Pomidory - nawożenie

[x-p-o]

mleno napisał(a):

W tym roku chcę nawieźć działkę obornikiem bydlęcym. Mam pytanie odnośnie dawki,

Około 400 kg/ ar.

mleno napisał(a):

Zaznaczam że działka jest dość mocno wyjałowiona,

Właśnie. Uwzględniając przeciętny skład świeżego obornika bydlęcego

http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... nie/Nawozy

i faktu niezbyt urodzajnej gleby należy łącznie z obornikiem wprowadzić do gleby nawóz fosforowy. Najlepiej superfosfat wzbogacony . Z obornikiem wprowadzimy fosforu ok 40 mg/l jako P2O5. Przeciętne zapotrzebowanie większości warzyw wynosi 160 mg/l. Trzeba zatem wprowadzić dodatkowo na każdy m2 60 g superfosfatu wzbogaconego. Praktycznie trzeba przed rozrzuceniem obornika/ albo po/ rozsiać nawóz równomiernie na całej powierzchni i przykopać/ przyorać / wraz z obornikiem.

[Aimee]

A to lepiej na jesień czy na wiosnę? Obornik mam już i miał leżeć do wiosny.

[x-p-o]

To jest pytanie na które nie da się odpowiedzieć w jednym zdaniu. Jeśli zastosuje się dobrze rozłożony obornik jesienią na lekkiej, przepuszczalnej glebie, oznaczać to będzie wymycie z obornika azotu mineralnego przez wodę z opadów w okresie jesień-zima-wiosna. Jeśli zaś zastosuje się wiosną słabo zmineralizowany obornik na ciężkiej glebie rośliny niewiele z niego skorzystają bo rozkład obornika w glebie jest tym wolniejszy im cięższa gleba. Uwzględnić trzeba również pochylenie terenu, wysokość lustra wody gruntowej i rodzaj uprawianej rośliny i sposób uprawy.

[Aimee]

To ja już wiem,że czekam do wiosny
Mam lekką glebę,obornik leżakowany,ale może sobie poleżeć jeszcze.Teren nachylony w stopniu niedużym,ale jednak.Niedaleko od byłego jeziora torfowego (ale ja mam dalej, wyżej i sucho) i w ogóle blisko morza.Jak się dobrze pokopie to jakby wydma
A moja teściowa ma ziemię gliniastą,teren płaski,podmokły i w ogóle w pobliżu martwej Wisły. U niej zawsze jest wilgoć,u mnie step.
Ona mogłaby teraz?

[x-p-o]

W takim przypadku u Ciebie też niewskazane jest przekopywanie gleby wiosną bo to oznacza stratę wilgoci. Najlepszym rozwiązaniem byłoby przykopać obornik teraz i wysiać żyto ozime. Ono zwiąże azot bo potrzebny on jest do rozkrzewienia żyta przed zimą. Na wiosnę rozsiać siarczan potasu i superfosfat i nieco saletry amonowej lub saletrzaku i żyto przyryć. Przed siewem saletrzak i zagrabić.
Najlepiej jednak byłoby nawozić takie warzywa jak pomidor, ogórek, kapustne wszelkiego rodzaju, fasolę, seler- rzędowo.

Identycznie u teściowej choć z innych względów. Z tym, że u Ciebie obornik rzędowo ale na płasko, u teściowej w redlinach. U Ciebie tak dany obornik utrzymuje wilgoć a u teściowej działa melioracyjnie.

[Aimee]

W tym roku było rzędowo,ale teraz chciałam też przygotować glebę.Raz przynajmniej mam pewność co robić. Dziękuję

[logitech55]

forumowicz
Proszę o ułożenie programu nawożenia. Niebawem kończę uprawę i chciałbym przygotować odpowiednio glebę na wiosnę. Folia ma 5,5 m2
Mam:
Dostęp do świeżego (z dużą ilością słomy) obornika od kur wiejskich
Siarczan potasu
Superfosfat wzbogacony
Saletra wapniowa
MŚ do pomidorów
oraz taki nawóz http://www.luvena.pl/page.php/1/0/show/ ... oplon.html

[x-p-o]

Mój drogi kolego, ktoś mi przesłał tego sezonu analizę gleby ze swojego foliaka. Okazało się, że skład był porównywalny ze składem obornika.
U Ciebie może być podobna historia jeśli uprawiasz działkę dłuższy czas stosując jakiekolwiek nawożenie. Trzeba wziąć pod uwagę prosty fakt, że pod osłonami składniki pokarmowe gleby nie są wymywane w takim stopniu, jak w otwartym gruncie. Nawet na glebach lekkich i przepuszczalnych.
Zatem bez analizy gleby nie jestem Ci w stanie pomóc. Jeśli Ci podam ilości nawozów do poziomu wymaganego dla pomidorów to może się okazać, że będzie to grubo za dużo i będziesz potem na mnie psioczył.

[BobejGS]

Cały dzień mnie korciło, przeglądając ten wątek kilka razy aby napisać że bez analizy gleby to jakby strzelać kulą w płot. Nie chciałem jednak wyjść na jakiegoś mądrale i wymądrzać się dlatego czekałem na wypowiedź forumowicz. Jednak że to było już wałkowane tyle razy, sam dostałem taką odpowiedź także conajmniej jeden przykład jest forumowicz gratuluje cierpliwości Powracając do tematu to na mój ogródeczek przykurnikowy wskakują młode kurki i wydziubują poplon. Jak gęsto on musi być? Bo nie wiem czy dosiać. forumowicz A jak ma się do nawożenia kurzy obornik bo mam tego dużo, chodzi mi czy lepiej przedsiewnie czy zrobić gnojówkę? Jaki obornik wybrać? Mam dostępny bydlęcy, kozi( jedna koza), od kur, od królików. Mógłbym kompostować wybrany do wiosny( jeśli miało to by sens). Sorry że dołączyłem się do grona męczących

[logitech55]

Mój drogi kolego, ktoś mi przesłał tego sezonu analizę gleby ze swojego foliaka. Okazało się, że skład był porównywalny ze składem obornika.
U Ciebie może być podobna historia jeśli uprawiasz działkę dłuższy czas stosując jakiekolwiek nawożenie. Trzeba wziąć pod uwagę prosty fakt, że pod osłonami składniki pokarmowe gleby nie są wymywane w takim stopniu, jak w otwartym gruncie. Nawet na glebach lekkich i przepuszczalnych.
Zatem bez analizy gleby nie jestem Ci w stanie pomóc. Jeśli Ci podam ilości nawozów do poziomu wymaganego dla pomidorów to może się okazać, że będzie to grubo za dużo i będziesz potem na mnie psioczył.

Dopiero na początku czerwcu została ta folia wykonana. Wcześniej było to zwykłe pole gleba klasy 5. Podtapiana więc wykonałem koło foli rów (te glebę wyrzuciłem do środka) żeby woda nie wchodziła. Nawoziłem tylko saletrzak ok 2 garście i siarczan potasu też 2 garście. Po jakim czasie wykonałem oprysk siarczanem magnezu oraz raz podlałem Mś do pomidorów czubata łyżeczka na 10 litrów. ilość wody ok 35 litrów.

[x-p-o]

Nie wiadomo ile jest składników w glebie i ile jest w oborniku i na tej podstawie ja mam podać ile i czego dać do gleby?. Nie jestem cudotwórcą ani jasnowidzem. Zwłaszcza, jak to się tyczy małych powierzchni. Im mniejsza powierzchnia tym łatwiej o zasolenie nawet małymi dawkami nawozów.

[chmielu11]

forumowicz czytam twoje wypowiedzi i teraz się głowię czy nie za wcześnie zacząłem z tym nawożeniem na przyszły sezon Mam już przekopany kawałek ziemi z kurzeńcem i jeszcze zostało mi jakieś 3 rządki po 7 metrów na pomidory 2 i paprykę 1 ale właśnie czy jesienny i wiosenny deszcz nie wymyje mi tego obornika,czy lepiej poczekać do wiosny.Gleba jest dość lekka .

[x-p-o]

Ja, w swoim życiu, gospodarowałem na trzech działkach o różnych glebach. Jedno co te gleby łączyło, to były to gleby lekkie lecz o różnym poziomie wody gruntowej . Powiem, że najlepszy efekt nawożenia był przy wiosennym stosowaniu obornika. Ale tu dylemat. Nie wszystkie warzywa lubią świeży obornik. Trzeba albo tak rozplanowywać uprawy na działce, by temu warunkowi sprostać albo uprawiać warzywa, które mogą rosnąć na świeżym oborniku i w miarę możliwości stosować obornik szybko mineralizujący się .
Jeśli glebę masz lekką to trzeba się liczyć z tym, że azot, który jest już zmineralizowany lub zmineralizuje się do wiosny pójdzie w głąb gleby albo... do Bałtyku.