Mój ogród przy lesie cz.9
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Kolcowój cały w owocach Super to wygląda! Mój ma pierwszy i na razie jedyny owocek
Chyba białe zimowity nie są wcześniejsze od liliowych. U mnie akurat zakwkitły w odwrotnej kolejności. Bardziej zależy to od stanowiska.
Chyba białe zimowity nie są wcześniejsze od liliowych. U mnie akurat zakwkitły w odwrotnej kolejności. Bardziej zależy to od stanowiska.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajko, Wasz ogród niezawodny, jak zwykle. Cudny w każdej odsłonie, a w tej dodatkowo apetyczny.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Zenku witaj.
Jesień coraz bardziej przypomina o sobie, oprócz owocujących krzewów, także liście na krzewach i drzewach przybierają jesienną szatę.
Magdziu wczesna jesień jest oczywiście piękna, nie sposób jej nie lubić .
Jacku moje kolcowoje cały czas kwitną i jednocześnie owocują.
Traktuję je bardziej jako krzewy ozdobne, jakoś nie mogę się przełamać, żeby robić jakieś przetwory z nich, przypominają leśną wilczą jagodę, której jest dużo w pobliskich lasach, a nawet w sosnowym lasku sama się wysiała i rośnie.
Z pewnością Twój kolcowój na przyszły rok zaoowocuje.
Białe zimowity zakwitły u mnie wcześniej od tych różowych, może dlatego, że były częściej podlewane, gdyż rosną w pierwiosnkach, które ciągle domagają się wody.
Aniu dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa .
Może tak pomyślisz nad swoim wąteczkiem, co Ty na to?
Miłego dnia.
dzwonek przyniesiony z lasu w ubiegłym roku kwitnie całe lato, może wiecie, jaka to odmiana?
pigwowiec dojrzewa
wybarwiają się kulki na winniku
trzykrotka cały czas kwitnie
świecznica w końcu namyśliła się zakwitnąć
jesienną szatę przybiera tulipanowiec
ostatnie kwiaty na ketmi Oisean Blue
Jesień coraz bardziej przypomina o sobie, oprócz owocujących krzewów, także liście na krzewach i drzewach przybierają jesienną szatę.
Magdziu wczesna jesień jest oczywiście piękna, nie sposób jej nie lubić .
Jacku moje kolcowoje cały czas kwitną i jednocześnie owocują.
Traktuję je bardziej jako krzewy ozdobne, jakoś nie mogę się przełamać, żeby robić jakieś przetwory z nich, przypominają leśną wilczą jagodę, której jest dużo w pobliskich lasach, a nawet w sosnowym lasku sama się wysiała i rośnie.
Z pewnością Twój kolcowój na przyszły rok zaoowocuje.
Białe zimowity zakwitły u mnie wcześniej od tych różowych, może dlatego, że były częściej podlewane, gdyż rosną w pierwiosnkach, które ciągle domagają się wody.
Aniu dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa .
Może tak pomyślisz nad swoim wąteczkiem, co Ty na to?
Miłego dnia.
dzwonek przyniesiony z lasu w ubiegłym roku kwitnie całe lato, może wiecie, jaka to odmiana?
pigwowiec dojrzewa
wybarwiają się kulki na winniku
trzykrotka cały czas kwitnie
świecznica w końcu namyśliła się zakwitnąć
jesienną szatę przybiera tulipanowiec
ostatnie kwiaty na ketmi Oisean Blue
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko przepięknie zaczynają przebarwiać się drzewa w Twoim ogrodzie.... uwielbiam ten czas.... jest bajecznie kolorowy i piękny Hibiskus śliczny..... szkoda, że już kończy kwitnienie....
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Witaj Tajeczko .
Piękne jesienne zdjęcia .
Widzę , że pigwowiec obrodził Nastawiasz naleweczkę ?
Pozdrawiam i dużo słonka życzę na nadchodzący tydzień
Piękne jesienne zdjęcia .
Widzę , że pigwowiec obrodził Nastawiasz naleweczkę ?
Pozdrawiam i dużo słonka życzę na nadchodzący tydzień
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Moje ketmie tez jeszcze kwitną ,tę niebieską mam taką samą ,jak Ty .Okrywasz je na zimę? ,bo gdzieś czytałam ,że te starsze radzą sobie bez okrycia .Moja najstarsza ma kilkanaście lat ,ale boję się o nią i jeszcze nie zimowała bez kołderki .Pięknie się robi w ogrodach ,bo rośliny zaczynają się przebarwiać
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Agniesiu- AGNESS ja także lubię wczesną jesień w ogrodzie, jeszcze bez przymrozków, które powodują przyspieszone opadanie liści. Szczególnie na winobluszczach, no i jeszcze uwielbiam zapach tych spadających liści, a szczególnie grabienie.
Hibiskusy syryjskie kończą kwitnienie, a bagienne właściwie dopiero zaczynają i gdyby nie było przymrozków, to sądząc po ilości pąków jeszcze długo będą kwitły.
Agnieszko- agatka witaj .
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa .
Tylko Ty kochana deszczu mi życz , gdyż trochę popadało przed kilkoma dniami, ale ziemia spragniona i nadal susza jest.
Z pigwowca robię nalewkę, na zdjęciu jest pigwowiec pośredni, jeszcze mam japońskie, ale na nich zielone owoce, nie wiem, czy dojrzeją.
Siostra zasypuje cukrem na zimę do herbatki.
Ewuniu ketmii na zimę nie okrywam, gdyż rosną przy południowej ścianie domu schowane za cyprysiki i magnolię, są w zaciszu, czasami M sypnie nieco kory pod korzenie i nie wymarzają, rosną tam trzy szt.
Czwarty był w innym, bardziej wietrznym miejscu, więc zmarzł ubiegłej zimy .
Także uważam, że wczesna jesień w ogrodzie jest piękna.
Hibiskusy syryjskie kończą kwitnienie, a bagienne właściwie dopiero zaczynają i gdyby nie było przymrozków, to sądząc po ilości pąków jeszcze długo będą kwitły.
Agnieszko- agatka witaj .
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa .
Tylko Ty kochana deszczu mi życz , gdyż trochę popadało przed kilkoma dniami, ale ziemia spragniona i nadal susza jest.
Z pigwowca robię nalewkę, na zdjęciu jest pigwowiec pośredni, jeszcze mam japońskie, ale na nich zielone owoce, nie wiem, czy dojrzeją.
Siostra zasypuje cukrem na zimę do herbatki.
Ewuniu ketmii na zimę nie okrywam, gdyż rosną przy południowej ścianie domu schowane za cyprysiki i magnolię, są w zaciszu, czasami M sypnie nieco kory pod korzenie i nie wymarzają, rosną tam trzy szt.
Czwarty był w innym, bardziej wietrznym miejscu, więc zmarzł ubiegłej zimy .
Także uważam, że wczesna jesień w ogrodzie jest piękna.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Dorodny tulipanowiec, Tereniu, ja też nie okrywam ketmi, jest mrozoodporna, raczej więcej ucierpi od suszy zimą, nie wymarzła mi jeszcze żadna, a mam ich 6 szt. każda w innym kolorze,
ciekawy jest winnik, ale nie spotkałam jeszcze w sklepie sadzonki.
Po raz pierwszy przeczytałam, że ktoś lubi jesienne grabienie liści, raczej wszyscy narzekają.
Ale ja też uważam to za przyjemność a szczególnie jak jest słonecznie i liście są suche, tak pięknie szeleszczą.
Do grabienia się nie spieszę, bo podoba mi się kołderka z liści pod drzewem, a dzieje się tak gdy nie ma wiatru.
ciekawy jest winnik, ale nie spotkałam jeszcze w sklepie sadzonki.
Po raz pierwszy przeczytałam, że ktoś lubi jesienne grabienie liści, raczej wszyscy narzekają.
Ale ja też uważam to za przyjemność a szczególnie jak jest słonecznie i liście są suche, tak pięknie szeleszczą.
Do grabienia się nie spieszę, bo podoba mi się kołderka z liści pod drzewem, a dzieje się tak gdy nie ma wiatru.
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Dorodny tulipanowiec, Tereniu, i wspaniale zaczął się przebarwiać... czy on Ci kwitnie?
Jesień coraz większymi krokami wkracza do naszych ogrodów, ale liczę że końcówka września będzie ładna. W sumie, nie przeszkadza mi tak bardzo chłod, co brak słońca.
Serdecznie Cię pozdrawiam!
A
Jesień coraz większymi krokami wkracza do naszych ogrodów, ale liczę że końcówka września będzie ładna. W sumie, nie przeszkadza mi tak bardzo chłod, co brak słońca.
Serdecznie Cię pozdrawiam!
A
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Zosiu moje trzy ketmie rosną w bardzo zacisznym miejscu w ogrodzie, więc nie wymarzają, tylko nie wielkie kopczyki z kory pod korzenie dostają.
Jedna będąca na otwartej przestrzeni zmarzła poprzedniej zimy.
Winniki są w naszych sklepach ogrodniczych popularnymi pnączami, mój rośnie już kilka lat w ogrodzie.
Jeszcze się dobrze nie wybarwił, ale gdy dojrzeje, pięknie wyglądają jego niebieskie, ,,porcelanowe,,kuleczki .
Czynność grabienia liści umila ich cudowny jak dla mnie zapach po opadnięciu. Lubie wszystkie prace w ogrodzie, oprócz koszenia trawy. wygrabiam tylko z trawników, na rabatach zostają na zimę, są osłoną dla bylin przed mrozami. Wiosną wybieram co z grubszego, a pozostałe przysypuję korą.
Aguniu tulipanowiec byłby piękniejszy, ale ucierpiał kilka lat temu od październikowego śniegu, który połamał mu kilka gałęzi .
Po raz pierwszy zakwitł w wieku ośmiu lat, a teraz ma 13.
U nas ostatnie dni także pochmurne, ale deszczu niestety jak na lekarstwo, ciągle sucho.
Z pewnością będą jeszcze ładne, słoneczne dni, nawet w październiku.
Jesienne róże.
Jedna będąca na otwartej przestrzeni zmarzła poprzedniej zimy.
Winniki są w naszych sklepach ogrodniczych popularnymi pnączami, mój rośnie już kilka lat w ogrodzie.
Jeszcze się dobrze nie wybarwił, ale gdy dojrzeje, pięknie wyglądają jego niebieskie, ,,porcelanowe,,kuleczki .
Czynność grabienia liści umila ich cudowny jak dla mnie zapach po opadnięciu. Lubie wszystkie prace w ogrodzie, oprócz koszenia trawy. wygrabiam tylko z trawników, na rabatach zostają na zimę, są osłoną dla bylin przed mrozami. Wiosną wybieram co z grubszego, a pozostałe przysypuję korą.
Aguniu tulipanowiec byłby piękniejszy, ale ucierpiał kilka lat temu od październikowego śniegu, który połamał mu kilka gałęzi .
Po raz pierwszy zakwitł w wieku ośmiu lat, a teraz ma 13.
U nas ostatnie dni także pochmurne, ale deszczu niestety jak na lekarstwo, ciągle sucho.
Z pewnością będą jeszcze ładne, słoneczne dni, nawet w październiku.
Jesienne róże.
- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Dzień dobry Tajeczko
Ależ piękna jesień u Ciebie... Tulipanowiec bajeczny, faktycznie pieknie sie przebarwia... i tak kolorowo u Ciebie, że trudno oderwać wzrok! U mnie Tereniu leje... mam nadzieję, że do Ciebie również dotrze i podleje spragnione roślinki
Miłego dnia!
Ależ piękna jesień u Ciebie... Tulipanowiec bajeczny, faktycznie pieknie sie przebarwia... i tak kolorowo u Ciebie, że trudno oderwać wzrok! U mnie Tereniu leje... mam nadzieję, że do Ciebie również dotrze i podleje spragnione roślinki
Miłego dnia!
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Żeby to się tak dało ten deszczyk zapakować i przesłać... Tajeczko ty narzekasz że sucho a u nas już drugi tydzień pada codziennie. Już nawet woda nie wsiąka, kałuże stoją. Tam gdzie teren obniżony to zrobił się stawek. Tylko kaczki zachwycone.
Cudownie wybarwia się twój tulipanowiec. Wspaniałe drzewo. Ja muszę kupić jeszcze raz.
Naleweczkę nastawiasz... .... ja też.... Właśnie wczoraj zbierałam owoce spod krzaczków.
Przepięknie kwitnie świecznica. Nie sprawia kłopotu? Bo mam w planach na wiosnę zaprosić taką do swojego ogródka.
Cudownie wybarwia się twój tulipanowiec. Wspaniałe drzewo. Ja muszę kupić jeszcze raz.
Naleweczkę nastawiasz... .... ja też.... Właśnie wczoraj zbierałam owoce spod krzaczków.
Przepięknie kwitnie świecznica. Nie sprawia kłopotu? Bo mam w planach na wiosnę zaprosić taką do swojego ogródka.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajko, myślę o własnym wątku powoli. Ale ja na FO raczkuję. Dzisiaj dopiero się nauczyłam i pierwsze zdjęcie wkleiłam. Postaram się przez zimę poszperać w ogrodniczych fotografiach i ruszyć z czymś swoim. Takie tworzenie ogrodu od podstaw, bo na razie urzęduję na maminych rabatkach zwanych szumnie ogródkiem, a moja działka to strzyżony busz.
Dzwonek o którego pytałaś, to dzwonek okrągłolistny (Campanula rotundiflora). Zawsze mnie bawi ta nazwa, bo w oczy rzucają się głównie te wąskie liście łodygowe, a nie odziomkowe od których dzwonek wziął nazwę.
Twój tulipanowiec jest zachwycający jesienią. Może jednak się skuszę - ciągle się waham w tym temacie, bo u mnie gliniasta, lekko zasadowa gleba. Ale widziałam rząd tulipanowców u nas przy dworku-hotelu, w miejscu, które nierzadko zalewało i rosną już trzeci rok.
Dzwonek o którego pytałaś, to dzwonek okrągłolistny (Campanula rotundiflora). Zawsze mnie bawi ta nazwa, bo w oczy rzucają się głównie te wąskie liście łodygowe, a nie odziomkowe od których dzwonek wziął nazwę.
Twój tulipanowiec jest zachwycający jesienią. Może jednak się skuszę - ciągle się waham w tym temacie, bo u mnie gliniasta, lekko zasadowa gleba. Ale widziałam rząd tulipanowców u nas przy dworku-hotelu, w miejscu, które nierzadko zalewało i rosną już trzeci rok.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2