Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
- Amara
- 1000p
- Posty: 1924
- Od: 13 maja 2013, o 19:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Fajnie te zioła wyglądają w tych doniczkach - ja nie mam miejsca w kuchni
a tez mi się marzy ziołowy ogródek (musze popracowac nad półeczką )
Pelaśki cudne i faktycznie są nie zmordowane i bezproblemowe
a bluszczyk hmm może woda do podlewania mu nie "smakuje" nie wiem
mój jeszcze stoi na dworzu
a tez mi się marzy ziołowy ogródek (musze popracowac nad półeczką )
Pelaśki cudne i faktycznie są nie zmordowane i bezproblemowe
a bluszczyk hmm może woda do podlewania mu nie "smakuje" nie wiem
mój jeszcze stoi na dworzu
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Ciekawy pomysł z ziołami. Nie ma to, jak ucięcie świeżego pachnącego listka do sałatki albo sosu...
Tylko miejsca brak.
Piękna pelargonia.
To samo mi się dzieje z bluszczem variegata - ja pryskałam środkiem grzybobójczym. Ale myślę, że to za niska wilgotność wokół rośliny - też może być.
Tylko miejsca brak.
Piękna pelargonia.
To samo mi się dzieje z bluszczem variegata - ja pryskałam środkiem grzybobójczym. Ale myślę, że to za niska wilgotność wokół rośliny - też może być.
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
justus27
Kurcze, chciałoby się jakieś porządki na balkonie porobić ale wszystko rośnie, kwitnie, cieszy oko i choć na balkonie już nie posiedzisz ze względu na pogodę to jednak przez okno zerkać możesz
I tak na dowód kilka zdjęć:
Milion bells chyba pokuszę się w przyszłym roku na sztuk kilka choć w planach balkon pelargoniowy
Jedne z kilku ziół - oregano zwykłe i złote + szałwia złota
Aster - był jasno niebieski prawie biały, teraz fioletowy
A tak się szykowałam do sadzenia (prze)szczepek, jak to ładnie nazwali moi ludzie z pracy
Tak (prze)szczepki wyglądają dzisiaj czyli tydzień po posadzeniu
kilka potraciło listki, ale trzymają pion, jak myślicie pozytywnie to wróży na przyszłość? Trochę się boję, ze mogłam przedawkować ukorzeniacz...niestety nie było ukorzeniacza w proszku tylko w płynie do rozcieńczania, a ja niestety w wyliczaniu proporcji płynu i wody zawsze kiepska byłam Jakie mogą być objawy przedawkowania ukorzeniacza?
A takie cudo przytachałam od matuli - filodendron, który szukał domu i znalazł ciepły regał u mnie
Buziaki
Kurcze, chciałoby się jakieś porządki na balkonie porobić ale wszystko rośnie, kwitnie, cieszy oko i choć na balkonie już nie posiedzisz ze względu na pogodę to jednak przez okno zerkać możesz
I tak na dowód kilka zdjęć:
Milion bells chyba pokuszę się w przyszłym roku na sztuk kilka choć w planach balkon pelargoniowy
Jedne z kilku ziół - oregano zwykłe i złote + szałwia złota
Aster - był jasno niebieski prawie biały, teraz fioletowy
A tak się szykowałam do sadzenia (prze)szczepek, jak to ładnie nazwali moi ludzie z pracy
Tak (prze)szczepki wyglądają dzisiaj czyli tydzień po posadzeniu
kilka potraciło listki, ale trzymają pion, jak myślicie pozytywnie to wróży na przyszłość? Trochę się boję, ze mogłam przedawkować ukorzeniacz...niestety nie było ukorzeniacza w proszku tylko w płynie do rozcieńczania, a ja niestety w wyliczaniu proporcji płynu i wody zawsze kiepska byłam Jakie mogą być objawy przedawkowania ukorzeniacza?
A takie cudo przytachałam od matuli - filodendron, który szukał domu i znalazł ciepły regał u mnie
Buziaki
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Zioła są najfajniejsze, ja to jednak najbardziej lubię roślinki nie tylko ładne, ale i przydatne
Astry też ładne, a szczepki chyba dobrze rokują, skoro nie powiędły po tygodniu..?
A nowy nabytek to chyba raczej Epipremnum czasami też zwane Scindapsusem - mam podobne, tylko maleńkie w porównaniu do twojego, masz super okaz
Astry też ładne, a szczepki chyba dobrze rokują, skoro nie powiędły po tygodniu..?
A nowy nabytek to chyba raczej Epipremnum czasami też zwane Scindapsusem - mam podobne, tylko maleńkie w porównaniu do twojego, masz super okaz
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
No powiem Ci, ze ja również w tym roku doceniłam zioła. No i jak nie mam w lodówce nic dla Muńka (w sumie się nie zdarza no ale...) to myk na balkon i śniadanie dla futrzaka gotowe
Epipremnum powiadasz? A to nie to samo co filodendron? Żartuję i wierzę na słowo - wpisałam w google i wyszukało mi filodendrona Ten okaz stał u mnie na szafie przez lata, w ogóle o niego nie dbałam, ale mieszkając z rodzicami jakoś nie interesowałam się zielskiem, dopiero gdy poszłam na swoje mi "odbiło" No to zaraz poczytam o Epipremnum
Epipremnum powiadasz? A to nie to samo co filodendron? Żartuję i wierzę na słowo - wpisałam w google i wyszukało mi filodendrona Ten okaz stał u mnie na szafie przez lata, w ogóle o niego nie dbałam, ale mieszkając z rodzicami jakoś nie interesowałam się zielskiem, dopiero gdy poszłam na swoje mi "odbiło" No to zaraz poczytam o Epipremnum
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Skąd ja to znam - mnie też na rośliny wzięło dopiero jak się wyprowadziłam, wcześniej mama miała masę roślin a mnie zawsze dziwiło, że jej się chce tak ciągle z tą doniczką latać i w ogóle a teraz to częściej ja jej jakieś szczepki daję niż ona mi.
A zioła zamierzasz zimować na balkonie? Ja nawet nie wiem, które mogą, muszę o tym poczytać
A zioła zamierzasz zimować na balkonie? Ja nawet nie wiem, które mogą, muszę o tym poczytać
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Też tak myślę Moje też gubią liście, więc to chyba normalne..Mam nawet desperata co wszystkie liście zgubił i puszcza malucha z łodygiMalachitek pisze: Astry też ładne, a szczepki chyba dobrze rokują, skoro nie powiędły po tygodniu..?
Epipremnum Nie doceniałam ich nigdy, ale są takie bezproblemowe, że chyba się pokuszę o jeszcze jakieś
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Malachitek tak, zioła zimuję na balkonie. Czekam na wpis w tym temacie na blogu http://www.slonecznybalkon.pl/ Kupiłam już agrowłókninę i mam zamiar ją wykorzystać. Ja się starałam kupować zioła wieloletnie bo mam za dużo miejsca na balkonie i w tym sezonie wydałam masę kasy na sadzonki ziół i kwiatów.
Alenko mam nadzieję, ze masz rację pocieszające to bo jedna z (prze)szczepek ma tylko jednego listka
Alenko mam nadzieję, ze masz rację pocieszające to bo jedna z (prze)szczepek ma tylko jednego listka
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
-
- 200p
- Posty: 430
- Od: 17 maja 2013, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODLASKIE
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Witaj.
Mój floks jest chyba raczej jednoroczny bo miałam go też w poprzednim sezonie i w pewnym momencie po prostu mi usechł,mimo że był podlewany.
Kwitnie pięknie i dość długo ,obficie,mało przyrasta (praktycznie wcale) i na pewno kupię sobie sadzonkę w następnym sezonie ,ale wydaje mi się że przynajmniej mój nie zimuje.Myślę że mając takiego będziesz chciała lub musiała po jakimś czasie zastąpić go czymś innym.
Dlatego pelargonie pod tym względem nie mają sobie równych.Posadzone w kwietniu rosną i kwitną do pażdziernika.Nie trzeba dokupować i wymieniać.Jak się ma mało czasu na zabiegi wśród kwiatów to są najlepsze.
Pozdrawiam
Mój floks jest chyba raczej jednoroczny bo miałam go też w poprzednim sezonie i w pewnym momencie po prostu mi usechł,mimo że był podlewany.
Kwitnie pięknie i dość długo ,obficie,mało przyrasta (praktycznie wcale) i na pewno kupię sobie sadzonkę w następnym sezonie ,ale wydaje mi się że przynajmniej mój nie zimuje.Myślę że mając takiego będziesz chciała lub musiała po jakimś czasie zastąpić go czymś innym.
Dlatego pelargonie pod tym względem nie mają sobie równych.Posadzone w kwietniu rosną i kwitną do pażdziernika.Nie trzeba dokupować i wymieniać.Jak się ma mało czasu na zabiegi wśród kwiatów to są najlepsze.
Pozdrawiam
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon
ANNA2006 Kolorowy balkon
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Witaj! przeczytałam cały wątek, bardzo mi się Twój balkon podoba.
Tylko dlaczego piszesz o "nieszczęsnej donicy"? Za dużą?
Tylko dlaczego piszesz o "nieszczęsnej donicy"? Za dużą?
Marta
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Witam Cię 3KOTY (coś mi ten nick znajomo brzmi...może znamy się z innego forum typu deccoria lub gazeta wnętrza...?).
Bardzo mi miło Cię gościć na balkonie mym, co prawda w sezonie zimowym, ale zanim się obejrzymy będzie WIOSNA
A co do donicy - już ją oswoiłam i zagospodarowałam, ale fakt, że bardzo mi przeszkadzała.
Wpadaj częściej
Bardzo mi miło Cię gościć na balkonie mym, co prawda w sezonie zimowym, ale zanim się obejrzymy będzie WIOSNA
A co do donicy - już ją oswoiłam i zagospodarowałam, ale fakt, że bardzo mi przeszkadzała.
Wpadaj częściej
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Nie da rady nie napisać o planach na sezon 2014 r. Wszystkie już planujemy, kupujemy, zaraz siać zaczniemy i nawet się nie obejrzymy jak przyjdzie maj....choć ja w zeszłym sezonie pierwsze pelargonie posadziłam 10 kwietnia
Napiszę o mojej wizji na balkon a w maju/czerwcu pośmieję się, że wyszło całkiem inaczej, zupełnie jak w zeszłym sezonie - miało być skromnie, wyszło jak zawsze
W sumie muszę przyznać, ze do nowego sezonu jestem już dobrze przygotowana, a plany są następujące: pelargonie to podstawa! Mam już 23 szt z jesiennych szczepek (14 z wymiany i 9 swoich) i 4 szt zakupione w fuksjanie. Goździki i zioła zimują na balkonie i mam nadzieję, że dadzą radę, choć patrząc na tegoroczną zimę powinny spokojnie doczekać do wiosny. Ostatnio odkrywałam je spod agrowłókniny aby ciut podlać i muszę przyznać, że takiego oregano to ja w lato nie miałam - piękne
Wylicytowałam już na allegro 4 naczynia gliniane i mam zamiar posadzić w nich zioła jednoroczne - bazylię, koperek, pietruszkę itp.
Na jednym parapecie okiennym widzę kompozycje kwiatowe w stylu "wiejskim", mam już na kompie folder z inspiracjami balkonowymi Na liście "MUST HAVE" mam zapisaną czubatkę ubiorkolistną, złocienia/srebrzenia, przetacznika, dmuszka jajowatego (!), smagliczkę. Koniecznie muszę dokupić lawendę choć w tamtym sezonie nam nie wyszło. Ogólnie chciałabym trochę kwiatów miododajnych
Muszę pamiętać aby NIE KUPOWAC osteospermum!!!!!!!! i lobelii!!!!!!! nie byłam z nich zadowolona, osteo nie chciało kwitnać a lobelia znów za szybko przekwitła, poza tym potrzebowała wody dzień w dzień, szybko zniknęły z mojego balkonu.
Aaaaa....no i mam już 4 różne nawozy + mydło ogrodnicze, które wygrałam w konkursie
Nic tylko czekać na wiosnę
Pozdrawiam serdecznie
Alicja
Napiszę o mojej wizji na balkon a w maju/czerwcu pośmieję się, że wyszło całkiem inaczej, zupełnie jak w zeszłym sezonie - miało być skromnie, wyszło jak zawsze
W sumie muszę przyznać, ze do nowego sezonu jestem już dobrze przygotowana, a plany są następujące: pelargonie to podstawa! Mam już 23 szt z jesiennych szczepek (14 z wymiany i 9 swoich) i 4 szt zakupione w fuksjanie. Goździki i zioła zimują na balkonie i mam nadzieję, że dadzą radę, choć patrząc na tegoroczną zimę powinny spokojnie doczekać do wiosny. Ostatnio odkrywałam je spod agrowłókniny aby ciut podlać i muszę przyznać, że takiego oregano to ja w lato nie miałam - piękne
Wylicytowałam już na allegro 4 naczynia gliniane i mam zamiar posadzić w nich zioła jednoroczne - bazylię, koperek, pietruszkę itp.
Na jednym parapecie okiennym widzę kompozycje kwiatowe w stylu "wiejskim", mam już na kompie folder z inspiracjami balkonowymi Na liście "MUST HAVE" mam zapisaną czubatkę ubiorkolistną, złocienia/srebrzenia, przetacznika, dmuszka jajowatego (!), smagliczkę. Koniecznie muszę dokupić lawendę choć w tamtym sezonie nam nie wyszło. Ogólnie chciałabym trochę kwiatów miododajnych
Muszę pamiętać aby NIE KUPOWAC osteospermum!!!!!!!! i lobelii!!!!!!! nie byłam z nich zadowolona, osteo nie chciało kwitnać a lobelia znów za szybko przekwitła, poza tym potrzebowała wody dzień w dzień, szybko zniknęły z mojego balkonu.
Aaaaa....no i mam już 4 różne nawozy + mydło ogrodnicze, które wygrałam w konkursie
Nic tylko czekać na wiosnę
Pozdrawiam serdecznie
Alicja
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Alicjo to jesteś już przygotowana na nowy sezon
Zapowiada się bardzo ciekawie i kolorowo
Teraz tylko zostało czekać na wiosnę
Buziaczki
Zapowiada się bardzo ciekawie i kolorowo
Teraz tylko zostało czekać na wiosnę
Buziaczki
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9