Mój ogród przy lesie cz.9
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko
zimowity śliczne Ci kwitną
. przepięknie kwitną marcinki, moje jeszcze jakieś opieszałe,,,, pomału rozkwitają,
A ta różówa piękna hortensja to???
zimowity śliczne Ci kwitną
. przepięknie kwitną marcinki, moje jeszcze jakieś opieszałe,,,, pomału rozkwitają,
A ta różówa piękna hortensja to???
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Witaj Tajko! Zaledwie dwa dni tutaj nie zaglądałam, a tyle jesiennego czaru mnie ominęło. Trzmielina powala na kolana . Uwielbiam ją od dziecka, marzę o takiej u siebie i już upatrzyłam w naturze egzemplarz do przygarnięcia - taki na poboczu drogi, do wycinki. Cytryniec mnie zaskoczył odcieniem żółci, a biały zawilec zauroczył - piękno prostoty. Zdjęcia Twojego ogrodu mówią więcej, niż słowa
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko witaj
Jesienny ogród wręcz bajeczny, pięknie przebarwiają się drzewa i krzewy, a muchomory ech...
Kłaniające zimowity- boskie!
A cytryniec muszę wiosną poszukać w szkółkach, bardzo mi się podoba
Jesienny ogród wręcz bajeczny, pięknie przebarwiają się drzewa i krzewy, a muchomory ech...
Kłaniające zimowity- boskie!
A cytryniec muszę wiosną poszukać w szkółkach, bardzo mi się podoba
- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Witaj Tajeczko ale piękną jesień nam pokazujesz nie to co za oknem i ziemowity kwitną u Ciebie, ale super..... od razy weselej się zrobiło.
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16137
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
A mnie się niestety nie podoba u zimowitów to, że są tak rozklapciane na ziemi. Gdyby stały tak ładnie jak krokusy, bardziej bym je lubiła.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Kochani witajcie. Uwielbiam taką wczesną jesień w ogrodzie, nawet deszczowy czwartek, który poświęciłam na zbieranie grzybów, chociaż się zarzekałam, że zbierać nie będę, gdyż ogród zaniedbany.
Jednak całość udało mi się wykosić przed deszczem, a truskawek nie plewiłam, gdyż Mama powiedziała, że popodrywam je razem z chwastami i mogą zimą wymarznąć. Lepiej oplewić na wiosnę, więc ucieszyłam się z tego i już bez poczucia winy zbierałam grzyby w prywatnym lasku, głównie jednak opieńki i podgrzybki.
W moich brzózkach tylko muchomory szaleją, ale cudnie las wygląda. A i jeszcze cebulowe posadziłam, trzecią reklamówkę.
Kasiu- robaczek_Poznan wybacz mi za przekręcenie Twojego Imienia , tak mi głupio strasznie.
Maryniu może sąsiedzi traktują działki tylko jako rekreacyjne, a my cieszymy się każdą roślinką, pasjonujemy się nimi aż do zimy. U mnie także dużo pracy, po deszczu pokazały się chwasty, najgorsza jest gwiazdnica, która nie boi się zimna i ten szczawik różkowaty, czy jak mu tam, jest praktycznie nie do wytępienia, gorszy od podagrycznika.
No i niedługo zacznie się grabienie liści. Na razie jest nie dużo, głównie z jesionu, które zebrałam kosiarką.
Kwiatów kwitnących u mnie za wiele nie ma.
Astry i chryzantemy się ociągają jakoś.
Agnieszko-aage cieszę się, że odwiedzasz mój wątek .
Moje zimowity poprzewracane od deszczu, już dość długo kwitną, ale zobaczyłam wychodzące kiełki z ziemi, sądzę, że pełny choć z opóźnieniem może zdąży zakwitnąć. U mnie w jednym miejscu pod cyprysikiem także przepadły, sądziłam, że one są takie jak się raz posadzi, to zostają w ogrodzie na zawsze.
Ja także lubię astry jesienne, jeszcze wszystkie nie zakwitły.
Twoje zdjęcia chyba wszyscy uwielbiają oglądać, robisz je po mistrzowsku.
Agniesiu- AGNESS zimowity ładnie kwitły, ale później przyszły deszcze i te na fotkach są poprzewracane od deszczu, mają takie delikatny łodyżki.
Najwcześniej zakwitły mi białe astry, które dostałam od Ciebie i Tadzia. Dziękuję.
Aniu- anabuko1 u mnie także wszystkie marcinki nie zakwitły, jak nie będzie dużych przymrozków, to myślę, że nam zakwitną.
Różowa hortensja, to Wanille Fraise, ona ze wszystkich, które rosną u mnie najładniej się przebarwia.
Aniu- ASK_anulla dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Trzmielina pomimo, że kupiona w Centrum Ogrodniczym, ale to ta sama, która rośnie w lasach, więc jak masz okazję ją gdzieś spotkać, to zaproś do ogrodu, ma fajne owocki jesienią i liście także trochę się przebarwiają, chociaż nie są takie piękne, jak trzmielina oskrzydlona.
Aniu- anym dziękuję za odwiedziny, cieszę się, że podoba Ci się mój wiejski ogród i że mnie odwiedzasz.
Cytryniec często bywa w szkółkach w sprzedaży, jeśli nie dostaniesz, to mogę Ci wysłać odrosty.
Sylwio- promyk fajnie, że powracasz po pracowitym lecie z urządzaniem ogrodu, na forum.
Wiesz, może zimowity kwitną dość krótko, wykładają się po deszczu, ale nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich .
Takie jesienne fajne akcenty, szczególnie, jak rosną w kilku miejscach.
Denerwujące są tylko ich żółknące szerokie liście w czerwcu, gdy zasychają.
Wandziu fakt, że jak już się poprzewracają, to urodą nie grzeszą zimowity, ale ja uważam, że są ładne, szczególnie pełne, ale one wymarzły ubiegłej zimy, a z tegorocznego sadzenia jeszcze nie zakwitły, ale jest nadzieja, gdyż jakieś kiełki z ziemi wychodzą.
z brzozowego lasku zza siatki wysiały się muchomorki, są nie mniej dekoracyjne, jak kwiaty, prawda?
miechunka
owocki na winniku także ładnie wyglądają
Jednak całość udało mi się wykosić przed deszczem, a truskawek nie plewiłam, gdyż Mama powiedziała, że popodrywam je razem z chwastami i mogą zimą wymarznąć. Lepiej oplewić na wiosnę, więc ucieszyłam się z tego i już bez poczucia winy zbierałam grzyby w prywatnym lasku, głównie jednak opieńki i podgrzybki.
W moich brzózkach tylko muchomory szaleją, ale cudnie las wygląda. A i jeszcze cebulowe posadziłam, trzecią reklamówkę.
Kasiu- robaczek_Poznan wybacz mi za przekręcenie Twojego Imienia , tak mi głupio strasznie.
Maryniu może sąsiedzi traktują działki tylko jako rekreacyjne, a my cieszymy się każdą roślinką, pasjonujemy się nimi aż do zimy. U mnie także dużo pracy, po deszczu pokazały się chwasty, najgorsza jest gwiazdnica, która nie boi się zimna i ten szczawik różkowaty, czy jak mu tam, jest praktycznie nie do wytępienia, gorszy od podagrycznika.
No i niedługo zacznie się grabienie liści. Na razie jest nie dużo, głównie z jesionu, które zebrałam kosiarką.
Kwiatów kwitnących u mnie za wiele nie ma.
Astry i chryzantemy się ociągają jakoś.
Agnieszko-aage cieszę się, że odwiedzasz mój wątek .
Moje zimowity poprzewracane od deszczu, już dość długo kwitną, ale zobaczyłam wychodzące kiełki z ziemi, sądzę, że pełny choć z opóźnieniem może zdąży zakwitnąć. U mnie w jednym miejscu pod cyprysikiem także przepadły, sądziłam, że one są takie jak się raz posadzi, to zostają w ogrodzie na zawsze.
Ja także lubię astry jesienne, jeszcze wszystkie nie zakwitły.
Twoje zdjęcia chyba wszyscy uwielbiają oglądać, robisz je po mistrzowsku.
Agniesiu- AGNESS zimowity ładnie kwitły, ale później przyszły deszcze i te na fotkach są poprzewracane od deszczu, mają takie delikatny łodyżki.
Najwcześniej zakwitły mi białe astry, które dostałam od Ciebie i Tadzia. Dziękuję.
Aniu- anabuko1 u mnie także wszystkie marcinki nie zakwitły, jak nie będzie dużych przymrozków, to myślę, że nam zakwitną.
Różowa hortensja, to Wanille Fraise, ona ze wszystkich, które rosną u mnie najładniej się przebarwia.
Aniu- ASK_anulla dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Trzmielina pomimo, że kupiona w Centrum Ogrodniczym, ale to ta sama, która rośnie w lasach, więc jak masz okazję ją gdzieś spotkać, to zaproś do ogrodu, ma fajne owocki jesienią i liście także trochę się przebarwiają, chociaż nie są takie piękne, jak trzmielina oskrzydlona.
Aniu- anym dziękuję za odwiedziny, cieszę się, że podoba Ci się mój wiejski ogród i że mnie odwiedzasz.
Cytryniec często bywa w szkółkach w sprzedaży, jeśli nie dostaniesz, to mogę Ci wysłać odrosty.
Sylwio- promyk fajnie, że powracasz po pracowitym lecie z urządzaniem ogrodu, na forum.
Wiesz, może zimowity kwitną dość krótko, wykładają się po deszczu, ale nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich .
Takie jesienne fajne akcenty, szczególnie, jak rosną w kilku miejscach.
Denerwujące są tylko ich żółknące szerokie liście w czerwcu, gdy zasychają.
Wandziu fakt, że jak już się poprzewracają, to urodą nie grzeszą zimowity, ale ja uważam, że są ładne, szczególnie pełne, ale one wymarzły ubiegłej zimy, a z tegorocznego sadzenia jeszcze nie zakwitły, ale jest nadzieja, gdyż jakieś kiełki z ziemi wychodzą.
z brzozowego lasku zza siatki wysiały się muchomorki, są nie mniej dekoracyjne, jak kwiaty, prawda?
miechunka
owocki na winniku także ładnie wyglądają
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
I nawet muchomorek jest! Jaki uroczy!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Witaj Tajeczko
Owocniki na winniku ciekawie i ładniutko wygladają
Wanille Fraise piękna,,,ja ją na wiosnę kupiłam,moja malutka z 1 kwiatkiem,bo 2 ię złamały i tak się nie przebarwiła pięknie
Owocniki na winniku ciekawie i ładniutko wygladają
Wanille Fraise piękna,,,ja ją na wiosnę kupiłam,moja malutka z 1 kwiatkiem,bo 2 ię złamały i tak się nie przebarwiła pięknie
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Kinia19 witam Cię w moim wątku .
Dziękuję za odwiedziny. Zapraszam ponownie.
Mam za siatką brzozowy lasek, więc muchomorki wyrastają także w moim ogrodzie, niestety jadalne grzyby nie chcą rosnąć, gdy sosny były małe, to rosły maślaki w leśnej części ogrodu, niestety się wyniosły .
Aniu może Twoja Wanillka nie przebarwiła się tak do końca, dlatego, że młody krzewik, z pewnością na drugi rok już normalnie zakwitnie i się przebarwi.
Winnik jest bardzo ciekawym pnączem, tylko muszę coś na drugi rok wymyśleć z podporą dla niego, gdyż rośnie przy niskim płotku i jest źle wyeksponowany, pędy płożą się po ziemi .
Dziękuję za odwiedziny. Zapraszam ponownie.
Mam za siatką brzozowy lasek, więc muchomorki wyrastają także w moim ogrodzie, niestety jadalne grzyby nie chcą rosnąć, gdy sosny były małe, to rosły maślaki w leśnej części ogrodu, niestety się wyniosły .
Aniu może Twoja Wanillka nie przebarwiła się tak do końca, dlatego, że młody krzewik, z pewnością na drugi rok już normalnie zakwitnie i się przebarwi.
Winnik jest bardzo ciekawym pnączem, tylko muszę coś na drugi rok wymyśleć z podporą dla niego, gdyż rośnie przy niskim płotku i jest źle wyeksponowany, pędy płożą się po ziemi .
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko a te żółte kwiatuszki co to?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Aniu to są Kochana chryzantemy.
One zakwitają już w sierpniu, najwcześniej.
Niestety wyłożyły się, a ja tak nie lubię wiązać i podpierać kwiatów.
M zapowiedział, że zimą zrobi jakieś obręcze na hortensje i róże pnące. Widział takie ładne w ogrodzie AGNESS.
One zakwitają już w sierpniu, najwcześniej.
Niestety wyłożyły się, a ja tak nie lubię wiązać i podpierać kwiatów.
M zapowiedział, że zimą zrobi jakieś obręcze na hortensje i róże pnące. Widział takie ładne w ogrodzie AGNESS.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Ja też muszę pomyśleć o takich obręczach dla jednej hortensji i gailardii bo to wykładanie jest naprawdę klopotliwe
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Aniu właśnie masz rację, gailardii przez to wykładanie nie lubię i nawet, jak jeszcze nie przekwitną to wycinam.
W tym roku kupiłam o żółtych kwiatach.
Wygląda na taką kompaktową, tylko, czy przezimuje?
W tym roku kupiłam o żółtych kwiatach.
Wygląda na taką kompaktową, tylko, czy przezimuje?