Vanda (wątek merytoryczny)
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Nie ma co się zastanawiać trzeba ciachać brązowe, zgniłe, puste korzenie. Po namoczeniu właśnie lepiej widać które są w dobrym stanie. Nic vandzie nie będzie jeśli teraz usuniesz większość korzeni. Przynajmniej będą mogły puścić nowe i zdrowe korzonki. Powodzenia zrób zdjęcia jak już będzie po.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Czemu miałaby nie przeżyć? Jeśli wyciąłeś tylko chore/martwe korzenie, to dla rośliny nie oznacza to żadnych zmian np. w dostarczaniu wody przez korzenie. Ot, zdrowym korzeniom dałeś lepszy dostęp do powietrza.
Nie martw się, moja wandzia ma mniej korzeni niż Twoja, a w tym roku zakwitła i ma się całkiem nieźle. Pilnuj tylko, by roślinę regularnie nawadniać, a zobaczysz, że bliżej wiosny pokaże zupełnie nowe, zdrowe i grubaśne korzenie
Nie martw się, moja wandzia ma mniej korzeni niż Twoja, a w tym roku zakwitła i ma się całkiem nieźle. Pilnuj tylko, by roślinę regularnie nawadniać, a zobaczysz, że bliżej wiosny pokaże zupełnie nowe, zdrowe i grubaśne korzenie
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
A oto maja Vandzia, która kupiłem w jednym z marketów, z roślin do ...wyrzucenia w lipcu tego roku. Wypuszcza nowe korzenie i zabiera się za wypuszczanie pędu kwiatowego. Kolor...okaże się :
jack55
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Witam Wszystkich milosnikow vandowatych
Kochani jakis czas temu mialam Vande, wisiala w lazience bo tam bylo cieplo, ale jednak
nie miala tam wilgotno i niestety miala ciemno. Zgubila wszystkie liscie i w koncu obumarla.
Chcialanym jeszcze raz kupic Vande. Zauwazylam tu na forum, ze jej posiadacze uprawiaja ja nad szklanym
pojemnikiem z woda, w ktorej delikatnie zamoczone sa jej korzeni. One podciagaja wode do gory, a dodatkowo jej parowanie zwieksza wilgptnosv powietrza wokol rosliny. Radzicie w ten sposob przechowywac Vandzie??
Kochani jakis czas temu mialam Vande, wisiala w lazience bo tam bylo cieplo, ale jednak
nie miala tam wilgotno i niestety miala ciemno. Zgubila wszystkie liscie i w koncu obumarla.
Chcialanym jeszcze raz kupic Vande. Zauwazylam tu na forum, ze jej posiadacze uprawiaja ja nad szklanym
pojemnikiem z woda, w ktorej delikatnie zamoczone sa jej korzeni. One podciagaja wode do gory, a dodatkowo jej parowanie zwieksza wilgptnosv powietrza wokol rosliny. Radzicie w ten sposob przechowywac Vandzie??
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Taki sposób jest najmniej kłopotliwy. Jest tylko jedno "ale", we wazonach nie trzyma się cały czas wody, a raz, dwa razy w tygodniu wlewa się do nich wodę na parę godzin ( ja trzymam zanurzone korzenie do momentu aż staną się z białych zielone. To znak, że nawodniły się i wtedy wylewam całą wodę )Z tego co czytałem i już z własnego doświadczenia wiem, że Vandy potrzebują dużo światła. W lecie trzymałem je na powietrzu, a gdy się ochłodziło przyniosłem do domu, włożyłem do wazonu i postawiłem na południowym oknie. Obecnie ma już duży pęd kwiatostanowy, na którym jest 10 pączków. Niebawem, jak się rozwiną zamieszczę zdjęcie .
jack55
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Informacja..-wpis moderacyjny.
W tym celowym wątku, skupiamy się wyłącznie na tematyce storczyków konkretnej grupy.
Rozmowy należy ograniczać do spraw merytorycznych, wzajemnej wymiany uwag uprawowych,problemowych oraz własnych doświadczeń..
Wszelkie inne rozmowy są niepotrzebne - będą usuwane.
- Do luźnych rozmów jest Off-topic ,a dedykowane wpisy można umieszczać w odpowiednich wątkach personalnych.
Proszę o przestrzeganie zasad.
mod.JOVANKA
W tym celowym wątku, skupiamy się wyłącznie na tematyce storczyków konkretnej grupy.
Rozmowy należy ograniczać do spraw merytorycznych, wzajemnej wymiany uwag uprawowych,problemowych oraz własnych doświadczeń..
Wszelkie inne rozmowy są niepotrzebne - będą usuwane.
- Do luźnych rozmów jest Off-topic ,a dedykowane wpisy można umieszczać w odpowiednich wątkach personalnych.
Proszę o przestrzeganie zasad.
mod.JOVANKA
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Witam i ponownie chciałbym wrócić do tematu vandy, której zdjęcia wrzucałem już tutaj kilka tygodni temu, i której obcinałem martwe korzenie. Mam niestety wrażenie, że od tamtej pory roślina powoli umiera. Wygląda to tak, że liście po kolei żółkną przy samym trzonie (zdjęcie lewe), potem ta zżółknięta część usycha i liść łamie się przy nasadzie pod własnym ciężarem i odpada. Po kilku dniach zaczyna schnąć kolejny liść i tak dalej. W ten sposób odpadło już ich z 10 albo i więcej, straciłem rachubę, a trzon wygląda jak na zdjęciu prawym).
Dziś zauważyłem też, że jeden z liści lekko usechł na czubku, cały czas natomiast rośnie też nowy liść.
Czy jest jeszcze jakaś szansa na uratowanie rośliny? Ktoś jest w stanie doradzić, co dalej z nią robić?
Dziś zauważyłem też, że jeden z liści lekko usechł na czubku, cały czas natomiast rośnie też nowy liść.
Czy jest jeszcze jakaś szansa na uratowanie rośliny? Ktoś jest w stanie doradzić, co dalej z nią robić?
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Wygląda strasznie, chyba to już jej koniec niestety.
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Borg, a czy możesz wkleić zdjęcie całej rośliny?. Może coś zaproponuję, jak spróbować uratować ją
jack55
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Vanda i Banda (wątek merytoryczny)
Moim zdaniem za wysoko ją podlewałeś i gnije trzon, ale doświadczenia dużego z vandami nie mam, więc mogę się mylić... stosowałeś jakieś preparaty przeciwgrzybicze?