Witam,
mam pytanie, może trochę głupie ale nie znalazłam nigdzie odpowiedzi na forum więc będę wdzięczna jaki mi ktoś coś poradzi. Dopiero zakładam ogródek przydomowy i dostałam różę wysokopienną. Zasadziłam ją w lipcu i ładnie zakwitła i chyba się przyjęła a teraz po powrocie z wakacji zobaczyłam, że urosły bardzo wysoko pędy boczne, wyrastające z ziemi i z tego pnia. Wiem, że muszę je wyciąć bo osłabiają główny krzew ale zastanawiam się czy jest jakaś szansa ukorzenić te pędy, które utnę i w ten sposób rozmnożyć moją różyczkę. Dodam, że pędy nie są zdrewniałe.
róża wysokopienna- co zrobić z pędami bocznymi
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: róża wysokopienna- co zrobić z pędami bocznymi
Masz różę na pniu.
Po co chcesz rozmnażać te pędy?
Jeżeli chcesz mieć jeszcze jedną róże "na kiju" to możesz taką mieć TYLKO poprzez szczepienie. Ukorzeniać oczywiście możesz, tylko to co urośnie to będzie zwykła dzika róża jakie rosną przy drogach, albo na innych nieużytkach. Jeżeli chcesz mieć taką całkiem dziką to najprościej jest pojechać jesienią i wykopać jakąś na nieużytkach, a później posadzić u siebie. Ale to będzie krzak taki sam jak na polach.
Jeżeli masz zamiar mieć kolejną róże pienną, to potrzebujesz taki właśnie dziki krzak z wysokim prostym pędem (byle młodym) no i niestety, ale będziesz musiała opanować temat szczepienia (oczkowania) róży. Bez tego nie da się mieć samodzielnie zrobionej kolejnej róży na pniu.
Na Twoim miejscu darowałbym sobie to ukorzenianie pędów i po prostu wszystko co dzikie wyciął. Jeżeli chcesz poćwiczyć szczepienie to poczytaj tutaj wątki o tym, obejrzyj parę filmików instruktażowych i możesz jeszcze testować, bo to ostatnie dni na szczepienie róż.
Do szczepienia (wersja tania) potrzebujesz:
- paski jakiejś foli szerokie na 1cm (byle mocne)
- nóż do otwierania kartonów
- denaturat do dezynfekcji
- maść ogrodnicza do ewentualnego zabezpieczenia miejsca szczepienia.
Po co chcesz rozmnażać te pędy?
Jeżeli chcesz mieć jeszcze jedną róże "na kiju" to możesz taką mieć TYLKO poprzez szczepienie. Ukorzeniać oczywiście możesz, tylko to co urośnie to będzie zwykła dzika róża jakie rosną przy drogach, albo na innych nieużytkach. Jeżeli chcesz mieć taką całkiem dziką to najprościej jest pojechać jesienią i wykopać jakąś na nieużytkach, a później posadzić u siebie. Ale to będzie krzak taki sam jak na polach.
Jeżeli masz zamiar mieć kolejną róże pienną, to potrzebujesz taki właśnie dziki krzak z wysokim prostym pędem (byle młodym) no i niestety, ale będziesz musiała opanować temat szczepienia (oczkowania) róży. Bez tego nie da się mieć samodzielnie zrobionej kolejnej róży na pniu.
Na Twoim miejscu darowałbym sobie to ukorzenianie pędów i po prostu wszystko co dzikie wyciął. Jeżeli chcesz poćwiczyć szczepienie to poczytaj tutaj wątki o tym, obejrzyj parę filmików instruktażowych i możesz jeszcze testować, bo to ostatnie dni na szczepienie róż.
Do szczepienia (wersja tania) potrzebujesz:
- paski jakiejś foli szerokie na 1cm (byle mocne)
- nóż do otwierania kartonów
- denaturat do dezynfekcji
- maść ogrodnicza do ewentualnego zabezpieczenia miejsca szczepienia.
Re: róża wysokopienna- co zrobić z pędami bocznymi
Bardzo dziękuję za odpowiedź! Tak właśnie myślałam ale potrzebowałam potwierdzenia, że te boczne pędy są bezużyteczne. Pozdrawiam:)