Oleander pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.1
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oleander
Dzięki dziewczynki za rady
Tego "zgnilca" obetnę
A keramzyt to taki co stosowany jest do hydroponiki ?
Bo taki akurat mam w domu
Tego "zgnilca" obetnę
A keramzyt to taki co stosowany jest do hydroponiki ?
Bo taki akurat mam w domu
Pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1728
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Oleander
zeberka4 - ja swoje oleandry wnoszę do miejsca zimowania, gdy temperatura spada nocą poniżej -2 st., staram się je trzymać na zewnątrz, jak najdłużej się da.
bettysolo- z swoich doświadczeń zauważyłam, że oleandry najlepiej ukorzeniają się w sierpniu, właśnie teraz, miesiąc po włożeniu do wody, puszczają pierwsze korzonki. Swoje szczepki ukorzeniam w przegotowanej deszczówce ( dodaję skorupy jaj wiejskich), ponieważ jest miękka i nie zawiera kamienia, który lubi osadzać się na łodyżkach. Skorupy dodaję dlatego, że deszczówka jest lekko kwaśna, a oleandry preferują raczej lekko zasadowe podłoże. Wodę zmieniam co drugi dzień.
Pozdrawiam.
bettysolo- z swoich doświadczeń zauważyłam, że oleandry najlepiej ukorzeniają się w sierpniu, właśnie teraz, miesiąc po włożeniu do wody, puszczają pierwsze korzonki. Swoje szczepki ukorzeniam w przegotowanej deszczówce ( dodaję skorupy jaj wiejskich), ponieważ jest miękka i nie zawiera kamienia, który lubi osadzać się na łodyżkach. Skorupy dodaję dlatego, że deszczówka jest lekko kwaśna, a oleandry preferują raczej lekko zasadowe podłoże. Wodę zmieniam co drugi dzień.
Pozdrawiam.
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oleander
Dzięki za rady
Mam trzy łodyżki i trzy różne rady otrzymałam
Może każdy z nich spróbuję ukorzenić wg rady innej z Was i potem opiszę efekty
Jeszcze tylko jedno pytanko
Ukorzeniać w ciepłym pokoju czy raczej chłodnym ?
Mam trzy łodyżki i trzy różne rady otrzymałam
Może każdy z nich spróbuję ukorzenić wg rady innej z Was i potem opiszę efekty
Jeszcze tylko jedno pytanko
Ukorzeniać w ciepłym pokoju czy raczej chłodnym ?
Pozdrawiam Beata
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Oleander
Tak, sierpień to dobra pora, bo pędy są lekko zdrewniałe. I zdaje się w tym tkwi sukces.
Ale teraz, choć mamy wrzesień ukorzenianie tez może się udać. Tylko sadzonki nie mogą być miękkie.
Ja zdecydowanie preferowałabym ciepło.
Woda jest ważna. I tak jak pisze Ania, musi być czysta, przegotowana, często zmieniana, nie zimna, z dodatkiem węgla drzewnego, który adsorbuje różne drobnoustroje. Ze skorupkami jaj nie próbowałam, ale to cenna rada.
Po ścięciu sadzonek, często z piętką zanurzam w ukorzeniaczu (proszek, albo żel, zależy jaki mam) odczekuję tak z godzinę lub dwie, żeby pędy pobrały hormony i potem je wkładam najczęściej do wody.
Ale teraz, choć mamy wrzesień ukorzenianie tez może się udać. Tylko sadzonki nie mogą być miękkie.
Ja zdecydowanie preferowałabym ciepło.
Woda jest ważna. I tak jak pisze Ania, musi być czysta, przegotowana, często zmieniana, nie zimna, z dodatkiem węgla drzewnego, który adsorbuje różne drobnoustroje. Ze skorupkami jaj nie próbowałam, ale to cenna rada.
Po ścięciu sadzonek, często z piętką zanurzam w ukorzeniaczu (proszek, albo żel, zależy jaki mam) odczekuję tak z godzinę lub dwie, żeby pędy pobrały hormony i potem je wkładam najczęściej do wody.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1728
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Oleander
Iwonko, ja też zanurzałam w ukorzeniaczu, ale widzę że popełniałam błąd, bo od razu wkładałam je do wody .
Fajnie,że możemy wymieniać się doświadczeniami.
Pozdrawiam.
Fajnie,że możemy wymieniać się doświadczeniami.
Pozdrawiam.
Re: Oleander
Ja zawsze ukorzeniając oleandry wkładam sadzonki tylko do wody i wypuszczają korzonki po około 2 -3 tygodniach
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 13 mar 2013, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Oleander
kiedy zabierać oleandry z ogrodu do domu,dzień jeszcze ciepły ale noce to już są zimne
Re: Oleander
Dokładnie mam to samo pytanie,tylko że mój jest na balkonie na 7 piętrze w środku balkonu,sąsiadka już 2 tygodnie temu zabrała i mnie straszy że mi padnie,a jest ogromny 3m wysokosci i chcę go trzymać tam jak najdłużej bo pięknie kwitnie,ale szkoda żeby przemarzł.pablo33-33 pisze:kiedy zabierać oleandry z ogrodu do domu,dzień jeszcze ciepły ale noce to już są zimne
Mam jeszcze pytanie gdzie będzie go lepiej przechować,w ciepłej suszarni przy samym oknie,czy trochę ciemniejszej ale z oknem klatce schodowej(tam jest dużo chłodniej),dostałem go wiosną w spadku i nie chcę go zmarnować bo jest wiekowy.
Re: Oleander
Ja trzymam do przymrozków,zimuje w starej nie ogrzewanej hacie,gdzie temperatura nieraz schodzi poniżej zera.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Oleander
Mam taką chatę. Ale nie mam odwagi zostawić tam mojego oleandra. W zeszłym roku zmarzły mi tam albizja i figa.
Niech wypowie się ktoś mądrzejszy ode mnie: jaką temperaturę zniesie zimą oleander?
Czy lepszą alternatywą dla takiej chaty gdzie temperatura jest tylko o ok. 5 stopni wyższa niż na zewnątrz jest piwnica z 15 stopniami?
Niech wypowie się ktoś mądrzejszy ode mnie: jaką temperaturę zniesie zimą oleander?
Czy lepszą alternatywą dla takiej chaty gdzie temperatura jest tylko o ok. 5 stopni wyższa niż na zewnątrz jest piwnica z 15 stopniami?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1728
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Oleander
Wybrałabym piwnicę, bo w tej chatce mógłby nie przeżyć -25 st. mrozu. Oleandry ponoć wytrzymują - 8 st., ale nigdy tego nie sprawdzałam. Moim jednej zimy zamarzły nóżki, stały przy samej ścianie w pomieszczeniu było 0 st. na zewnątrz - 28st. Przeżyły.Teraz zabezpieczam donice.
Do miejsca zimowania wnoszę, gdy tem. poniżj zera utrzymuje się całą dobę. Gdy stoją przy ścianie domu, nocne przymrozki, nie zaszkodzą im.
Pozdrawiam.
Do miejsca zimowania wnoszę, gdy tem. poniżj zera utrzymuje się całą dobę. Gdy stoją przy ścianie domu, nocne przymrozki, nie zaszkodzą im.
Pozdrawiam.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Oleander
Temperatura zdecydowanie powyżej zera.
Ja trzymam w około 15-tu stopniach, nie mam innej możliwość. Gdybym miała wybór to najchętniej przechowywałabym w temperaturze 8-10 stopni.
Ja trzymam w około 15-tu stopniach, nie mam innej możliwość. Gdybym miała wybór to najchętniej przechowywałabym w temperaturze 8-10 stopni.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis