Witam wszystkich orzechożernych. Jestem również ich wielbicielem i coś tam próbuję amatorsko u siebie posadzić od lat, z różnym (raczej miernym) skutkiem.
Ten temat jest mi znany od kilku lat, ale nie odczuwałem potrzeby rejestracji bo i nie było nic do powiedzenia.
Niedawno wybierałem się po sadzonki orzechów do kol. Kozuli pod koniec września, ale się spóźniłem

Chciałem też zapytać o orzechy mojego znajomego czy wstępnie są one na tyle wartościowe, aby poszły do selekcji.
Drzewo widziałem raz - wyglądało na kilkadziesiąt lat, ale jestem laikiem.
Tak wiec muszą wystarczyć zdjęcia. Osądźcie wstępnie sami (niestety nie potrafię szczepić więc ani sam sobie sadzonki nie sprawię ani nikomu nie pomogę):
Wygląd ogólny:
Wygląd "środka" wysuszonego owocu:
A tak po wyjęciu:
zdjęcia niedostepne
Orzech (suchy) ważył 9 g (21 całość), czyli 43% całości. Udało się go wyłuskać bez pomocy narzędzi. Niektóre orzechy nie były szczelne. Nie były dosuszane sztucznie - wyschły "na powietrzu".
Uwaga. Zdjęcia, które zamieszczam wyświetlają się czasem po kilku sekundach...