Mój ogród przy lesie cz.9
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Żeby to się tak dało ten deszczyk zapakować i przesłać... Tajeczko ty narzekasz że sucho a u nas już drugi tydzień pada codziennie. Już nawet woda nie wsiąka, kałuże stoją. Tam gdzie teren obniżony to zrobił się stawek. Tylko kaczki zachwycone.
Cudownie wybarwia się twój tulipanowiec. Wspaniałe drzewo. Ja muszę kupić jeszcze raz.
Naleweczkę nastawiasz... .... ja też.... Właśnie wczoraj zbierałam owoce spod krzaczków.
Przepięknie kwitnie świecznica. Nie sprawia kłopotu? Bo mam w planach na wiosnę zaprosić taką do swojego ogródka.
Cudownie wybarwia się twój tulipanowiec. Wspaniałe drzewo. Ja muszę kupić jeszcze raz.
Naleweczkę nastawiasz... .... ja też.... Właśnie wczoraj zbierałam owoce spod krzaczków.
Przepięknie kwitnie świecznica. Nie sprawia kłopotu? Bo mam w planach na wiosnę zaprosić taką do swojego ogródka.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajko, myślę o własnym wątku powoli. Ale ja na FO raczkuję. Dzisiaj dopiero się nauczyłam i pierwsze zdjęcie wkleiłam. Postaram się przez zimę poszperać w ogrodniczych fotografiach i ruszyć z czymś swoim. Takie tworzenie ogrodu od podstaw, bo na razie urzęduję na maminych rabatkach zwanych szumnie ogródkiem, a moja działka to strzyżony busz.
Dzwonek o którego pytałaś, to dzwonek okrągłolistny (Campanula rotundiflora). Zawsze mnie bawi ta nazwa, bo w oczy rzucają się głównie te wąskie liście łodygowe, a nie odziomkowe od których dzwonek wziął nazwę.
Twój tulipanowiec jest zachwycający jesienią. Może jednak się skuszę - ciągle się waham w tym temacie, bo u mnie gliniasta, lekko zasadowa gleba. Ale widziałam rząd tulipanowców u nas przy dworku-hotelu, w miejscu, które nierzadko zalewało i rosną już trzeci rok.
Dzwonek o którego pytałaś, to dzwonek okrągłolistny (Campanula rotundiflora). Zawsze mnie bawi ta nazwa, bo w oczy rzucają się głównie te wąskie liście łodygowe, a nie odziomkowe od których dzwonek wziął nazwę.
Twój tulipanowiec jest zachwycający jesienią. Może jednak się skuszę - ciągle się waham w tym temacie, bo u mnie gliniasta, lekko zasadowa gleba. Ale widziałam rząd tulipanowców u nas przy dworku-hotelu, w miejscu, które nierzadko zalewało i rosną już trzeci rok.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tereniu, to za sprawą zdjęć z Twojego ogrodu kupiłam rok temu winnika, ale jakoś marnie przyrósł, wręcz stoi w miejscu. Jak długo masz swojego?
Mojemu pewnie miejsce nie pasuje, ma się piąć po akacji razem z glicynią. Chyba winnika odsadzę od tego towarzystwa.
Mojemu pewnie miejsce nie pasuje, ma się piąć po akacji razem z glicynią. Chyba winnika odsadzę od tego towarzystwa.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Grażynko witaj.
U mnie deszcz może w końcu także się rozkręci, niby ma zamiar padać, a się boi.
A Ty z pewnością już marzysz o pogodzie?
U mnie w ogrodzie jesienią kolorowo, gdyż mam dużo drzew i krzewów liściastych, oraz winobluszcze, lubię taką wczesną jesień.
Miłego dnia Tobie również życzę .
Aniu- anka_ dziękuję, że odwiedzasz mój wątek.
Bardzo współczuję Ci Kochana tej zalegającej wody w ogrodzie.
U mnie tak było wiosną na warzywniaku, woda nie zdążała wsiąkać i praktycznie dla warzyw miałam ten rok stracony.
Kupisz drugiego tulipanowca, czy z poprzednim coś się stało?
Owoce pigwowca jeszcze nie zerwałam, dopiero w sobotę mam zamiar, ale będę robiła nalewkę.
Na moim owoce jeszcze nie opadają.
Świecznica kłopotu raczej nie sprawia, rośnie w cieniu, więc tak nie wysycha, chociaż dolne liście wcześnie pożółkły.
Nie pamiętam, czy co roku tak późno zakwitała, czy dopiero w tym.
Jest to odmiana o pachnących kwiatach, mrozoodporna.
Aniu-ASK_anulla tak się cieszę, że myślisz o założeniu wątku, gdyż jakoś mało osób z lubelskiego pisze ostatnio .
Tymczasem rób zdjęcia i ruszaj .
Możesz przecież robić i wstawiać fotki z Mamy ogrodu, myślę, że będzie zadowolona.
Czytałam, że tulipanowce lubią lekko kwaśną ziemię, podobne stanowisko do magnolii, ale za roślinami nie trafisz, cisy lubią z kolei ziemię zasadową, gliniastą, a u mnie kwaśne piaski i dobrze rosną. A skoro tulipanowce rosną w Twoim regionie, więc u Ciebie także będą.
Dziękuję Ci bardzo za rozpoznanie mojego leśnego dzwonka .
Nigdy bym na to nie wpadła, że może nazywać się okrągłolistny, ale to on z pewnością.
U mnie w suchym lesie o tej porze dużo go rośnie i kwitnie, więc się skusiłam i przesadziłam jeden krzaczek do ogrodu, ładnie przezimował, oparł się suszy, choć wygląda na takiego delikatnego .
Zaraz wpiszę do zeszytu, gdyż lubię wiedzieć, co w ogrodzie rośnie.
Marzenko dobry pomysł z tym winnikiem, że kupiłaś, on jest taki bezproblemowy .
U mnie ma niski płotek i nie pokazuje całej swojej urody, gdyż pędy ma z pewnością 2m wys. .
Mój rośnie już z pięć lat .
Wiesz, wydaje mi się, że on lubi półcień, no i nie wiem, czy w duecie z glicynią będzie dobrze się czuł, ona go zatłamsi.
Glicynia nie ma umiaru w rośnięciu, kilka razy w sezonie przycinam swojej pędy.
Może teraz już nie, ale wiosną przesadź go koniecznie od tej glicynii.
U mnie deszcz może w końcu także się rozkręci, niby ma zamiar padać, a się boi.
A Ty z pewnością już marzysz o pogodzie?
U mnie w ogrodzie jesienią kolorowo, gdyż mam dużo drzew i krzewów liściastych, oraz winobluszcze, lubię taką wczesną jesień.
Miłego dnia Tobie również życzę .
Aniu- anka_ dziękuję, że odwiedzasz mój wątek.
Bardzo współczuję Ci Kochana tej zalegającej wody w ogrodzie.
U mnie tak było wiosną na warzywniaku, woda nie zdążała wsiąkać i praktycznie dla warzyw miałam ten rok stracony.
Kupisz drugiego tulipanowca, czy z poprzednim coś się stało?
Owoce pigwowca jeszcze nie zerwałam, dopiero w sobotę mam zamiar, ale będę robiła nalewkę.
Na moim owoce jeszcze nie opadają.
Świecznica kłopotu raczej nie sprawia, rośnie w cieniu, więc tak nie wysycha, chociaż dolne liście wcześnie pożółkły.
Nie pamiętam, czy co roku tak późno zakwitała, czy dopiero w tym.
Jest to odmiana o pachnących kwiatach, mrozoodporna.
Aniu-ASK_anulla tak się cieszę, że myślisz o założeniu wątku, gdyż jakoś mało osób z lubelskiego pisze ostatnio .
Tymczasem rób zdjęcia i ruszaj .
Możesz przecież robić i wstawiać fotki z Mamy ogrodu, myślę, że będzie zadowolona.
Czytałam, że tulipanowce lubią lekko kwaśną ziemię, podobne stanowisko do magnolii, ale za roślinami nie trafisz, cisy lubią z kolei ziemię zasadową, gliniastą, a u mnie kwaśne piaski i dobrze rosną. A skoro tulipanowce rosną w Twoim regionie, więc u Ciebie także będą.
Dziękuję Ci bardzo za rozpoznanie mojego leśnego dzwonka .
Nigdy bym na to nie wpadła, że może nazywać się okrągłolistny, ale to on z pewnością.
U mnie w suchym lesie o tej porze dużo go rośnie i kwitnie, więc się skusiłam i przesadziłam jeden krzaczek do ogrodu, ładnie przezimował, oparł się suszy, choć wygląda na takiego delikatnego .
Zaraz wpiszę do zeszytu, gdyż lubię wiedzieć, co w ogrodzie rośnie.
Marzenko dobry pomysł z tym winnikiem, że kupiłaś, on jest taki bezproblemowy .
U mnie ma niski płotek i nie pokazuje całej swojej urody, gdyż pędy ma z pewnością 2m wys. .
Mój rośnie już z pięć lat .
Wiesz, wydaje mi się, że on lubi półcień, no i nie wiem, czy w duecie z glicynią będzie dobrze się czuł, ona go zatłamsi.
Glicynia nie ma umiaru w rośnięciu, kilka razy w sezonie przycinam swojej pędy.
Może teraz już nie, ale wiosną przesadź go koniecznie od tej glicynii.
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5365
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
A u mnie na tzw.trawniku woda stoi.Pada ciągle całą noc i teraz też.Nerwy trzymam na postronku bo roboty dużo i nic z tego.Ale jak deszcz dotrze do Lublina to
róże zniszczy.Nie szkoda ?
róże zniszczy.Nie szkoda ?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tereniu dzięki za podpowiedź, tak zrobię, bo szkoda by mi było go stracić. Jak myslisz z wiciokrzewem będzie winnkowi dobrze?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Janku witaj.
A tam takie róże, które już kończą kwitnienie, to może sobie niszczyć, one także z suszy żółtych listków dostały.
Teraz priorytetem są grzyby, żeby rosły.
No, ale co za dużo to nie zdrowo, skoro już woda na trawniku u Ciebie stoi, że ziemia nie nadąża wsiąkać.
Wobec tego pogody słonecznej Ci życzę.
Marzenko w jednym czasie pisałyśmy do siebie.
Z wiciokrzewem z pewnością będzie miał lepiej, jak z glicynią, tylko z m odległości im daj od siebie.
A tam takie róże, które już kończą kwitnienie, to może sobie niszczyć, one także z suszy żółtych listków dostały.
Teraz priorytetem są grzyby, żeby rosły.
No, ale co za dużo to nie zdrowo, skoro już woda na trawniku u Ciebie stoi, że ziemia nie nadąża wsiąkać.
Wobec tego pogody słonecznej Ci życzę.
Marzenko w jednym czasie pisałyśmy do siebie.
Z wiciokrzewem z pewnością będzie miał lepiej, jak z glicynią, tylko z m odległości im daj od siebie.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko jesienne róże przepiękne..... Twój ogród jesienią jest tak samo piękny i bogaty jak przez cały sezon
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Agniesiu dziękuję Kochana za miłe słowa.
pierwszy kwiat na hibiskusie był czysto biały, następny już zaróżowiony
osnówki owoców na cisach zjadają ptaki, są bardzo słodkie
Winobluszcz odmiana murowa wybarwił się jako pierwszy
pierwszy kwiat na hibiskusie był czysto biały, następny już zaróżowiony
osnówki owoców na cisach zjadają ptaki, są bardzo słodkie
Winobluszcz odmiana murowa wybarwił się jako pierwszy
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Miło spojrzeć jak ogród powoli robi się jesienny...czy owoce cisów próbowałaś, zawsze myślałam że są trujące Hibiskus cudowny, co rośnie na dole...widać jakieś niebieskie kwiatuszki
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Aniu piękna złota polska jesień jeszcze przed nami, chociaż trudno w to uwierzyć, sądząc po dzisiejszym dżdżystym dniu, ale niech się wypada do woli, roślinki się napiją i będą błyszczały w słońcu .
Owoce cisu są oczywiście trujące, ale ta czerwona osnówka na nich jest bardzo smaczna, wiele razy próbowałam .
U podnóża hibiskusa rośnie dzwonek Poszarskiego, kwitnie całe lato i okrutnie się rozrasta .
Owoce cisu są oczywiście trujące, ale ta czerwona osnówka na nich jest bardzo smaczna, wiele razy próbowałam .
U podnóża hibiskusa rośnie dzwonek Poszarskiego, kwitnie całe lato i okrutnie się rozrasta .
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko u Ciebie jest zawsze kolorowo ...nie zależnie od pory roku...znasz naprawdę
tajemnicę utrzymania w tak pięknych barwach swój ogród...
tajemnicę utrzymania w tak pięknych barwach swój ogród...
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Misiu dziękuję Kochana za odwiedziny i miłe słowa.
W ogrodzie robi się już jesiennie i pomimo, że te kolory się różnią od letnich, ale lubię tą porę roku.
Cieszę się, że w końcu deszcz przyszedł do nas, z pewnością u Ciebie także pada?
W ogrodzie robi się już jesiennie i pomimo, że te kolory się różnią od letnich, ale lubię tą porę roku.
Cieszę się, że w końcu deszcz przyszedł do nas, z pewnością u Ciebie także pada?
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko u mnie pada od kilku dni, za oknem buro i ponuro, u Ciebie tak kwieciście i kolorowo Twoje zdjęcia cudownie umilają takie ponure dni
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Odmiana murowa winobluszczu (dostałam sadzonkę od Ciebie - pamiętasz?)
wspina się u mnie po garażu, a przypomniałam sobie o nim wtedy,
gdy dwoma pędami wdrapał się po ścianie ponad zasłaniającą go hortensję bukietową.
Będzie dobrze .
wspina się u mnie po garażu, a przypomniałam sobie o nim wtedy,
gdy dwoma pędami wdrapał się po ścianie ponad zasłaniającą go hortensję bukietową.
Będzie dobrze .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety