Zapraszam do ogródka Daisy, cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wszelkie remonty mają to do siebie, że na początku cieszy nas coś co powstanie, bo będzie nowe, inne, dobre na lat wiele. Druga faza to wykonanie i tu zaczynają się schody - zależy na jakich fachowców trafimy. Końcówka remontu jest nie do przegryzienia - żeby wynieśli się jak najprędzej i ślad wszelki po nich zaginął. A kiedy już pójdą sprzątanie po nich staje się męką i nie wiadomo do czego ręce wsadzić, od czego zacząć i kiedy wreszcie się skończy.
Ale jak już wszystko jest czyste i zapięte na ostatni guzik, przychodzi ulga i podziw dla samych siebie. Jak to się stało, że daliśmy radę , przeżyliśmy i wreszcie przychodzi chwila, kiedy można usiąść i nacieszyć oczy, z dumą popatrzeć na to co powstało. Jest pięknie....... ;:113 ;:112

Ewuniu dasz radę :!: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1757
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Julcia, Grażynko, dziękuję za wsparcie duchowe!!!! Właśnie jestem na etapie sprzątania :roll: Koszmar, ale spałam już w swojej sypialni! Nareszcie!
W Opolu upał, znowu wszystko schnie i podlewać trzeba :(

Czarna plamistość mimo braku oprysku, jakoś się się zatrzymała. Za to króluje mączniak :evil: Pierwszy raz mam w ogrodzie to świństwo na innych roślinach poza katalpą, którą od 3 lat dopada pod koniec lipca. Do mączniaka na katalpie się przyzwyczaiłam, bo jak robić opryski na takich wielkich drzewach :roll: Do mączniaka na różach się nie przyzwyczaję :evil: Na razie są zaatakowane pojedyncze liście, czy wystarczy jak je poobrywam? Nie miałam czasu na oprysk Amistarem :oops: i sodą, nawet nie miałam czasu po Amistara jechać do sklepu.

Może sama soda wystarczy?

Czy u Was też mimo braku deszczu chwasty rosną jak na drożdżach?
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22160
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Oj rosną,rosną Ewo! :D
Chwasty rosną bezproblemowo.
U mnie również panują afrykańskie gorączki,susza daje w kość ale nie chwastom.
Na spalonym słońcem trawniku,żółtym jak słoma pięknie panoszą się zieloniutkie o dziwo chwasty :shock: .
Im susza niestraszna ....
Ewo już jesteś na finiszu .... zaraz nastanie moment intensywnego odpoczynku a za nim to już czeka na Ciebie błogie lenistwo :D :lol: :D :lol:
Trzymaj się ,pozdrawiam serdecznie
bona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1032
Od: 30 wrz 2007, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

No to jestem!
Ogród masz cudowny,jestem pod wrażeniem Twoich pięknych róż!
Piwonia drzewiasta mnie urzekła! widzę,ze swój taras urzadzasz w stylu śródziemnomorskim,ja też mam taki zamiar,choć u mnie na razie niewiele roślinek i maleńkie :D
Zazdroszę Ci troszke podróży południowych,cudne miejsca odwiedzasz :D
Psianka mnie urzekła,czy to roślinka wyhodowana ze szczepki,czy kupiona?Jest takim pięknym okazem ,wiec chyba też wiekowa :D
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

U mnie tez czarna plamistość szaleje nawet tam gdzie nigdy jej nie było, za to mączniak się zatrzymał, a chwasty - największą plagą powój rośnie gdzie go nie zasiali czyt. wszędzie.
Nie zazdroszczę ci ani fachowców, ani sprzątania po remontach, bo zakończyłam je zimą i mam świeżo w pamięci :D szpachlę gipsową :D
Edyta
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Post »

Ewuniu wiesz ,że powojniki inaczej się ukorzenia
niż inne kwiaty i krzewy :?:

________________
pozdrawiam Danuta
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Ewuniu ja nie wieżę że u Ciebie rosną chwasty :;230 :;230 :;230 ;:112
Awatar użytkownika
markussch01
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 7 lis 2007, o 22:40
Lokalizacja: Düsseldorf

Post »

Ewo !

To byli fachowcy z nazwy, skoro brudno prowadzili prace .-wspolczuje.

Pozdrawiam Markus
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Nie uwierzysz... 40 stron jeszcze raz poolądałam, poczytałam... szczeólną uwagę zwarcając na róże.

Daisy po prostu planuję różową rabatę (a właściwie rząd około10 metrów) i nie moę się zdecydować ... dlateo wracam do różanych oródków wstecz, żeby pocztać orozterkach właścicieli :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1757
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Dzięki kochani za odwiedzinki :))))) Bardzo lubię Was gościć.
Miotam się między ogrodem a domem, sama nie wiem co ważniejsze, tyle rzeczy do zrobienia przed wyjazdem! Jedziemy w czwartek rano, o pakowaniu i przygotowaniu do wyjadzu jeszcze nie myślę. Zrobiłam sobie malutką przerwę, żeby pokazać co jeszcze w ogrodzie kwitnie.

Pierwszy rok mam sasanki, więc nie znam ich zwyczajów, mnie jednak dziwi to, że ponownie zaczynają kwitnąć.
Obrazek


W końcu zakwitły moje Kroscomie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Posadziłam wiosną cebule, nie wiem czego? Kwitną już dość długo, co to jest? Takie niezbyt wysokie kwiaty, ale wdzięcznie wyglądają, mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich więcej, teraz były tylko 3 gałązki.

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

To ostatnie to śniedek wiechowaty czyli Ornithogalum thyrsoides
Bardzo piękna roślina :)
z uśmiechami Iza
u liski
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3297
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Przepiękna krokosmia - jestem na nią chory! Nie możecie mi jej pokazywać :lol: bo rozchoruję się jeszcze bardziej! Nie moga tego gdzieś sprzedawać od razu kwitnącego? Co posadzę to, o ile coś wyrośnie, to i tak 1/3 tego co posadziłem.... :(
A co do śniedka to rzeczywiście piękna roślina. Miałem ich w zeszłym roku cały zagonik i przecudnie kwitły ponad dwa miesiące - kupiłem bardzo ładne duże cebulki. Niestety posłuchałem rady sprzedającego i zostawiłem je pod przykryciem na zimę w glebie - i generalnie już ich nie posiadam... W przyszłym roku znowu je pewnie kupię, w tym jakoś nie zdążyłem 8)
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1757
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Izo i Piretku, dziękuję za rozpoznanie roślinki.

Czytałam na Waszych stronach, że zastanawiacie się nad wyborem róż do swoich ogrodów. Przepraszam, że się nie wpisuję, ale to z braku czasu.

Mogę Wam jednak podpowiedzieć co nieco na podstawie własnych doświadczeń.

Mam już 2 róże, które niestety opuszczą mój ogród jesienią, jestem nimi bardzo rozczarowana. Obie kupione wiosną tego roku, zapowiadały się bardzo ciekawie, ale niestety...
Pink Grootendorst, kwiaty podobne do goździków, malutkie, bez zapachu, słabo powtarza kwitnienie, bardzo mały przyrost krzewu, atakowana przez przędziorka, jednym słowem porażka

Frühlingsduft, nie powtarza kwitnienia, wyrosły jej wielkie kilkumetrowe badyle. Wiosną obrodziła 3 kwiatami, niezbyt dużymi i wcale aż tak oszałamiająco nie pachnie, jak zapowiadano L Faktycznie na choroby odporna, ale pokrój krzewu nie podoba mi się i nie jest tak piękną różą, żeby trzymać ją w ogrodzie, tym bardziej, że nie powtarza kwitnienia.

To moje rozczarowania, a teraz coś bardziej pozytywnego.
Najpierw tegoroczne nabytki.
Tuscany, ta róża kwitnie tylko raz, ale warto ją mieć w ogrodzie ze względu na piękne pachnące kwiaty, ładny pokrój krzewu, liście ciemnozielone. Posadzona wiosną tego roku, 2 marne gałązki, teraz ma 7, 80 centymetrowych pędów! Jestem zszokowana jej odpornością na plamistość, nie dotknęła jej do tej pory! Niestety na 2 listkach zauważyłam początki mączniaka, ale w tym roku to jakaś plaga u mnie.
Gertrude Jeckyl – cudowny zapach kwiatów, naprawdę bardzo mocny! Powtarza kwitnienie, krzew posadzony w tym roku, ma około 50 cm, 6 pędów. Zaatakowana bardzo mocno przez przędziorka, za późno się zorientowałam co się dzieje, musiałam oberwać prawie wszystkie listki, odbiła pięknie i teraz wygląda bardzo zdrowo.
Ice Lady – zapach ładny, bardzo zdrowa róża, nie ma plamistości i mączniaka. Kwiaty bardzo wdzięczne, mogłyby być pełniejsze, jeśli o mnie chodzi, gałązki dość wiotkie. Krzewy pięknie się rozrosły, można przyznać same plusy.
Baronne Adolphe de Rothschild – kwiaty pięknie pachną, podobne do GJ, wielkich przyrostów nie ma, nie popisała się wielkością, mam nadzieję, że zaszaleje w przyszłym roku. Również zaatakowana przez przędziorka, plamistości nie ma, mączniaka również.
Parade – pnąca ale climber o sztywnych łodygach, zdrowiutka, żadnych chorób, piękne szlachetne, pachnące kwiaty, bardzo długo utrzymujące się na krzewie, cały czas kwitnie, wypuszcza nowe pędy, najdłuższy pęd około 80 cm, sadzona w tym roku więc wszystko przed nią. Jestem nią zachwycona.
Heritage – piękne bladoróżowe kwiaty, niezbyt duże, pachną delikatnie ale zapach wyczuwalny. Ładnie się rozrasta, powtarza kwitnienie. Zdrowa, pojedyncze listki z plamistością, jedyny mankament, śmieciuch, kwiaty szybko opadają.


O rany nie dam rady opisać wszystkich odmian przed wyjazdem! Zaraz ciąg dalszy mam nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”