Warzywka, krzaczki i kwiatki.

[marzena06]

Elu berberys śliczny ,wspaniała okazja się Tobie trafiła ,mam tą odmianę berberysa zakupiłam w szkółce i dokładna nazwa
Berberis thunbergii 'Coronita' (Berberys Thunberga)

[kanapl]

Kasiu, właśnie dlatego pokazałam zdjęcie jak sama ukorzeniłam krzewuszkę. Ucięłam kawałek patyczka pod koniec maja (nie może być zdrewniały tylko zielony jeszcze), ucięłam czubek liści, do doniczki, w cień i podlewać obficie, tak wygląda po trzech mniej więcej miesiącach, można w ziemię już wsadzić. Żadnych ukorzeniaczy nie stosowałam.

Witam! Ja też ukorzeniałam krzewuszkę z zielonego pędu i puściła korzonki....także na 100 % się przyjmują... A przy okazji z krzewuszką uciełam glicynię i też puściła korzonki.... Pozdrawiam!

[maika]

Kochane dziewczyny, dziękuję za odwiedziny, myślałam o uśpieniu mojego wątku do wiosny ale nie da się bez forum, ono jest jak nałóg .

Kasiuniu, dzięki, że przechrzciłaś mnie na Asię , też ładnie. Nie każdą roślinkę podpisuję ale staram się to robić. Dariuniu, ja to ciągle czekam na Twój powrót, chyba że jak pozwolisz to zacznę się udzielać w off-toppicu u Ani, gdzie jak zauważyłam często bywasz
Sylwuniu, tak, słyszałam o tym przemarzaniu ale w ogrodniczym zapewniali, że nie . Zapach ma boski, spróbuje porządnie okryć na zimę, a nuż się uda Jak nie to kupię nową na wiosnę, ona tak szybko rośnie, ja zdążyłam obdarować 2 osoby, jak im wymarznie to dopiero będzie narzekanie.
Aniusiu, dzięki Tobie to ja też niedługo w piórka obrosnę chyba
Marzenko, dziękuję za podanie nazwy, ciężko robić zakupy w miejscu gdzie rośliny są podpisane jako: jałowiec, hortensja, tuja, berberys.... ale jaki? Potem przyjeżdżam do domu i dochodzenie przeprowadzam, może coś bym jeszcze dokupiła a tu w międzyczasie co ładniejsze już powykupowane .
Kanapl , dziękuję za wizytę, ukorzenienia glicynii zazdroszczę, ja nie widziałam u nikogo w okolicy żeby zakosić kawałeczek Ukorzeniła mi się też hakuro tylko ciekawe czy nie za późno już i perukowca ma wsadzonego ale na razie stoi w miejscu chociaż też i nie zgnił.

Dzisiaj przywitam się fiołkowo:



Wczorajszy 5-stopniowy mróz i jego efekty:





Kwitną mieczyki, o których zapomniałam i sadziłam w czerwcu, niestety nie wszystkie a czerwony to miały być takie żółte z różem





Mój Kocurro przy swoim upodobaniu do tarzania się byle gdzie zachowuje nienaganna czystość futerka:



To żeby nie było, że na grzybach nie byłam:





Różyczka jeszcze kwitnie:



A mikołajek płaskolistny to już nie zdąży chyba



Czy ktoś chce takiego storczyka? U mnie tylko keikuje a poza tym jakoś się nie lubimy, podaruję z chęcią oraz hobbitki ukorzenione





Pobiera mnie fiołkoza , oto dowód:



Miłego dnia wszystkim i ciepła jeszcze.

[D-M]

Elu swojego nie otwieram masz rację bywam tam często i jak najbardziej w imieniu Ani zapraszam Cię na ten wątek

a jaki kolor ma storczyk?
te hobbitki mnie ciekawią również..
u mnie fiołki marnie rosną chyba brak ręki do tego mam

[maika]

Dario, storczyk biały tylko te mniejsze kwiatki, nie takie wielkie. Pomyśl . Z jednego byś z pięć miała . Dzięki za zaproszenie, przybędę z chęcią.

[D-M]

Ela wiem jakie bo też mam takiego tylko delikatny róż..
myślisz że nie zmarznie w drodze transportu?
a ta hobitka jak wygląda jako dorosła roslinka?

[maika]

Dario nie mam zdjęcia dorosłego hobbitka, googlnij , te odnóżki odratowane z listków jak mi córka przelała dorosły egzemplarz , nie powinien zmarznąć, wysłałabym w poniedziałek dla pewności jakimś priorytetem to powinno być ok.

[D-M]

Poszło pw..

[terlica]

Kot przecudowny i ten rudy, i Twój fiołkowy
Mam nadzieję,że pokażesz jak będą kwitły!
Mieczyki cudne,ja zapomniałam,że mam cebule w garażu i znalazłam je całkiem niedawno z zielonym kiełkiem.Ciekawe,czy to przeżyją ....
Bój się boga,taki przymrozek?! U nas nic na szczęście ...

[kanapl]

Eluś...a Ty hobbitki ukorzeniałaś w wodzie czy od razu do ziemi?

[maika]

Ewuniu, oj to chyba Twoje mieczyki nie przeżyją , fiołeczki zakwitną dopiero prawdopodobnie późną wiosną, oczywiście, że pokażę, ale to jakieś zwykłe nieodmianowe i nawet nie wiem jakie kolory, najfajniejsze są niespodzianki.
Kanapl, (możesz zdradzić swoje imię?), od razu do ziemi, i to nawet nie wsadzane tylko tak leżały na wierzchu te listki i potem korzonki puściły.(bo te sadzoneczki z listków, nie odnóżek)

[Sylwia85]

Witaj Elu, teraz trzeba przyzwyczajać się do takich widoków. Przymrozek nie potrzebny o tej porze ale cóż możemy.
Miłego wieczoru życzę.

[maika]

wszystkich o bardzo mroźnym poranku (-6 stopni o 6-tej rano ), Sylwuś, ja wiem , że nic nie poradzimy na to ale żeby aż tak mroziło? To ciekawe jak to zimą będzie .
Miłego dnia

[D-M]

Ja na chwilunię bo zaraz idę odsiedzieć godziny u fryzjera ehh nie lubię tego
no cóż ale przynajmniej będę wyglądać jak większość ludzi (poczesana) hihi
a pogoda nas nie rozpieszcza po południu mykam do sieciówek wyszukać kurtkę bo w tej co mam to mi zimno

[maika]

Dario, no co Ty, nie lubisz jak ktoś pracuje nad Twoim wyglądem? Ja uwielbiam wizyty u fryzjera ale mam jedna ulubiona panią już jakieś 10 lat .