Skoro trawa w pierwszym roku miała się dobrze to czym firma mogła zawinić ? Należało by wziąć pod uwagę np. problem chodzenia po tej trawie zimą na której leżał śnieg...Jak już kolega wcześniej wspomniał, trawa przetrwała pierwszy rok i nie wypadła więc to nie zima zrobiła z nim coś złego, a firma, która "zrobiła" ten trawin w rolce. Tyle w tym temacie.
U mojej córki na ogrodzie firma robiła trawnik właśnie z rolki na prawie 1000m. Jak przyszli od razu zaznaczyli że trawa z rolki nie jest bezobsługowa. Często ludziom wydaje się że trawnik to jest tylko koszenie i podlewanie.