Witajcie Kochani po weekendzie.
Pogoda nie była za bardzo sprzyjająca pracom w ogrodzie, ale kilka zaległych roślin posadziłam i co nieco poprzesadzałam.
Jednak trawnika nie dało się wykosić, a trawa po deszczach ruszyła na dobre, no i te zalegające, pojedyncze liście denerwują, za mało jednak opadło, żeby zagrabiać, zebrać kosiarką było by najlepiej .
Czas wypełniony spacerem po lesie, ale grzybów jak na lekarstwo, no i zbieranie owoców.
Dzisiaj pracowity dzień w kuchni spędziłam, a forum zostawiłam na deser .
Marzenko masz rację, ściana z berberysów jest nie do przebrnięcia dla zwierząt i z pewnością taniej wychodzi, jak siatka na ogrodzenie, przy czym zdobi.
Berberys Thunberga Atropurpurea szybko rośnie, a kupiony w formie kopanej jesienią grosze kosztował.
Może o tym pomyślisz.
Agniesiu dziękuję za odwiedziny i mile słowa.
Róże po ostatnich deszczach nie wyglądają dobrze, pąki kwiatowe zaczęły zagniwać, więc poobcinałam.
Astry jesienne dopiero zaczynają zakwitać, ale kolorowe krzewy od przebarwiających się liści wyglądają naprawdę ładnie, żeby tylko trochę jeszcze cieplej było.
Magdziu moje berberysy mają już ponad 10 lat, tej wiosny z racji wyjazdu zaniedbałam cięcie, ale co roku wiosną są przycinane, były by jeszcze większe.
Twoje także urosną.
Beatko świdośliwa kłosowa ma owoce bardziej granatowe, a Lamarcka czerwone.
Są z pewnością jeszcze inne odmiany, ale ja mam tylko takie dwie i także pozostałych nie znam.
Misiu róże, które rozkwitły mają sponiewierane deszczem kwiaty, tylko niektóre się trzymają, jest dużo pąków na kwiat, ale nie wiem, czy zdążą zakwitnąć, u nas zawsze pod koniec wrześnie już są przymrozki .
Dziękuję, że podobają Ci się zdjęcia.
Aparat to jedno, ale trzeba mieć także umiejętności robienia zdjęć i umieć wykorzystać wszystkie możliwości aparatu, a ja taka trochę nie reformowalna jestem.
Jacku świdośliwa lubi piaszczystą ziemię i nie wymaga zbyt żyznego podłoża, ja jej nigdy jeszcze nie nawoziłam.
U nas także jest wysoki poziom wody gruntowej, tak mi się przynajmniej wydaje, gdyż jeszcze gdy nie było wodociągu, tylko korzystaliśmy ze studni, to nawet w najgorszą suszę wody nie brakowało, no i w piwnicy ciągle woda nachodzi.
Więc myślę, że u Ciebie świdośliwa dobrze sobie poradzi.
Wandziu Kochana, jeśli rzeczywiście trochę lepsze zdjęcia robię, to wiesz przecież, że w tym dużo jest Twojej zasługi, tak cierpliwie tłumacząc i nawet w realu pokazałaś sposób ich robienia.
Małgosiu widziałam Twoje fantastyczne zdjęcia z cudownego ogrodu Szmita,
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
trzeba mieć przestrzeń, żeby takie cudo wymyśleć, tam jesień jest bardzo malownicza.
Tak, teraz z pewnością gorący sezon przed Tobą, ale ile radości masz z pewnością.
Aniu dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa.
Kilka fotek z jesiennego ogrodu zostawiam i niestety znowu muszę trochę w kuchni posiedzieć, wieczorem będę się delektowała Waszymi ogrodami .
![Obrazek](http://s1.pokazywarka.pl/i/2319286/327935/p1011374.jpg)