Minibotanik Jacka cz.8
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Tajko, u Ciebie rosną dziko hortensje? Tego jeszcze nie widziałem w Polsce ale to chyba po jakichś nieistniejących już ogrodach?
Miałem wąrpliwości, czy to 'Anabelka', bo widziałem u innych jej kwiatostany bardziej talerzowate, czyli płaskie od czubka. Moja tworzy kule. Ale skoro potwierdzasz, to się cieszę
Agnieszko, czyli kolejna udana wyprawa i uratowane rośliny?
Hortensja serrata pomimo iż tak mało ma kwiatów płodnych, a może właśnie dlatego jest rzeczywiście piękna! Patrzyłem wczoraj i mam jeszcze jedną serratę (chyba), ale chorowała w tym roku i kwiaty w plamach.
Nie wiem, czy uda mi się rozpoznać Twoje astry ale jak będę mógł pomóc - będzie mi miło. Rozróżniam bez problemu nowobelgijskie od nowoangielskich ale potem zaczynają się schody. Np. ostatnio trafiły do mnie astry nowobelgijskie miniaturki i gdybym nie wiedział - zaklasyfikowałbym ich jako aster dumosus, bo listki i wysokość ta sama Więc to nie takie proste.
Danusiu, bardzo się cieszę, bo seria 'Babylon' bardzo mi się podoba. Zgniła mi wiosną 'Babylon Red' ale teraz kwitnie mi podobna 'Barbarossa'. Więc jestem chętny na 'Babylon Rose'.
A 'Ognistego Ptaka' prędzej czy później uda się dokładnie zidentyfikować
Miałem nie pokazywać rdestowatych, bo zaliczyłem dwie porażki w tej rodzinie w ostatnim czasie. Chyba wygniły albo zmarzły. Jednak pokażę, bo właśnie zakwitł nowy rdest jednoroczny o kwiatach w bardzo intensywnym różu:
tego rdestowca uważnie pilnuję, by przypadkiem nie wyszedł z ogranicznika
najładniejszy z liści od Aleksandra
najstarszy mój rdest
Miałem wąrpliwości, czy to 'Anabelka', bo widziałem u innych jej kwiatostany bardziej talerzowate, czyli płaskie od czubka. Moja tworzy kule. Ale skoro potwierdzasz, to się cieszę
Agnieszko, czyli kolejna udana wyprawa i uratowane rośliny?
Hortensja serrata pomimo iż tak mało ma kwiatów płodnych, a może właśnie dlatego jest rzeczywiście piękna! Patrzyłem wczoraj i mam jeszcze jedną serratę (chyba), ale chorowała w tym roku i kwiaty w plamach.
Nie wiem, czy uda mi się rozpoznać Twoje astry ale jak będę mógł pomóc - będzie mi miło. Rozróżniam bez problemu nowobelgijskie od nowoangielskich ale potem zaczynają się schody. Np. ostatnio trafiły do mnie astry nowobelgijskie miniaturki i gdybym nie wiedział - zaklasyfikowałbym ich jako aster dumosus, bo listki i wysokość ta sama Więc to nie takie proste.
Danusiu, bardzo się cieszę, bo seria 'Babylon' bardzo mi się podoba. Zgniła mi wiosną 'Babylon Red' ale teraz kwitnie mi podobna 'Barbarossa'. Więc jestem chętny na 'Babylon Rose'.
A 'Ognistego Ptaka' prędzej czy później uda się dokładnie zidentyfikować
Miałem nie pokazywać rdestowatych, bo zaliczyłem dwie porażki w tej rodzinie w ostatnim czasie. Chyba wygniły albo zmarzły. Jednak pokażę, bo właśnie zakwitł nowy rdest jednoroczny o kwiatach w bardzo intensywnym różu:
tego rdestowca uważnie pilnuję, by przypadkiem nie wyszedł z ogranicznika
najładniejszy z liści od Aleksandra
najstarszy mój rdest
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12466
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Persicaria zimuje Ci w gruncie??ja mam inną odmianę Red Dragon
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Dorcia, persicaria pierwszą zimę w gruncie ma za sobą. Ale 'Red Dragon' zmarzła
Królowe września, czyli dalie ciąg dalszy
ta, mimo upływu lat, niezmiennie należy do moich faworytek
pierwsza tegoroczna pomyłka zakupowa ale wcale mnie to nie martwi Miała być 'Lady Darlene' a jest? Może Miłka się pojawi i pomoże?
chyba największy kwiat, jaki obecnie kwitnie
i dla kontrastu miniaturka kwitnąca obficie od czerwca (też niestety nn)
bardzo intensywny (żarówiasty) kolor!
jeszcze jedna piękność; tym razem z grupy jeleniorożnych
Królowe września, czyli dalie ciąg dalszy
ta, mimo upływu lat, niezmiennie należy do moich faworytek
pierwsza tegoroczna pomyłka zakupowa ale wcale mnie to nie martwi Miała być 'Lady Darlene' a jest? Może Miłka się pojawi i pomoże?
chyba największy kwiat, jaki obecnie kwitnie
i dla kontrastu miniaturka kwitnąca obficie od czerwca (też niestety nn)
bardzo intensywny (żarówiasty) kolor!
jeszcze jedna piękność; tym razem z grupy jeleniorożnych
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12466
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Red Dragon to dla mnie zagadka,jak ją 3-4 lata temu kupowałam to moja wiedza była taka że wymarza,wiec profilaktycznie jesienią kilka pędów ukorzeniłam -w wodzie po kilku dniach masz już korzonki - i posadziłam w doniczkę która przezimowała na klatce schodowej a wiosną powędrowała na działkę i tak co roku,przyzwyczaiłam się ze dzięki temu co roku będę ją miałam na działce,a tej wiosny wypuściła ...czyli przezimowała a zima była przecież mroźna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Minibotanik Jacka cz.8
U mnie 'Red Dragon' przezimowała pod lekkim okryciem, a rzeczywiście łatwo się ukorzenia,mam też "Purple Fantasy" od tego roku czy też mam zrobić sadzonki na wszelki wypadek
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Dorotko, ja też ukorzenię z mojego rdestu pędy, bo nie chciałbym i jego stracić. A skoro to takie proste - mały problem
Marysiu, pytanie do Dorotki tak? Moja 'Red Dragon' padła więc na drugi raz, jak zdobędę tę roślinę - też ukorzenię.
Dziś jedna roślina ale nie będę czekał aż zakwitną kolejne odmiany, bo ją trzeba zaraz, na gorąco (tak jak jajecznicę )!
tu jeszcze w pąkach mokrych od rosy
i eksplozja radości
Marysiu, pytanie do Dorotki tak? Moja 'Red Dragon' padła więc na drugi raz, jak zdobędę tę roślinę - też ukorzenię.
Dziś jedna roślina ale nie będę czekał aż zakwitną kolejne odmiany, bo ją trzeba zaraz, na gorąco (tak jak jajecznicę )!
tu jeszcze w pąkach mokrych od rosy
i eksplozja radości
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Jacku jakie cudne zimowity i krokusy jesienne.
Do krokusów nie mam szczęścia, co roku je sadzę i nigdy nie zdążą zakwitnąć, gdyż u nas wcześnie przymrozki, już jeden nawet był, z soboty na niedzielę .
U mnie dopiero białe zimowity kwitną.
A ten rdest jednoroczny ma śliczny kolorek .
Masz rację, że te hortensje krzewiaste nie są tak zupełnie dziko rosnące, tylko posadzone bardzo dawno, gdyż rosną tam od niepamiętnych czasów za siatką w starym sadzie w trawie, nigdy nie przycinane .
Ci, którzy je sadzili już nie żyją.
Do krokusów nie mam szczęścia, co roku je sadzę i nigdy nie zdążą zakwitnąć, gdyż u nas wcześnie przymrozki, już jeden nawet był, z soboty na niedzielę .
U mnie dopiero białe zimowity kwitną.
A ten rdest jednoroczny ma śliczny kolorek .
Masz rację, że te hortensje krzewiaste nie są tak zupełnie dziko rosnące, tylko posadzone bardzo dawno, gdyż rosną tam od niepamiętnych czasów za siatką w starym sadzie w trawie, nigdy nie przycinane .
Ci, którzy je sadzili już nie żyją.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Minibotanik Jacka cz.8
A moich nadal nie widać.
Czyżby wykończyły je ślimaki ?
A może susza dała im się we znaki........może teraz po deszczu coś wyjrzy spod ziemi.
Czyżby wykończyły je ślimaki ?
A może susza dała im się we znaki........może teraz po deszczu coś wyjrzy spod ziemi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Minibotanik Jacka cz.8
No właściwie do Ciebie czy "Purple Fantasy" może też wymarznąć (czy zrobić sadzonki?)
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Tajko, a gdzie Ty widzisz krokusy jesienne? Na moich zdjęciach tylko zimowity. Tak jak sama piszesz - one kwitną później.
U mnie białe zimowity też już ruszyły, a nocny deszcz im pooże
Dorotko, dziękuję Zimowity świetnie wpisują się z kwitnieniem, gdy już inne cebulowe przekwitają.
Grażynko, żeby susza wykończyła zimowity - nie wierzę Moje były wykopane, suszyły się specjalnie i sadzone 3 tygodnie temu. Tym bardziej w ziemi nie powinny wyschnąć. Tak, po deszczu wszystko powinno ruszyć. U mnie też tegoroczne nasadzenia zimowitów niemrawo kwitły, tylko stare pokazywane kępy.
Marysiu, nie wiem, czy 'Purple Fantazy' może wymarznąć, bo moja na razie nie wymarzła. Ale jak radzi Dorota - ukorzenię profilaktycznie kilka pędów.
Nareszcie kwitną wszystkie werbeny
słaby samosiew w tym roku ale 3 siewki pieczołowicie pielęgnowałem i kwitną
w tym roku dostałem od Janki siewki hastaty i jedna okazała się różowa
gatunek już się zadomowił u mnie i daje solidny samosiew
ta też już powinna się sama nasiewać.
Podsumowując - warto mieć werbeny w ogrodzie, bo długo kwitną, są łatwe w uprawie, same się sieją, bardzo lubią je pszczoły i mają wiele kolorów
U mnie białe zimowity też już ruszyły, a nocny deszcz im pooże
Dorotko, dziękuję Zimowity świetnie wpisują się z kwitnieniem, gdy już inne cebulowe przekwitają.
Grażynko, żeby susza wykończyła zimowity - nie wierzę Moje były wykopane, suszyły się specjalnie i sadzone 3 tygodnie temu. Tym bardziej w ziemi nie powinny wyschnąć. Tak, po deszczu wszystko powinno ruszyć. U mnie też tegoroczne nasadzenia zimowitów niemrawo kwitły, tylko stare pokazywane kępy.
Marysiu, nie wiem, czy 'Purple Fantazy' może wymarznąć, bo moja na razie nie wymarzła. Ale jak radzi Dorota - ukorzenię profilaktycznie kilka pędów.
Nareszcie kwitną wszystkie werbeny
słaby samosiew w tym roku ale 3 siewki pieczołowicie pielęgnowałem i kwitną
w tym roku dostałem od Janki siewki hastaty i jedna okazała się różowa
gatunek już się zadomowił u mnie i daje solidny samosiew
ta też już powinna się sama nasiewać.
Podsumowując - warto mieć werbeny w ogrodzie, bo długo kwitną, są łatwe w uprawie, same się sieją, bardzo lubią je pszczoły i mają wiele kolorów
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Nie wiedziałam, ze jest tyle werben Patagońską dostałam roślinkę, ale czy zdąży zakwitnąć i się rozsiać - raczej wątpię Hastaty są śliczne! Posowałyby do róż i zielonych krzewów.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Minibotanik Jacka cz.8
Jacku ślicznie kwitną Ci zimowity.... moje od Ciebie też już zakwitły i niesamowicie mnie cieszą .... tak bardzo mi było żal tej mojej wieloletniej kępy, którą zlikwidowała poprzednia zima ..... a teraz znów są
Werbeny śliczne.... już od jakiegoś czasu je podziwiam, są takie....koronkowe.... delikatne i zwiewne.... piękne....
U Ciebie jak zwykle.... od razu bogactwo odmian
Werbeny śliczne.... już od jakiegoś czasu je podziwiam, są takie....koronkowe.... delikatne i zwiewne.... piękne....
U Ciebie jak zwykle.... od razu bogactwo odmian