liście dołem.
Do zobaczenia.
Eluniu dzięki za info odnośnie gaury, ale Twoja to prawdziwy olbrzym, nie wiem, czy to zależy od odmiany, czy od stworzonych warunków, w każdym bądź razie moja jest niska, może na drugi rok podrośnie.
Gaury nie było by mi tak szkoda, gdyby wymarzła, jak hibiskusów, one są naprawdę śliczne, tylko wiosną bardzo późno wyrastają. Trzeba będzie mocno okrywać, gdyż następna zima może nie być tak sprzyjająca, jak ostatnia z dużą ilością śniegu.
No tak zagalopowałam się, a Ty mówisz o tych krzewiastych hibiskusach.
Ja nie uważam, że one są egzotyczne i mnie nie przeszkadza, że rosną w moim dzikim ogrodzie.
A Twój ogród przecież jest bardziej elegancki, np różanka. Więc powinnaś je zaprosić do swojego ogrodu .
Małgosiu przecież w Twoim ogrodzie jest także bardzo kolorowo.
Masz dużo kwiatów doniczkowych, kwitnących, piękne begonie i rzeczywiście będzie przykro rozstać się na długie zimowe miesiące, ale dzięki forum przetrzymamy, prawda? Nie smuć się.
Jacku dziękuję, że podoba Ci się moja chryzantema, kupiłam w tamtym roku na targu, nie bardzo wierząc, że przezimuje, ale zima była łagodna i udało się.
Zawilce nawet te zwykłe u mnie wymarzły, ale pozostały siewki i kilka dostałam od Forumka .
No i nie powiesz chyba, że tego zawilca o kędzierzawych liściach nie kupiłeś?
Maryniu nie wiem, dlaczego Twoja plantagina odpoczywała w tym roku, na drugi z pewnością zakwitnie.
Rośliny tak mają, u mnie juki strajkowały w tym roku, tylko jedna zakwitła.
Moje gaura ma jakieś mieszane kwiatki, jedne bardziej są białe, a inne różowe, więc nie wiem do jakich ją można zaliczyć.
Mnie dużo chryzantem wymarzło kilka lat temu.
Wyhodowałam je ze szczepek z botanika pobranych na krótko przed mrozami, zimą ukorzeniałam w domu, a wiosną wysadziłam do ogrodu.
Bożenko cudny jest czerwony hibiskus, ale one raczej nie nadają się do dzielenia, moim zdaniem jest to ryzykowne .
piękna chryzantema od Uli.
budleja Adonis Blue Adokeep
nowy nabytek perovskia Lacey Blue Lisslitt
molinia
klematis rurkowaty
rozplenica dopiero zakwita
Agniesiu strasznie szkoda Twoich zmarzniętych hibiskusów.
Moje rosną przy południowej ścianie domu, wciśnięte za cyprysika i magnolię, dlatego przetrwały, a jeden posadzony gdzie indziej także zmarzł.
Bylinowego mam jeszcze jednego, różowo kwitnący, ale jeszcze w pąkach. A kwiaty ten bylinowy ma naprawdę śliczne, na zdjęciu wyglądają na mniejsze .
Misiu astrów bylinowych mam kilka, jeśli chcesz, to przywiozę Ci na spotkanie, tylko, że zbyt efektownie nie wyglądają, mają z suszy podeschnięte liście dołem.
Do zobaczenia.
Eluniu dzięki za info odnośnie gaury, ale Twoja to prawdziwy olbrzym, nie wiem, czy to zależy od odmiany, czy od stworzonych warunków, w każdym bądź razie moja jest niska, może na drugi rok podrośnie.
Gaury nie było by mi tak szkoda, gdyby wymarzła, jak hibiskusów, one są naprawdę śliczne, tylko wiosną bardzo późno wyrastają. Trzeba będzie mocno okrywać, gdyż następna zima może nie być tak sprzyjająca, jak ostatnia z dużą ilością śniegu.
No tak zagalopowałam się, a Ty mówisz o tych krzewiastych hibiskusach.
Ja nie uważam, że one są egzotyczne i mnie nie przeszkadza, że rosną w moim dzikim ogrodzie.
A Twój ogród przecież jest bardziej elegancki, np różanka. Więc powinnaś je zaprosić do swojego ogrodu .
Małgosiu przecież w Twoim ogrodzie jest także bardzo kolorowo.
Masz dużo kwiatów doniczkowych, kwitnących, piękne begonie i rzeczywiście będzie przykro rozstać się na długie zimowe miesiące, ale dzięki forum przetrzymamy, prawda? Nie smuć się.
Jacku dziękuję, że podoba Ci się moja chryzantema, kupiłam w tamtym roku na targu, nie bardzo wierząc, że przezimuje, ale zima była łagodna i udało się.
Zawilce nawet te zwykłe u mnie wymarzły, ale pozostały siewki i kilka dostałam od Forumka .
No i nie powiesz chyba, że tego zawilca o kędzierzawych liściach nie kupiłeś?
Maryniu nie wiem, dlaczego Twoja plantagina odpoczywała w tym roku, na drugi z pewnością zakwitnie.
Rośliny tak mają, u mnie juki strajkowały w tym roku, tylko jedna zakwitła.
Moje gaura ma jakieś mieszane kwiatki, jedne bardziej są białe, a inne różowe, więc nie wiem do jakich ją można zaliczyć.
Mnie dużo chryzantem wymarzło kilka lat temu.
Wyhodowałam je ze szczepek z botanika pobranych na krótko przed mrozami, zimą ukorzeniałam w domu, a wiosną wysadziłam do ogrodu.
Bożenko cudny jest czerwony hibiskus, ale one raczej nie nadają się do dzielenia, moim zdaniem jest to ryzykowne .
piękna chryzantema od Uli.
budleja Adonis Blue Adokeep
nowy nabytek perovskia Lacey Blue Lisslitt
molinia
klematis rurkowaty
rozplenica dopiero zakwita
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Jak na ogród, który ma CIebie raz w tygodniu, to wszystko masz wypielegnowane i wypieszczone. Jednak kora robi swoje. Śliczne zakupy
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tereniu,nawet chryzantemki masz juz kwitnące nie wiem czy u mnie pączki maja.Mam nadzieję,ze ta paskudna pogoda nie zagości za długo,bo po odgłosach zza szyby mam wrażenie,ze to listopad.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Marzenko dzięki.
Kora do ściółkowania w ogrodzie odwiedzanym raz w tygodniu jest bezcenna, gdyż w przeciwnym razie już dawno chwasty były by większe, niż kwiaty, a ziemia popękana z braku deszczu.
Może nie jest odpowiednia dla wszystkich roślin, gdyż irysy przez ściółkowanie zaczęły mi chorować, ale większość roślin ją toleruje .
Małgosia kochana Ty płaczesz, że za dużo deszczu, a nie uwierzysz, chociaż w Lublinie padało, ale na mojej działce od połowy lipca nie było deszczu, już nawet krzewy wysychają i nie wiem, co gorsze, a grzybów z pewnością w tym roku w moich stronach nie będzie .
Moje chryzantemy wszystkie kwitną, a ta herbaciana właściwie przekwita.
Kora do ściółkowania w ogrodzie odwiedzanym raz w tygodniu jest bezcenna, gdyż w przeciwnym razie już dawno chwasty były by większe, niż kwiaty, a ziemia popękana z braku deszczu.
Może nie jest odpowiednia dla wszystkich roślin, gdyż irysy przez ściółkowanie zaczęły mi chorować, ale większość roślin ją toleruje .
Małgosia kochana Ty płaczesz, że za dużo deszczu, a nie uwierzysz, chociaż w Lublinie padało, ale na mojej działce od połowy lipca nie było deszczu, już nawet krzewy wysychają i nie wiem, co gorsze, a grzybów z pewnością w tym roku w moich stronach nie będzie .
Moje chryzantemy wszystkie kwitną, a ta herbaciana właściwie przekwita.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Au mnie solidnie popadało i choć zrobiło się zimno, nie jęknę nawet. Wreszcie wszystko solidnie podlane
Ten rurkowaty clematis - cudny
Ten rurkowaty clematis - cudny
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
rozplenica dopiero zakwita
Tajka a jednak rozplenica rozkwitła
Pozdrawiam Zenek
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Aniu zimno jest bardzo, już tak jesiennie, ale jeszcze w październiku bywają piękne dni i babie lato w ogrodach.
Ciekawa jestem, czy na działce padało, będę dzwoniła do Mamy.
Rurkowaty klematis mam od Jagusi i cieszę się, ze tak późno kwitnie, kiedy na pozostałych już nawet liście zasychają, gdyz te wielkokwiatowe nie chcą u mnie rosnąć .
Zenku moja rozplenica w końcu się namyśliła i pokazała kilka kłosków.
Jest tak sucho, że trawom zaczynają źdźbła żółknąć.
nasienniki na piwonii ładnie wyglądają
róża Elmshorn
Vanille Fraise pokładająca pędy z kwiatami, na drugi rok muszę pomyśleć o jakichś podpórkach
Pink Anabella
buk Purpurowy
Ciekawa jestem, czy na działce padało, będę dzwoniła do Mamy.
Rurkowaty klematis mam od Jagusi i cieszę się, ze tak późno kwitnie, kiedy na pozostałych już nawet liście zasychają, gdyz te wielkokwiatowe nie chcą u mnie rosnąć .
Zenku moja rozplenica w końcu się namyśliła i pokazała kilka kłosków.
Jest tak sucho, że trawom zaczynają źdźbła żółknąć.
nasienniki na piwonii ładnie wyglądają
róża Elmshorn
Vanille Fraise pokładająca pędy z kwiatami, na drugi rok muszę pomyśleć o jakichś podpórkach
Pink Anabella
buk Purpurowy
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko masz te same roślinki co ja .Przez chwilę myślałam ,że jestem u siebie .Wanilkę mam identyczną ,jak Twoja .Jeszcze trochę kwitnie w ogrodzie ,może chociaż jesień będzie pogodna
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Witaj Tereniu!
Pogoda pod psem, a w dodatku wieje niemiłosiernie. Liczę jednak na wiele ładnych dni - to nie może być definitywny koniec dobrej pogody.
Vanille F. faktycznie Ci się pokłada, ale przy tak ciężkich kwiatostanach gałązki sobie nie radzą z wyprostowaniem - trzeba podwiązać krzaczek do 2-3 kijków.
Poza tym, pięknie jak zwykle!
Serdecznie Cię pozdrawiam,
A
Pogoda pod psem, a w dodatku wieje niemiłosiernie. Liczę jednak na wiele ładnych dni - to nie może być definitywny koniec dobrej pogody.
Vanille F. faktycznie Ci się pokłada, ale przy tak ciężkich kwiatostanach gałązki sobie nie radzą z wyprostowaniem - trzeba podwiązać krzaczek do 2-3 kijków.
Poza tym, pięknie jak zwykle!
Serdecznie Cię pozdrawiam,
A
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11480
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Masz miejsce to i rozłożona VF ładnie się prezentuje ja swoją też związać musiałam chociaż moja nie taka dorodna jak Twoja ..Pinky też się rozłożyła i żadne wiązanie nic nie daje bo się ułożyła dwupoziomowo ...muszę wiosną wcześniej o tym pomyśleć..Ja trawy podlewam szczególnie te drobne a też widzę,że zmieniają barwy na jesienne ...może to taki ich urok, wreszcie dojrzały...