Jeżeli nie trzeba nie pozbawia się rośliny aparatu asymilacyjnego, jakim jest liść, a już na pewno pozbawianie ulistnienia sadzonek jedno węzłowych u epipremnum złotego to niezbyt dobry pomysł na dodatek, proponowany osobie która zbytniego doświadczenia w rozmnażaniu tego gatunku nie ma (chyba, że się mylę). Zawsze staramy się aby sadzonki liściowe, z jednym węzłem, tudzież wierzchołkowe posiadały jednak ten aparat asymilacyjny, służący nie tylko asymilacji, ale również wyrównujący stosunki powietrzne wewnątrz rośliny, która w 90% jest pod ziemia.raflezja pisze:Nie wycinaj fragmentów liści! Po co?
Odetnij całe liście wraz z ogonkami a roślnę opryskaj środkiem przeciwgrzybiczym. Dobre efekty daje tez podlanie previcurem. przeciwgrzybiczym.
Epipremnum - problemy w uprawie
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Epipremnum złociste
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Epipremnum złociste
Po pierwsze kolego Majorek oglądaj ze zrozumieniem zdjęcia, który pokazała Migotka. Przedstawiają one roślinę, która ma więcej niż jeden liść i po usunięciu chorych blaszek zostanie jeszcze trochę aparatu asymilacyjnego. To nie są sadzonki jednowęzłowe.
Dodam jeszcze, że jeśli chodzi o epipremnum to ukorzeniają się również sadzonki pędowe nieposiadające liści, co na pewno wypraktykowałeś. A jeśli nie, to uwierz mi na słowo, bo ja ten rodzaj uprawiam ponad 30 lat.
Jeśli chodzi o poprawę stosunków wodno powietrznych w roślinie, zapewne myślisz o pobieraniu wody (parcie korzeniowe i transport aktywny oraz transpirację), to w przypadku ograniczenia tego ostatniego procesu, aby równowaga była zachowana, wystarczy roślinę podlewać mniej.
Zapewne wiesz także, że wycinanie części blaszki wiąże się z większym ryzykiem rozprzestrzeniania infekcji, w przeciwieństwie do odcinania całej blaszki liściowej wraz z ogonkiem. Dlatego ja polecam usunąć całe liście. Też to wypraktykowałam.
Dodam jeszcze, że jeśli chodzi o epipremnum to ukorzeniają się również sadzonki pędowe nieposiadające liści, co na pewno wypraktykowałeś. A jeśli nie, to uwierz mi na słowo, bo ja ten rodzaj uprawiam ponad 30 lat.
Jeśli chodzi o poprawę stosunków wodno powietrznych w roślinie, zapewne myślisz o pobieraniu wody (parcie korzeniowe i transport aktywny oraz transpirację), to w przypadku ograniczenia tego ostatniego procesu, aby równowaga była zachowana, wystarczy roślinę podlewać mniej.
Zapewne wiesz także, że wycinanie części blaszki wiąże się z większym ryzykiem rozprzestrzeniania infekcji, w przeciwieństwie do odcinania całej blaszki liściowej wraz z ogonkiem. Dlatego ja polecam usunąć całe liście. Też to wypraktykowałam.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Epipremnum złociste
Na zdjęciu widać roślinę z częściowo podgniłymi plamami na liściach, to są jeszcze stosunkowo zdrowe liście, które po przycięciu jeszcze długo będą mogły pozostać na roślinie. Sadzonki węzłowe bezlistne też się ukorzeniają, jednak szybkość z jaką wyprodukują z uśpionych oczek nowe pędy jest moim zdaniem wydłużona dwukrotnie, a przynajmniej w warunkach domowych, nie mówię tutaj o warunkach podwyższonej wilgotności powietrza i temperatury. Właściwa higiena narzędzi używanych przy pracy z tkankami roślin nie doprowadzi do rozprzestrzeniania się infekcji.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Epipremnum złociste
Ja jednak jestem zwolenniczką radykalnego postępowania. Wytnij całe liście wraz z ogonkami.
Gdyby to był np. filodendron, który wypuszcza dwa, trzy liście na rok, można przyjąć wariant oszczędnościowy, jednak w tym przypadku tego nie polecam. Roślina z kikutami liśćmi wygląda nieestetycznie.
Takie postępowanie stosuję u siebie, na dowód tego przedstawiam moją roślinę.


A także inne z rodziny Araceae



Gdyby to był np. filodendron, który wypuszcza dwa, trzy liście na rok, można przyjąć wariant oszczędnościowy, jednak w tym przypadku tego nie polecam. Roślina z kikutami liśćmi wygląda nieestetycznie.
Takie postępowanie stosuję u siebie, na dowód tego przedstawiam moją roślinę.

A także inne z rodziny Araceae

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Epipremnum oklaplo
Witam. Moje epi oklaplo.Stwierdzilam ze byc moze za duzo podlewalam wiec przesuszylam roslinke.Nie podlewalam ok 6 dni.Wczoraj podlalam i dzis prawie caly dzien wygladalo super.Niestety teraz znow oklaplo.Zraszam epi prawie codzinnie.Czy jest mozliwe ze go przewialo?Stoi przy oknie ktore w nocy jest uchylone a jest ok 13 st.Moze przestawic?ale bedzie mialo mniej swiatla.
Re: Epipremnum oklaplo
Po obserwacji zauważyłam że epi(łaciate) klapie pod wieczór.Rano znów jędrne.Drugie epi(całe zielone) tak nie ma zawsze w świetnej kondycji.O co tu chodzi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum oklaplo
A może zdjęcia jakieś wrzucisz, jak to wygląda tak i tak? Wg mojej wiedzy i uprawy, epipremnum to raczej żelazne rośliny i ciężko im zaszkodzić. Ale tak z Twojego opisu, wychodzi mi że nadmiernie je podlewałaś, te rośliny wolą umiarkowane i regularne podlewanie. Szczególnie, jak nocą stoi przy uchylonym oknie, gdy jest niższa temperatura. Spróbuj delikatnie wyciągnąć z doniczki i zobacz w jakiej kondycji są korzenie, które zdrowe powinny być jasne, jak nie będziesz w stanie ich ocenić, możesz im też zrobić zdjęcie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Epipremnum oklaplo
Akurat mniejsza ilość światła im nie szkodzi
U mojego listki wyglądały podobnie, ale to z niedoboru wody. Podlałam i się podniosło.
A ziemię ma mokrą czy suchą?

U mojego listki wyglądały podobnie, ale to z niedoboru wody. Podlałam i się podniosło.
A ziemię ma mokrą czy suchą?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum oklaplo
Patrząc na bryłę korzeniową, korzenie wydają się być zdrowe, ale najwyraźniej miały już za mało miejsca w doniczce. Jak jest zbyt mało ziemi w doniczce, wtedy może się ona zbyt szybko przesuszać, poza tym ziemia może mieć też już za mało składników mineralnych. Przesadź do większej doniczki. Wydaje mi się, że to powinno pomóc. I zapewnij roślinie umiarkowane podlewanie, epi to nie sukulenty. 

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: Co to może być? (problem z epipremnum)
A nie masz przypadkiem kociaka?Bo to wygląda jak ślady po kocich ząbkach tudzież pazurkach.Dokładnie jak u mnie,kiedy zaczną polować na muchę na parapecie.
Kwiaty to resztki Raju.
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być? (problem z epipremnum)
Plumi nie mam kociaka, żadnych zwierzątek nie mam....zastanawiam się, czy to mogły zrobić latające ziemiórki - bo w papirusie mi się pojawiły...ale chyba nie
Hmm... I nie jest to tylko na jednej roślince - ale u wszystkich moich epi trafiają się takie listki 


- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Co to może być? (problem z epipremnum)
A może jednak zielona gąsiennica jakiejś ćmy? One tak się maskują, że ciężko je znaleźć. U mnie obżarły liść hipeastrrum, są wszystkożerne.


Waleria
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co to może być? (problem z epipremnum)
Waleria - "przetrzepałam" dokładnie roślinki i nic nie znalazlam...no chyba, że tak jak mówisz - dobrze się gad maskuje
No nic, będę je obserwować - być może namierzę szkodnika (jeśli w ogóle jest)...Usiłuję sobie przypomnieć kiedy po raz pierwszy zauważyłam taki nadgryziony liść i nie jestem pewna - ale chyba rzuciło mi się to w oczy jakoś po przyniesieniu Neona z OBI - choć głowy nie dam sobie uciąć...tyle, że on był czyściutki, listki miał zdrowe....hmm. Przewertowałam cały Internet i nic nigdzie nie znalazłam o "powygryzanych" liściach epi
Ale muszę się dowiedzieć jaka jest tego przyczyna
Zrobiłam jeszcze trochę zdjęć.
Dobranoc







Zrobiłam jeszcze trochę zdjęć.
Dobranoc




