Ogród z różanymi impresjami 3

[takasobie]

Jak ja nie lubię, kiedy zimny deszcz tak mi poszarga róże. Mam 2-3 odmiany, które nie cierpią deszczu i tak naprawdę nigdy nie widziałam u nich ładnego kwiata, bo jak na złość zawsze pada!

[justi177]

Miłka,
U mnie nieodpornymi na ten wrzesień są pierwszaki wielkokwiatowe dalej zobaczymy
Akurat wróciłam z ogrodu ze świeżymi zdjęciami...dawno nie robiłam....
dzisiaj w roli głównej szczepione wiem, znowu to samo, ale co zrobić, jak takie fajne :

własnie widzę, że na zdjęciach ujęcia i kompozycje wyglądają jak bliźniaczki....a rosną w dwóch odrębnych częściach ogródka, hmmm
i miskant 'Dronning Ingrid' - czekający na swój kawałek ziemi, cudnie się już "umalował"


Cieszę się, że mam jednak sporo jesiennej czerwieni, purpury i brązów

i takiego pięciornika 'Marion Red Robin'. Ależ on teraz kwitnie


szkoda, że latem jest pomarańczowy

[April]

Hejka, wykurowałaś się? A ja marzę żeby się rozchorować i posiedzieć w domu na jakimś zwolnieniu. Przed kominkiem, poczytać...Bez szans
Moja Indigoletta, na którą tak czekałam, też niestety zaczyna brązowieć od deszczu zanim się rozwinęła Za to Lavender Lassie nic sobie nie robi z wody.
Jaki kolor ma Stadt Rom w realu? Czerwony czy ciemny róż, bo tak różnie ją się pokazuje i ma też różne opisy...

A szczepione z przyległościami naprawdę wcale się nie dziwię że chcesz je pokazywać...

[justi177]

Jola, niestety jeszcze nie wykurowałam się do końca
Cięźko okreslić mi kolor Citta di Roma. Ona jest po prostu wściekle różowa, taki trochę amarantowy róż..... inny niż 'Laguna' i inny niż 'Knirps' chociaz te też są wściekłe...
Cięzko mi to wytłumaczyć, a jeszcze gorzej zrobić oddające kolor zdjęcie
Szczepione pięknieją mi z roku na rok. A ja się nimi coraz bardziej zachwycam. Taki mój sposób na mały ogród - żeby nie zacieniać, a stworzyć piętro w nasadzeniach

[JagiS]

Świetny pomysł ze szczepionymi małymi drzewkami . Ktoś pomyślał o właścicielach małych ogrodów, to mi się podoba. A Twoje są śliczne i faktycznie budują przestrzeń.
A z różami jest tak dziwnie, że już naprawdę nie wiadomo, czego się trzymać. Ja też mam Tip Top i nigdy na niej plam nie było . I innymi różami u różnych osób jest podobnie: jeden chwali, inny wywala... . Reguły nie znajdziesz. Ja mam trzy Avalony w trzech miejscach i co? Jeden goły i wesoły, a na pozostałych nic, żadnej plamki .

zdrowia, z resztą sobie poradzisz - Jagoda

[kogra]

U mnie podobnie.
Wychwalone takie sobie a kupione w ciemno rosną jak szalone.
A wszystko zależy od podkładki na której róża jest szczepiona, od miejsca w którym rośnie i od warunków jakie znosi.
Wydaje mi się, że one muszą przejść taką kwarantannę, żeby się zaaklimatyzowały i powiedziały tak lub nie.
Wypędzone na chemii u producenta przychodzą w inne warunki, inne zasilanie i maja wóz albo przewóz.
Ale jak przez trzy sezony nie ma poprawy to raczej.....

[alexia]

A wszystko zależy od podkładki na której róża jest szczepiona, od miejsca w którym rośnie i od warunków jakie znosi.

Justi ,kogra,to co napisalas to prawda,ale.............Mam 8 sadzonek jednej odmiany,patyczki byly pobierane z jednej rosliny,rosna roznie;pokroj,kolor i wielkosc lisci,wysokosc.Kwiaty tez sie roznia,choc nie ulega watpliwosci,ze to ta sama odmiana.Ma wiec znaczenie tez samo oczko.będę je obserwowac, inne odmiany tez.

[justi177]

Moje Miłe
Wybierając róże do ogrodów kierujemy się opinią o nich, nie tylko opisami katalogowymi. To jednak zadziwiające, że tak wiele jest opinii o jednej róży, prawda?
Alexia,
a może zaczniesz uprawę róż pod sowim znakiem firmowym? juz sporty u Ciebie sie pojawiły.....

Jagoda,
Dzięki za dobre słowo

Dzisiaj mnie trochę wywiało z domu, poczułam ewidentną jesień, chociaż rano po kolorach w ogrodzie tego nie było aż tak widać...


ta poszarpana piłka jest w użyciu non stop

I powstają takie skrzynie z odpadów pobudowlanych - chwaliłam się u Aprilki....

[kogra]

Alexio kiedyś Kamila pisała o tych oczkach.
Najlepsze podobno są ze środka pędu, ale w praktyce jak brakuje to biorą co jest i co się da.
Więc to co piszesz potwierdza tylko tą teorię.
I pewno tak samo jest z ukorzenianymi patykami.
Środkowy fragment pędu powinien dać najlepsze efekty.

[Edyta1]

Sporo masz tej Imperaty. Świetnie wygląda na jesiennych rabatach .

[Annes 77]

Ile sadzonek Imperaty posadziłaś? Super fotka,bardzo klimatyczna

[Margo2]

Niesamowicie wygląda Red. Muszę też go więcej posadzić. U mnie jakoś za bardzo nie chce się rozrastać. Pewnie ma za sucho, ale co tam dokupię jeszcze.
Jesień masz piękną

[justi177]

Grażynka,
Rzeczywiście, slyszałam o tej teorii.....wiadomo, bywa różnie. Może też dlatego nasze Zochy tak różnią się....inne podkładki, może zrazy z różnych wysokości....
Dziewczyny - Edyta, Annes, Gosia,
Jest tam 3 i 2 sadzonki. Są tam - w obu miejscach, drugi sezon i dlatego się rozrosły. Ta trawa idzie kłączami. Ja jej w tym roku nie ograniczałam, bo liczylam na efekt, w przyszłym już będę musiała.
A w ogóle.... na zdjęciu wszystko wydaje się gęściej i ładniej

[x-ag-a]

Justi, witaj wtorkowo
Bardzo fajne, mocne akcenty robią Twoje imperaty w ogrodzie... podobają mi się takie ogniste plamy.
Skrzynia pierwsza klasa... co w niej posadzisz i jak docelowo będzie wyglądać?
Pozdrawiam,
A

[April]

Skrzyneczka przygotowana, fajnie. A jaką ma mieć obudowę? Będziesz ją ocieplać? Moje mają styropian, keramzyt i folię. Pamiętaj żeby przed wsypaniem ziemi ustawić dokładnie w wytyczonym miejscu bo potem nie ma szansy ruszyć Ciężar jest ogromny.