W ogrodzie Panny D.
Re: W ogrodzie Panny D.
Dorotko, historia opowiedziana przez Ciebie bardzo mną wstrząsnęła, zostałaś po prostu wykorzystana przez tego typa, myślę, że z takimi ludźmi trzeba walczyć ich metodami - po prostu ktoś silniejszy powinien dać mu po ryju. Policja? Pamiętam jeszcze głośną historię kiedy wieś wzięła sprawy w swoje ręce i zlinczowała terroryzującego mieszkańców wariata. Ale coś musisz zrobić, nie możesz dać się zastraszać! Czy inni sąsiedzi nie mogliby Cię wesprzeć? Gdy zobaczy, że ludzie ujmą się za Tobą wtedy pewnie zostawi Cię w spokoju.
Nie załamuj się, na pewno znajdzie się jakieś rozwiązanie.
Nie załamuj się, na pewno znajdzie się jakieś rozwiązanie.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3363
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W ogrodzie Panny D.
Witaj Dorotko.Przeczytałam Twój wątek i podziwiam Ciebie za upór i wytrwałość i taka pozostań.Nie możesz poddać się człowiekowi który czerpał korzyści a teraz próbuje Ciebie zastraszyć.Może skontaktować się z podmiotami pełniącymi funkcję resocjalizacyjne, są różne wyspecjalizowane instytucje ? psychologowie, pedagodzy, socjoterapeuci,Może oni pomogą.trzymam kciuki poradzisz sobie jesteś silna osoba a kłopoty wzmacniają nas jeszcze bardziej....wiem z własnego doświadczenia.
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: W ogrodzie Panny D.
Witaj Dorotko Popieram dziewczyny nie powinnaś się załamywać ani dać zastraszyć bo pan W tylko na to liczy,żebyś robiła wszystko to czego on tylko chce! Jesteś twarda babka to dasz sobie z tym radę!!! Będę mocno z Ciebie trzymać kciuki...
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W ogrodzie Panny D.
Dorociu nie możesz tego tak zostawić ,bo to się samo nie ułoży .Zasięgnij rady prawnika ,on Ci doradzi jak masz dalej postępować .Musi Ci ktoś pomóc prawnie .Ten czlowiek jest zdolny do wszystkiego .Jeżeli wyczuje ,że sie go boisz ,to będzie jeszcze bardziej zuchwały .Ale nie martw się ,na takich też są sposoby tylko musisz zacząć działać .
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogrodzie Panny D.
Witaj Dorotko.
Przeczytałam o tym co Cię spotkało. Jestem wstrząśnięta,ale nie zaskoczona. Podobnie jak Ty a wynikało to z zawodu pomagałam ludziom w niejednej złej sytuacji. Dziś po wielu latach stwierdzam,że nie warto było. Bo kiedyś z tego powodu miałam też problemy. Moja mama przed śmiercą też mnie prosiła" Alu skąńcz z tym...,ale ja jej nie posłuchałam i też miałam problemy. Ludzie są podli. Na Policje zbytnio nie licz,że CI POMOGĄ. Z wróć się do dobrego adwokata, zbieraj wszystkie dowody. Notuj godzinę i minutę gróżb z datą. To nie ty masz być więżniem w własnym domu i podwórku. Nie pokaż mu,że się go boisz, bo TAKIE TYPY TO CZUJĄ I WYKORZYSTUJĄ.TO ON PO TYM CO CI ROBI WCZEŚNIEJ CZY POŻNIEJ TRAFI TAM,GDZIE JEST JEGO MIEJSCE.
Może warto na noc zaprosić koleżankę z meżem, czy sąsiadów i podlewać ogród, może warto coś zrobić, by mu pokazac,że się go nie boisz, a wtedy ,kiedy będziesz bezpieczna nagrać go sfilmować itp .
Trzymaj się i nie dawaj mu się. Odzywaj się ,bo wiele osób będzie chciało wiedzieć jak potoczyły się Twoje losy.
Przeczytałam o tym co Cię spotkało. Jestem wstrząśnięta,ale nie zaskoczona. Podobnie jak Ty a wynikało to z zawodu pomagałam ludziom w niejednej złej sytuacji. Dziś po wielu latach stwierdzam,że nie warto było. Bo kiedyś z tego powodu miałam też problemy. Moja mama przed śmiercą też mnie prosiła" Alu skąńcz z tym...,ale ja jej nie posłuchałam i też miałam problemy. Ludzie są podli. Na Policje zbytnio nie licz,że CI POMOGĄ. Z wróć się do dobrego adwokata, zbieraj wszystkie dowody. Notuj godzinę i minutę gróżb z datą. To nie ty masz być więżniem w własnym domu i podwórku. Nie pokaż mu,że się go boisz, bo TAKIE TYPY TO CZUJĄ I WYKORZYSTUJĄ.TO ON PO TYM CO CI ROBI WCZEŚNIEJ CZY POŻNIEJ TRAFI TAM,GDZIE JEST JEGO MIEJSCE.
Może warto na noc zaprosić koleżankę z meżem, czy sąsiadów i podlewać ogród, może warto coś zrobić, by mu pokazac,że się go nie boisz, a wtedy ,kiedy będziesz bezpieczna nagrać go sfilmować itp .
Trzymaj się i nie dawaj mu się. Odzywaj się ,bo wiele osób będzie chciało wiedzieć jak potoczyły się Twoje losy.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W ogrodzie Panny D.
Dorotko przeczytałam z przerażeniem o Twojej sytuacji.....faktycznie nie masz łatwo. Ale mam nadzieję, ze wszystko się wyprostuje.... że typa spotka zasłużona kara a Ty odetchniesz w spokoju. Jestem z Tobą trzymają się, powodzenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: W ogrodzie Panny D.
Dorotko, trzymam kciuki. Rad udzielać nie będę bo to trudna sytuacja. I chyba żadne wyjście nie jest idealne. Trzeba poradzić się kogoś kompetentnego...
Jesteśmy z Tobą
Jesteśmy z Tobą
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W ogrodzie Panny D.
Dorotko ta sytuacja jest dla mnie nie wyobrażalna.
Za Twoje dobre serce spotkało Cię tyle zła.
Z pewnością na tym forum jest wielu mądrych ludzi, znający prawo, więc może ktoś chociażby na
Pw Ci napisze, co dalej robić, ale coś zrobić z tym trzeba.
Tak sobie pomyślałam, że złożyłabym bezpośrednio do prokuratury doniesienie o zastraszaniu i znęcaniu się psychicznym, co jest przecież przestępstwem .
Tak bym zrobiła, dalej wszystko samo się potoczy, tym bardziej, że był karany.
Za Twoje dobre serce spotkało Cię tyle zła.
Z pewnością na tym forum jest wielu mądrych ludzi, znający prawo, więc może ktoś chociażby na
Pw Ci napisze, co dalej robić, ale coś zrobić z tym trzeba.
Tak sobie pomyślałam, że złożyłabym bezpośrednio do prokuratury doniesienie o zastraszaniu i znęcaniu się psychicznym, co jest przecież przestępstwem .
Tak bym zrobiła, dalej wszystko samo się potoczy, tym bardziej, że był karany.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W ogrodzie Panny D.
Wstrząsnęła mną Twoja historia,często tak jest ,że za serce dostaje się kamieniem ,współczuję tej sytuacji,mogę tylko powiedzieć że zyczę Ci abyś wytrzymała to wszystko i aby jak najszybciej dobry los zwrócił się w Twoją stronę ,nie wiem czy dobrze rozumiem ,że jesteś z problemem sama ,że nie masz nikogo bliskiego kto by cię wspierał ? życzę Ci spokoju
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3363
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W ogrodzie Panny D.
Dorotko odezwij się .Pozdrawiam.
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W ogrodzie Panny D.
Hej,daj jakiś znak życia bo zaczynam się martwić i snuć domysły
- doroteczkaa
- 100p
- Posty: 113
- Od: 11 lip 2013, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Otwock
Re: W ogrodzie Panny D.
Witajcie Kochani ...
Przepraszam za moja nieobecnosc , mialam maly problem z netem , chodzil mi przez caly tydzien prawie tak okropnie wolno ze ledwo mocy mu starczalo na moja prace (tak jak wspominalam ja pracuje przez neta) i dlatego tez nie wchodzilam na forum.
Dziekuje za wpisy i dobre rady ... to dla mnie naprawde bardzo duzo znaczy i dodaje usmiechu.
Koniec lata, chlodno,szaro,ponuro, wiatr to ostatnio tak wial ze mi pranie cale pozrywal !!
U mnie bez zmian, ciagle siedze w domu, strach mam ogromny, w nocy każdy szmer jest dla mnie koszmarem ....
By sie nie bac kombinuje tak by ciagle ktos u mnie byl na noc, a to znajoma, a to mama, kolega, przyjaciel ale ile tak mozna dluzej ?? Caly czas borykam sie z mysla czy isc z doniesieniem czy nie, ale ile mozna zyc tak w ciaglym strachu? ile czasu mozna sie bac?
Ostatnio robie juz tak by jak najmniej byc sama w domu,zapraszam a to kolezanke,mame, siostre,kolege, przyjaciela na noce , by tylko nie zostac sama. Ale ile tak mozna ? Ludzie maja tez swoje zycie a nie nocowanie u mnie. ..Noca każdy maly szmer dla mnie jest ogromnym koszmarem, czasem boje sie wlasnego cienia.
Domyslam sie ze ostatnio Pan W chyba dorwal jakies zajecie zarobkowe bo mniej do mnie wydzwania a u mniego wlasnie tak bywa ze jak ma jakikolwiek grosz to przestaje na chwile sie odzywac, jak mu braknie to wtedy mam pieklo. No ale nie przerwal nocnych przechadzek przy mym podworku niestety ...!
byna --> tak jak juz wspominalam, borykam sie z ta mysla by tam wlasnie isc.
anym --> milo ze wpadlas znowu ... ze blisko to malo powiedziane, bo przez sciane !! to jest koszmar!! ale na szczescie wejscie ma od drugiej ulicy z tylu, to plus...
maika --> dziekuje za odwiedziny ...wspominalas o innych sasiadach, niby mieszkam tu siedem lat moze troszke ponad, a nie znam nikogo prawie, z prawej strony ludzie nie mieszkaja, jedynie wynajmuja komus czasem domek na weekendy bo to ladne miejsce nad rzeka sama , z lewej jest kolejny wojek ktory wie mniej wiecej co sie dzieje, ale ze strachu nie chce sie mieszac i tyle, a za nim mieszka jeszcze jeden wojek a dokladniej brat rodzony Pana W, lecz nim to juz prawie nie ma kontaktu , no chyba ze bym sie tak nawalila jak i on,a dalej nikogo niestety nie znam.Nigdy nie wchodzilam tu w sasiedzkie komitywy bo zawsze tylko praca i dom, a po drugie kolejni sasiedzi kawalek dalej mieszkaja.
jonatanka --> dziekuje Ci za zlowa otuchy, to naprawde dla mnie wiele znaczy ...
reniusia20 --> witaj, dziekuje za odwieedziny i mile slowa...
ewa_rozalka --> witaj ... tak wlasnie sobie ostatnio pomyslalam o prawniku, i nawet skojarzylam ze moj znajomy ze szkoly ma swoja kancelarie, wlasnie jestem w trakcie pisania do niego bardzo dokladnego mejla, moze on mi cos poradzi ...
Biedronka641 --> hej ... dziekuje za rady Kochana, no wlasnie powiem Ci ze tak robie, jak ktos juz do mnie przyjedzie to chodze po podowrku, podlewam, czasem cos tam glosniej powiem do kogos by slyszal ze nie jestem sama ...
AGNESS --> milo ze wpadlad do mnie ... mam nadzieje ze kiedys los mu sie wlasnie odwdzieczy za to wszystko, chociaz ja nigdy nikomu zle nie zycze ale w tym przypadku robie wyjatek ...
April --> witaj, dziekuje za mile slowa... to wiele daje ...
Tajka --> witaj,no wlasnie tez myslalam o prokuraturze bo nie wiem czy na Policji wogole cos wskram ...
dorcia7 --> witaj , dziekuje ze wpadlas...tak doskonale rozumiesz, jestem z tym sama, moja ukochana mama wie niby co sie dzieje, ale od jakiegos czasu mowie jej ze jest cisza, ze wszystko ok, nie chce jej martwic, i tak ma wiele swych innych zmartwien, zostala teraz sama, po co mam jej dokladac smutku.Od roku jestem samotna wiec dllatego mieszkam sama, przyjaciolka z narzeczonym wiedza i jeszcze kilka innych osob ale przeciez nie wprowadza sie do mnie.Musze sama podjac jakas decyzje.
Oj chyba to juz ostatnie dni ciepla, trzeba korzystac z tego.
Skoczylam dzis prace o 7 ale jak zwykle przeciez nie poloze sie spac od razu po pracy tylko dopiero po poludniu przed kolejna zmiana, przez siatke do sasiadow przyjechalo dzis duzo gosci wiec ja spokojnie i bespiecznie czuje sie dzis na wlasnym podworku. Dopijam kawke i ide do tego co najbardziej lubie ...do ogrodu
Czas porobic Wrzesniowe zdjecia.
Przepraszam za moja nieobecnosc , mialam maly problem z netem , chodzil mi przez caly tydzien prawie tak okropnie wolno ze ledwo mocy mu starczalo na moja prace (tak jak wspominalam ja pracuje przez neta) i dlatego tez nie wchodzilam na forum.
Dziekuje za wpisy i dobre rady ... to dla mnie naprawde bardzo duzo znaczy i dodaje usmiechu.
Koniec lata, chlodno,szaro,ponuro, wiatr to ostatnio tak wial ze mi pranie cale pozrywal !!
U mnie bez zmian, ciagle siedze w domu, strach mam ogromny, w nocy każdy szmer jest dla mnie koszmarem ....
By sie nie bac kombinuje tak by ciagle ktos u mnie byl na noc, a to znajoma, a to mama, kolega, przyjaciel ale ile tak mozna dluzej ?? Caly czas borykam sie z mysla czy isc z doniesieniem czy nie, ale ile mozna zyc tak w ciaglym strachu? ile czasu mozna sie bac?
Ostatnio robie juz tak by jak najmniej byc sama w domu,zapraszam a to kolezanke,mame, siostre,kolege, przyjaciela na noce , by tylko nie zostac sama. Ale ile tak mozna ? Ludzie maja tez swoje zycie a nie nocowanie u mnie. ..Noca każdy maly szmer dla mnie jest ogromnym koszmarem, czasem boje sie wlasnego cienia.
Domyslam sie ze ostatnio Pan W chyba dorwal jakies zajecie zarobkowe bo mniej do mnie wydzwania a u mniego wlasnie tak bywa ze jak ma jakikolwiek grosz to przestaje na chwile sie odzywac, jak mu braknie to wtedy mam pieklo. No ale nie przerwal nocnych przechadzek przy mym podworku niestety ...!
byna --> tak jak juz wspominalam, borykam sie z ta mysla by tam wlasnie isc.
anym --> milo ze wpadlas znowu ... ze blisko to malo powiedziane, bo przez sciane !! to jest koszmar!! ale na szczescie wejscie ma od drugiej ulicy z tylu, to plus...
maika --> dziekuje za odwiedziny ...wspominalas o innych sasiadach, niby mieszkam tu siedem lat moze troszke ponad, a nie znam nikogo prawie, z prawej strony ludzie nie mieszkaja, jedynie wynajmuja komus czasem domek na weekendy bo to ladne miejsce nad rzeka sama , z lewej jest kolejny wojek ktory wie mniej wiecej co sie dzieje, ale ze strachu nie chce sie mieszac i tyle, a za nim mieszka jeszcze jeden wojek a dokladniej brat rodzony Pana W, lecz nim to juz prawie nie ma kontaktu , no chyba ze bym sie tak nawalila jak i on,a dalej nikogo niestety nie znam.Nigdy nie wchodzilam tu w sasiedzkie komitywy bo zawsze tylko praca i dom, a po drugie kolejni sasiedzi kawalek dalej mieszkaja.
jonatanka --> dziekuje Ci za zlowa otuchy, to naprawde dla mnie wiele znaczy ...
reniusia20 --> witaj, dziekuje za odwieedziny i mile slowa...
ewa_rozalka --> witaj ... tak wlasnie sobie ostatnio pomyslalam o prawniku, i nawet skojarzylam ze moj znajomy ze szkoly ma swoja kancelarie, wlasnie jestem w trakcie pisania do niego bardzo dokladnego mejla, moze on mi cos poradzi ...
Biedronka641 --> hej ... dziekuje za rady Kochana, no wlasnie powiem Ci ze tak robie, jak ktos juz do mnie przyjedzie to chodze po podowrku, podlewam, czasem cos tam glosniej powiem do kogos by slyszal ze nie jestem sama ...
AGNESS --> milo ze wpadlad do mnie ... mam nadzieje ze kiedys los mu sie wlasnie odwdzieczy za to wszystko, chociaz ja nigdy nikomu zle nie zycze ale w tym przypadku robie wyjatek ...
April --> witaj, dziekuje za mile slowa... to wiele daje ...
Tajka --> witaj,no wlasnie tez myslalam o prokuraturze bo nie wiem czy na Policji wogole cos wskram ...
dorcia7 --> witaj , dziekuje ze wpadlas...tak doskonale rozumiesz, jestem z tym sama, moja ukochana mama wie niby co sie dzieje, ale od jakiegos czasu mowie jej ze jest cisza, ze wszystko ok, nie chce jej martwic, i tak ma wiele swych innych zmartwien, zostala teraz sama, po co mam jej dokladac smutku.Od roku jestem samotna wiec dllatego mieszkam sama, przyjaciolka z narzeczonym wiedza i jeszcze kilka innych osob ale przeciez nie wprowadza sie do mnie.Musze sama podjac jakas decyzje.
Oj chyba to juz ostatnie dni ciepla, trzeba korzystac z tego.
Skoczylam dzis prace o 7 ale jak zwykle przeciez nie poloze sie spac od razu po pracy tylko dopiero po poludniu przed kolejna zmiana, przez siatke do sasiadow przyjechalo dzis duzo gosci wiec ja spokojnie i bespiecznie czuje sie dzis na wlasnym podworku. Dopijam kawke i ide do tego co najbardziej lubie ...do ogrodu
Czas porobic Wrzesniowe zdjecia.