Nieziemski świat Małgosi
Oj było śmiechu , było. Nie mam pojecia jak on się dostał do mieszkania.
Mieszkam na pierwszy piętrze, fakt ,że cały balkon zrośniety , ale żadne drzewko nie sięga balkonu , strasznie je ogołocili w tym roku ze spółdzielni. Więc ten "zielony" musiał chyba po ścianie sobie skakać.
A tu moje kombinowania z tłem , słońcem i czort wie czym jeszcze
Mieszkam na pierwszy piętrze, fakt ,że cały balkon zrośniety , ale żadne drzewko nie sięga balkonu , strasznie je ogołocili w tym roku ze spółdzielni. Więc ten "zielony" musiał chyba po ścianie sobie skakać.
A tu moje kombinowania z tłem , słońcem i czort wie czym jeszcze
Pozdrawiam cieplutko Małgosia.
menia ja po prostu "kombinuję" tak na prawdę to się dopiero uczę , czasem piekne zdjęcie wyjdzie za pierwszy razem , aczasem zrobię ich dziesiątki i nic nie wychodzi.
Dobrze ,że to bardzo spokojne modele
jasminee1 najpierw też mi się tak wydawało , ale ten Twój "łaziękowy" ma muśnięcie fioletowo-wrzosowe , nie mniej jednak są bardzo podobne
Asiu dziękuję , on ma na dodatek każdy kwiat ciut inny , tak jak te wszystkie łaciati.
Dobrze ,że to bardzo spokojne modele
jasminee1 najpierw też mi się tak wydawało , ale ten Twój "łaziękowy" ma muśnięcie fioletowo-wrzosowe , nie mniej jednak są bardzo podobne
Asiu dziękuję , on ma na dodatek każdy kwiat ciut inny , tak jak te wszystkie łaciati.
Pozdrawiam cieplutko Małgosia.