Bogusiny Ogród (Bogusia2)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Róże weszły w drugie kwitnienie.
Zambra Meilland
Gruss an Aachen dopiero co rozkwitły
New Dawn
Ghislaine de Feligonde pomarańczowy pączek i kremowo-białe rozwinięte kwiatki
Fellowship
I jeszcze niezwykły i bardzo przerażony gość, który wpadł nagle do pokoju i nawet się nie zorientował, że jest już wolny
A teraz mam prośbę do specjalistek hortensjowych, spójrzcie proszę na te zdjęcia i upewnijcie mnie, że to tylko poparzenie od słońca a nie choroba.
Zambra Meilland
Gruss an Aachen dopiero co rozkwitły
New Dawn
Ghislaine de Feligonde pomarańczowy pączek i kremowo-białe rozwinięte kwiatki
Fellowship
I jeszcze niezwykły i bardzo przerażony gość, który wpadł nagle do pokoju i nawet się nie zorientował, że jest już wolny
A teraz mam prośbę do specjalistek hortensjowych, spójrzcie proszę na te zdjęcia i upewnijcie mnie, że to tylko poparzenie od słońca a nie choroba.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Mam pytanie, kiedy należy sadzić hortensje do gruntu. W końcu czerwca kupiłam kilka małych hortensji. Miały ładnie wykształcone kwiaty ale rosły w maleńkich doniczkach czyli rozwój korzeni nie szedł w parze w kwiatami uzyskanymi w szkółce. Zgodnie z rada Eweliny wsadziłam je do dużych doniczek z torfem z piaskiem, nie nawoziłam, natomiast regularnie podlewałam.
Teraz wyglądają tak:
Jak sądzice, czy można je już przesadzić do ziemi czy jeszcze poczekać i do kiedy? . Te zielone liście i świeże kwiaty wyrosły w tych dużych doniczkach. A jak należy postępować z gałązką hortensji, która, ku mojemu zdumieniu, przyjęła się. Na gołym patyczku wsadzonym do doniczki, pojawiły sie 3 pary maleńkich listków. I co dalej?
Teraz wyglądają tak:
Jak sądzice, czy można je już przesadzić do ziemi czy jeszcze poczekać i do kiedy? . Te zielone liście i świeże kwiaty wyrosły w tych dużych doniczkach. A jak należy postępować z gałązką hortensji, która, ku mojemu zdumieniu, przyjęła się. Na gołym patyczku wsadzonym do doniczki, pojawiły sie 3 pary maleńkich listków. I co dalej?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
Witaj Bogusiu!
Zajrzałem do Twojego ogródka i muszę powiedzieć, że masz piękne różyczki. Niestety tak jak u nie chorowały w tym roku, ale mam nadzieję że już opanowałaś to cholerstwo?!
Co do hortensji to wygląda to na zwykłe poparzenie - mam sporo tych roślin i te rosnące w większym słońcu tak niestety wyglądają obecnie.
Ja osobiście radziłbym, żeby hortensje posadzić we wrześniu jak sie trochę ochłodzi, tymczasem możesz w sierpniu możesz je trochę nawieźć nawozem jesiennym, żeby dobrze zdrewniały (wtedy mniejsze ryzyko, że coś im się stanie w zimę). Jesień to najlepsza pora na sadzenie krzewów, a roślinki posadzone we wrześniu spokojnie się ukorzenią i zaaklimatyzują w ogrodzie.
Zajrzałem do Twojego ogródka i muszę powiedzieć, że masz piękne różyczki. Niestety tak jak u nie chorowały w tym roku, ale mam nadzieję że już opanowałaś to cholerstwo?!
Co do hortensji to wygląda to na zwykłe poparzenie - mam sporo tych roślin i te rosnące w większym słońcu tak niestety wyglądają obecnie.
Ja osobiście radziłbym, żeby hortensje posadzić we wrześniu jak sie trochę ochłodzi, tymczasem możesz w sierpniu możesz je trochę nawieźć nawozem jesiennym, żeby dobrze zdrewniały (wtedy mniejsze ryzyko, że coś im się stanie w zimę). Jesień to najlepsza pora na sadzenie krzewów, a roślinki posadzone we wrześniu spokojnie się ukorzenią i zaaklimatyzują w ogrodzie.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Jak to dobrze pospacerować sobie po ciekawych ogrodach.... Tyle się dowiedziałam o różach zupełnie przypadkiem.....
Nie wiem czy zwróciłaś uwagę na radę by róże rosły w pewnym odstępie to zmniejszy prawdopodobieństwo chorób ? Moje tak rosną i jedna chorowała a pozostałe się uchowały......
A u ciebie dopewo spiekłam raka jak sobie uświadomiłam że ja wcale nie dałam im ani specjalnego papu ani oprysków..... W ogóle to cud że nic wielkiego im się nie stało....
Nie wiem czy zwróciłaś uwagę na radę by róże rosły w pewnym odstępie to zmniejszy prawdopodobieństwo chorób ? Moje tak rosną i jedna chorowała a pozostałe się uchowały......
A u ciebie dopewo spiekłam raka jak sobie uświadomiłam że ja wcale nie dałam im ani specjalnego papu ani oprysków..... W ogóle to cud że nic wielkiego im się nie stało....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Bogusiu dziękuje, mój urlopik jeszcze się nie zakończył - wypoczywam na wsi i raczej stronie od tv czy internetu:) Noooo wyjątek Naszee forum!
Masz przecudne róże w ogrodzie Boguniu! Pokaż proszę inne zakątki!
Bogusiu Twoje bukietowe hortensje uległy poparzeniu. Niektóre rośliny z tegorocznym upałem nie dają sobie rady a zwłaszcza wrażliwe hortensje Poobrywaj co spalone i chyba nic wiecej nie jestes w stanie zrobić, no chyba że rozłożysz parasole! Natomiast co do hortensji ogrodowych - polecam jak wczesniej pisałam - deszczową pogode pod koniec sierpnia lub wrzesień. Podszykuj im kwaśne podłoże, cieniste miejsce i usuń króciutko przekwitłe kwiatostany. Bogusiu nie radze jednak nawozić hortensji we wrześniu!!!!! [/b]One nie zdążą wcale zdrewnieć do zimy a tym bardziej nie robi się tego po wsadzeniu roślin do gruntu! Ja nawożę wszystkie hortensje do połowy sierpnia.
Bogusiu śmiało działaj!
Masz przecudne róże w ogrodzie Boguniu! Pokaż proszę inne zakątki!
Bogusiu Twoje bukietowe hortensje uległy poparzeniu. Niektóre rośliny z tegorocznym upałem nie dają sobie rady a zwłaszcza wrażliwe hortensje Poobrywaj co spalone i chyba nic wiecej nie jestes w stanie zrobić, no chyba że rozłożysz parasole! Natomiast co do hortensji ogrodowych - polecam jak wczesniej pisałam - deszczową pogode pod koniec sierpnia lub wrzesień. Podszykuj im kwaśne podłoże, cieniste miejsce i usuń króciutko przekwitłe kwiatostany. Bogusiu nie radze jednak nawozić hortensji we wrześniu!!!!! [/b]One nie zdążą wcale zdrewnieć do zimy a tym bardziej nie robi się tego po wsadzeniu roślin do gruntu! Ja nawożę wszystkie hortensje do połowy sierpnia.
Bogusiu śmiało działaj!
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
Ja pisałem o specjalnym niskoazotowym nawozie jesiennym dla roślin wrażliwych na mroź, który właśnie stymuluje rośliny do drewnienia.cilla77 pisze:Bogusiu dziękuje, mój urlopik jeszcze się nie zakończył - wypoczywam na wsi i raczej stronie od tv czy internetu:) Noooo wyjątek Naszee forum!
Masz przecudne róże w ogrodzie Boguniu! Pokaż proszę inne zakątki!
Bogusiu Twoje bukietowe hortensje uległy poparzeniu. Niektóre rośliny z tegorocznym upałem nie dają sobie rady a zwłaszcza wrażliwe hortensje Poobrywaj co spalone i chyba nic wiecej nie jestes w stanie zrobić, no chyba że rozłożysz parasole! Natomiast co do hortensji ogrodowych - polecam jak wczesniej pisałam - deszczową pogode pod koniec sierpnia lub wrzesień. Podszykuj im kwaśne podłoże, cieniste miejsce i usuń króciutko przekwitłe kwiatostany. Bogusiu nie radze jednak nawozić hortensji we wrześniu!!!!! [/b]One nie zdążą wcale zdrewnieć do zimy a tym bardziej nie robi się tego po wsadzeniu roślin do gruntu! Ja nawożę wszystkie hortensje do połowy sierpnia.
Bogusiu śmiało działaj!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję Kasiu , dziękuję Piterku. Bardzo mi miło, że udzielacie mi swoich porad, z których chętnie korzystam. Pełnowartościowym nawozem, takie lilaróz granulki, nawiozłam hortensje, poza tymi w doniczkach, pod koniec lipca i na tym poprzestanę. Owszem myślałam o tym, żeby w II połowie sierpnia, początek wrzesnia nawieżć wszystkie hortensje i róże nawozem bez azotu. Pan Choduń, z którym rozmawiałam przez telefon w sprawie zakupu róż, bardzo polecał nawiezienie róż siarczanem potasu. Tak jak mówi Piterek chodzi o przypieszenie procesu drewnienia łodyg przed zimą. Jeszcze raz dziękuję.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Lisko, Piterku dziękuję za odwiedziny. Z różami chyba lepiej. Codziennie obrywam zainfekowane liście, więc już nie rażą takm jak poprzednio. W czwartek po pracy byłam w tym sklepie ogrodniczym, w którym oststanio były takie wspaniałe hortensje. Mnie się marzy Annabelle, która mnie zauroczyła w ogrodzie Cillii77. Niestety, była owszem dostawa, ale zostały juz tylko 3 sztuki mocna pożółkłe. Pojechałam znów w piątek, tym razem przed pracą, ale niestety Annabelli nie przywieźli. Trzeba będzie znów próbowac w ten czwartek.
Wczoraj spędziłam pracowity dzień, bo przesadzałam jałowiec, który dostałam z ogrodu mojej przyjaciółki, żeby zakryć pusty placek pod siatką. Przesadziłam też roczną New Dawn. Robiłam to z drżeniem serca, ale chyba mimo to dość sprawnie, bo tak wygląda jakby sie nie zauważyła, że zmieniała siedzibę. Listki nie są opuszczone, gałązki również sztywne, chyba się udało. Jutro czekam na przesyłkę z Rosarium. Mam nadzieję, że róze przyjada w dobrym stanie. Zamówiłam angielki i rose de Resht. Wszystkie pachnące. Wydaje mi się, że w moim ogrodzie brakuje zapachu róz. Mam obmyślone gdzie je posadzę. Będą miały stnowisko wzdłuż siatki z boku domu. Po jednej stronie pod ścianą domu mają być hortensje, którym obecnie rosna korzonki a po drugiej stronie ścieżki, pod siatka, róże. Takie mam zamiary a co wyjdzie zobaczę. A teraz kilka zdjęć z soboty i niedzieli.
Najpierw kilka widoków ogrodu z tarasu. Widać jaki mój ogródek jest mały.
Tardivy i Grandifory z którymi słońce się źle obeszło
Bluszcz i barwinek. Na pierwszym zdjęciu kurtyna z bluszczu na ścianie garażu.
Bieżnia Kaji wzdłuż siatki
[
Wczoraj spędziłam pracowity dzień, bo przesadzałam jałowiec, który dostałam z ogrodu mojej przyjaciółki, żeby zakryć pusty placek pod siatką. Przesadziłam też roczną New Dawn. Robiłam to z drżeniem serca, ale chyba mimo to dość sprawnie, bo tak wygląda jakby sie nie zauważyła, że zmieniała siedzibę. Listki nie są opuszczone, gałązki również sztywne, chyba się udało. Jutro czekam na przesyłkę z Rosarium. Mam nadzieję, że róze przyjada w dobrym stanie. Zamówiłam angielki i rose de Resht. Wszystkie pachnące. Wydaje mi się, że w moim ogrodzie brakuje zapachu róz. Mam obmyślone gdzie je posadzę. Będą miały stnowisko wzdłuż siatki z boku domu. Po jednej stronie pod ścianą domu mają być hortensje, którym obecnie rosna korzonki a po drugiej stronie ścieżki, pod siatka, róże. Takie mam zamiary a co wyjdzie zobaczę. A teraz kilka zdjęć z soboty i niedzieli.
Najpierw kilka widoków ogrodu z tarasu. Widać jaki mój ogródek jest mały.
Tardivy i Grandifory z którymi słońce się źle obeszło
Bluszcz i barwinek. Na pierwszym zdjęciu kurtyna z bluszczu na ścianie garażu.
Bieżnia Kaji wzdłuż siatki
[
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Niedzielne słoneczne przedpołudnie
Czemu Mme Isaac Perier tak smętnie zwisają listki i zawijaja sie do góry?
A na pocieszenie Astrid Lindgren
i Gruss an Aachen
Czemu Mme Isaac Perier tak smętnie zwisają listki i zawijaja sie do góry?
A na pocieszenie Astrid Lindgren
i Gruss an Aachen
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia