Papryczka chili-jak pielęgnować

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

termic88 pisze: mieszkają właśnie w domkach jednorodzinnych za miastem, i zamiast coś takiego robić to do mnie piszą :D A ja biedna w bloku męczę się z 25 kartonami sadzonek na balkonie 2x3m
A nie możesz tej rozsady doglądać na miejscu u koleżanek w domkach?Posiedzicie ,poplotkujecie,napijecie się kawki, powiedzmy tak raz w tygodniu.Idę o zakład ,że zapotrzebowanie gwałtownie zmaleje.Tak tylko sobie pomyślałem,bo jak to prawdziwe koleżanki to się na pewno ucieszą z tych wizyt.
Awatar użytkownika
termic88
500p
500p
Posty: 539
Od: 18 paź 2011, o 02:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

;:138 :lol: To było dobre! :) Nie no, mowilam już chyba wszystkim że zmniejszam produkcję. Ale wiecie jak to jest..jak zwejdą, to są takie śliczne, że aż szkoda wybirać. No i później mam.. las sadzonek :roll:
Osobiście to mnie by się nie chciało na takie wizyty jeździć.. jak już mam jechać, to wolę pojechać na swoją zieloną trawkę i tam się przyglądać jak trawa rośnie :;230 Cóż.. jestem leniwa po prostu :)
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

Witam, wyhodowałem papryczkę chili taką najpospolitszą (tak myślę) na pewno najczęściej używaną w Polsce w kuchni jeśli mowa o ostrych paprykach. I zastanawia mnie czy nazwa papryka chili jest kompletna? Pytam bo chce ją wysłać na akcje. Ja moje nasiona pozyskałem z egzemplarzy zakupionych zeszłej zimy w Lidlu, kupiłem tackę z kilkoma żółtymi i czerwonymi, pobrałem nasiona, wysiałem i oto co mam:) Rzućcie proszę okiem i napiszcie jak to opisać.

Obrazek
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

Yellow Cayenne - też mam :)
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

Pięknie dziękuje, a czy w takim razie czerwona wersja nosi nazwę "red cayenne"?
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

Właśnie tak. :)
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

No i wszystko jasne, muszę tylko druknąć "etykietkę" i będzie gotowe. Dzięki
Awatar użytkownika
termic88
500p
500p
Posty: 539
Od: 18 paź 2011, o 02:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

A ja mam pewne wątpliwości do zbieranych nasionek. Znaczy się owoce i nasiona dobre, ale papryki ostre i słodkie były pod tym samym daszkiem.. Po jednej stronie pikantne a po drugiej słodkie. W tym roku są śliczne, i każda inna, a czy w następnym roku nie porobią się jakieś niekontrolowane krzyżówki ? Ponoć najbezpieczniej jest mieć je w dużym odstępie, a u mnie były jakieś 40cm od siebie, dróżki też, nie licząc podziału na dwie drupy.. "lewa" i "prawa" ;:224 Co myślicie? Nie chciała bym nikomu miejsce i czas zajmować niepotrzebnymi krzyżówkami.. Raczej nie zauważyłam żeby były tak blisko siebie żeby wzajemnie sypały na siebie pyłkiem, no ale przecież jest też wiatr.. ;:218
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

Papryki są owadopylne, nie wiatropylne, i krzyżują się tylko dzięki owadom. Jeśli takich nie masz w tunelu, nie ma ryzyka niekontrolowanego zapylania.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

Gunnar, papryki są samopylne i żeby doszło do zapylenia pyłek musi osypać się z pylników na pręcik, a do tego przydaje się właśnie wiatr.
Prawdopodobieństwo zapylenia obcego istnieje, ale niewielkie.
Tereniu, nasionka możesz spokojnie zbierać, jeśli nawet trafił Ci się jakiś nadgorliwy owad w tunelu, to może narozrabiał pozytywnie :D
Zbierz nasiona z kilku owoców, nie z jednego każdej odmiany.
Pozdrawiam, Dorota
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

SandraABC pisze:Ja faszerowałam jedynie peperoncino picante - i jest super... ziołowe , słone i pikantne :)
Po kilku próbach uzyskałem to co chciałem -super nadzienie do papryczek.Ricotta iMascarpone 1:1 (nie twardnieją po zalaniu gorącym olejem i nie puszczają serwatki) doprawione mocno solą (co najmniej 2 x więcej niż "do smaku") czosnkiem i oregano-tutaj do smaku i octem z cytryną 1:1 też żeby było dobrze kwaskowe bo papryczki są słodkie.Można ew. troszkę dosłodzić.Wydrylowane papryczki dosłownie na pół minuty do zakwaszonego wrzątku aby nie były takie "żywe".Reszta tak jak wcześniej.Najlepsze jednak są papryczki czereśniowe bo mają cienką skórkę.
Awatar użytkownika
termic88
500p
500p
Posty: 539
Od: 18 paź 2011, o 02:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

Dobra! Wielkie dzięki! Nawet nie wiecie jak mi w życiu pomagacie :) przynajmniej w hobbystycznej jego części! ;))
Mam małą zagwozdkę - miało to być marconi red - ale..wydaje mi się że marconi jest barziej pociągła, z ostrzejszym zakończeniem, bardziej błyszcząca i połyskująca, i chyba miała by cieńszą ściankę. To mi wygląda na Corno di rosso :) Zwłaszcza że siałam i taką i taką, nawet Corno di Giallo chyba też powoli się wybarwia, bo owoce takie jak te na zdjęciu tylko żółty akcent powoli widzę ;:218
Obrazek Obrazek Obrazek
A na jaką odmianę wam to wygląda ? :D Najdłuższa ma 20cm.. gdzieś w pudełku jest schowana :)
Nasionka staram się zebrać z większej ilości owoców, i to tych najładniejszych, najlepiej wybarwionych i najsmaczniejszych ;d Już tyle się napróbowałam, że moje kubki smakowe będą całą zimę odpoczywać :;230
No i jeszcze lepiej. Miałam krzak Marconi Purple - dalej mam. Pierwsze owoce były takie jak trzeba - mocno purpurowe. Siostra wszystko wyżarła. Teraz owoce się zawiązały, ale czerwone, i wcale nie mają ochoty się zmieniać kolorystycznie. No i chyba nasionek z tej odmiany nie będę miała :((
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4072
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować

Post »

Tereniu, zbieraj. Po prostu jest już za chłodno i dlatego się w pełni nie wybarwiają, ale na pewno są dojrzałe ;:333 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”