cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Też mam w lekkim cieniu tego Cisa i wygląda dobrze... Nie jest to zielona plama, ani żółta, ale rośnie dobrze i ciekawy ma odcień zieleni...
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 10 sie 2008, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kępno
- Kontakt:
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Być może to kwestia gustu ale ja bym tak nie robił. Coś śladu żółtego wybarwienia pozostanie ale to nie będzie ten sam efekt co na słońcu - czyli odmiana straci swój główny atut... Wychodzę z założenia, że jak ktoś sadzi żółtą odmianę to po to by była żółtaNie wiem czemu piszesz, że źle wybarwiona żółta odmiana nie wygląda atrakcyjnie co z nią jest nie tak?
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
A ja wychodzę z założenia, że cień cieniowi nie równy i dla piękna rabaty czasem wystarczy trochę żółtego zabarwienia, bo lepsze to niż nic. Nie wszystko musi być na maxa .
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 10 sie 2008, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kępno
- Kontakt:
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Oczywiście, że cień cieniowi nie równy. Autor tematu użył jednak słowa "cieniolubny" a nie "cienioznośny" (nie mam podstaw przypuszczać, że zrobił to nieświadomie), a to oddaje pośrednio skalę tego "zjawiska".
Tak z praktycznego punktu widzenia:
Mam szkółkę i zdarzało mi się mieć partie żółtych odmian roślin o słabszym wybarwieniu spowodowanym zacienieniem. Wierz mi: nie jest coś takiego łatwo sprzedać gdy tymczasem te same rośliny ze słonecznego (lub standardowe zielone odmiany) miejsca schodzą jak świeże bułeczki
Tak z praktycznego punktu widzenia:
Mam szkółkę i zdarzało mi się mieć partie żółtych odmian roślin o słabszym wybarwieniu spowodowanym zacienieniem. Wierz mi: nie jest coś takiego łatwo sprzedać gdy tymczasem te same rośliny ze słonecznego (lub standardowe zielone odmiany) miejsca schodzą jak świeże bułeczki
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Na podstawie sprzedaży w szkółce nikomu nie doradzałabym wyboru roślin Ja nie piszę o żółtych odmianach jakichś roślin ale o konkretnym rozwiązaniu i konkretnej odmianie. Nie można tak uogólniać.
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 10 sie 2008, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kępno
- Kontakt:
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Przypuszczam, że gust mój i większości klientów nie jest drastycznie różny od gustu większości forumowiczów ale oczywiście mogę się mylić
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Chcesz powiedzieć, że cis Aurea jest w złym guście?
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 10 sie 2008, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kępno
- Kontakt:
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Chcę przekazać, że sadząc cisa Fastigiata Aurea (bo o nim wcześniej pisaliśmy) warto wybrać miejsce, w którym się lepiej wybarwi a w cieniu posadzić coś innego.
Oczywiście jak ktoś ma taką ochotę może zrobić wszystko
Oczywiście jak ktoś ma taką ochotę może zrobić wszystko
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Jeśli wymogiem dla jakiejś roślin jest stanowisko w słońcu to w zdecydowanej większości przypadków nie oznacza to,że musi to być stanowisko patelnia czyli w pełnym słońcu przez cały dzień. Za stanowisko słoneczne uważa się miejsce gdzie pełne nasłonecznienie dochodzi przez minimum 7 godzin w ciągu dnia.Według tej definicji miejsce w którym chcesz coś posadzić może nie zaliczać się do zacienionych lub nawet pół cienistych.
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 19 maja 2011, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: cieniolubny krzew do pojedyńczych nasadzeń
Dzięki wam bardzo za podpowiedzi Teraz mam już bardzo ułatwiony wybór