Świerki - żółknięcie

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
wojt1050
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 paź 2013, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Świerki - żółknięcie

Post »

Pomocy
Na kilku świerków około 20 letnich rosnących w szpalerze gwałtownie (koniec września) zażółciły się igły na dolnych gałęziach.
W pobliżu drzew pojawiły się pasma niejadalnych grzybów.
Obrazek

Obrazek

Czy można jeszcze te drzewa uratować?
Wojtek
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: świerki - żółknięcie

Post »

Czy na pędach są jakieś ślady żerowania szkodnika ? Weź lupę , białą kartkę i potrząchnij .

A co pierwsze mi przyszło do głowy jeszcze ? Jaki miałeś poziom wód gruntowych w tym roku ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
wojt1050
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 paź 2013, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: świerki - żółknięcie

Post »

Dziękuję za odpowiedź
Szkodników na przywiezionej z działki gałązce nie widać a poziom wody był w tym roku niski (generalnie sucho przez cały sierpień).
W.P.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: świerki - żółknięcie

Post »

Pajęczynek też nie było ?
Wszystkie tak wyglądają w szpalerze ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
wojt1050
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 paź 2013, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: świerki - żółknięcie

Post »

Najbardziej zażółciło największego świerka pozostałe mają zażółcenia jak na force dolnej.
Jakie kroki teraz należy podjąć?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: świerki - żółknięcie

Post »

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id583.html

poczytaj może na gałęziach przypomnisz sobie czego nie zauważyłeś początkowo.
Eliminując szkodnika / bo dokładnej analizie, jeżeli nie zrobiłeś tego to lupa i biała kartka, na oko to nic nie widać czasem.
Pozostaje grzyb.
A i jeszcze jedna rzecz czy nikt nic przy nich nie majstrował ? Kopał albo cuś ?

Przychodzi mi jeszcze jedna rzecz .Pomijajac wszystkie te pierdoły , w sierpniu było sucho jak mówisz, to broni się zrzucając igły/ poza tym w braku ostateczności światła dolne gałęzie świerka z czasem opadają.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
jukilop
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 25 cze 2013, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: świerki - żółknięcie

Post »

dokładnie to samo mam u moich świerków , ok 10 zzółkniecie od pnia , nigdy tak nie było , świerki mają ok 15-20 lat ,,,, w czerwcu pryskalam je na Ochojnika , potem po 2 tyg przeciw grzybicy , w sierpniu przeciw przędziorkom , a we wrześniu ostatnie 2 tygodnie tak mi świerki zżółkły ,
pomyślałam że właśnie te opryski im zaszkodziły .................. nie rozumiem dlaczego ....ale tylko to mi przychodzilo do glowy , sąsiedzi tak nie mają ..........

piszecie o wodach gruntowych , jak ktoś wie czy jest wysoki czy niski ?? jak to się sprawdza
JUKILOP
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: świerki - żółknięcie

Post »

http://www.forumbudowlane.pl/vt/15074/0 ... go-ustalic

U mnie jest wysoki.
Zależnie oczywiście od opadów śniegu, deszczu i rodzaju gleby, a także naturalnego ukształtowania terenu.
Nisko, mieszanka iłu z piachem.Na szczęscie w niektórych miejscach jest sam piach.
Kopiąc w tym roku dołek już na głębkości dwóch szpadli wybiła mi woda .Owszem w jednym z najniższych punktów ogrodu, ale jednak.
Podnoszę go systematycznie, zrezygnowałem z niektórych roślin ,a niektóre / jak świerki kłujące/ w najbardziej ekstremalnych miejscach padły.Wieksze na szybko przekopałem.
Jednak jak się czasem zapomina , że jest woda to popełnia się czasem te same błędy.Świerk kłujący posadziłem /darmo to i ocet słodki :lol: / na wiosnę ładnie ruszył. Obecny stan nie zadowala i najprawdopodobniej padnie.
Padało ,a jak nie padało to lało całe lato.Jesień zimna i sucha. Ot i ciekawy rok nastał.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
jukilop
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 25 cze 2013, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: świerki - żółknięcie

Post »

dziekuje Ci Robert :):):)
mam jeszcze pytanie czy sadzisz by opryski to spowodowały ( moze głupie pytanie ale właśnie te opryskane zżółkły i to właśnie tak do wysokosci oprysków ) - moze ja cos żle zrobiłam ???????????? jestem załamana , naprawdę , nie wiem co mam dalej z nimi robić ?????????????? nie stać mnie na eksperta , sama nie umiem nic wymysleć ,
Tak sie cieszylam że znalazłam to forum , ciegle Was czytam i się uczę , próbowałam pomóc iglakom , a moze okzało się że im zaszkodziłam ...............
poradź mi proszę
JUKILOP
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: świerki - żółknięcie

Post »

Jukilop opryski nie mogły zaszkodzić, wróciłem do Twojego postu. U Ciebie choroba postępowała. ewidentnie był to grzyb.
Pamiętaj jedno, że góra została ochroniona, a jak już proces niszczenia przez grzyba się zaczął , niestety umarłe igły muszą opaść.
Daj zdjęcie pokroju , zawsze można coś zaradzić :uszy

Ja walczyąc w brunatnością igieł wykopałem parę świerków/ opryskując je wcześnie/ ale marnie to wyglądało.Dziś trochę krzywe co prawda, ale ładne świerki rosną.Chociaż cofnąć się wstecz nikt by nie dał za nie złamanego grosza i wyrzucił na ognisko.A mi szkoda było.
Grzyb został pokonany.Poszły w sam piach.Po mału, po mału i dość zgrabne drzewka rosną.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
jukilop
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 25 cze 2013, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: świerki - żółknięcie

Post »

Już drugi pomagasz mi :):):):)

Czuję się rozczarowana mam ogród od 4 lat , nigdy nic nie robiłam ( i pewnie dlatego to się przydarzylo ) a tego roku wszystko mi się jakoś sypie :(:(:(:(
Bardzo , bardzo się martwię ....

wstawię wieczorem zdjęcie , mam tez wątpliwości czy ja dobrze opryskuję , a może za mało ???? skąd mieć pewność że robi się to dobrze ???? poza tym drzewa prawie 15 metrowe , nie sięgam do samej góry ale wyczytałam że to idzie " systemowo" tak ?

1) czy drzewa "zarażaja" się grzybem tzn czy jeśli jeden świerk miał , czy przechodzi to na inne????
2) czy najpierw igły zółkną , potem brunatnieja , nastepnie opadają ??? taka jest kolej rzeczy , nie jestem teraz co tydz na działce i nie obserwuje tych zachodzących zmian - pewnie rozsmieszam Cie tymi pytaniami ale doprawdy jestem laikiem , ziemie przez ...dzieści lat tylko w korytku na balkonie miałam :D

2) rozumiem że teraz nie mam z nimi nic robić ? nie pryskać juz ???
3) na ile że tak powiem starcza oprysk ???? ten wykonany latem starczy do wiosny ????
4) czy na wiosnę pamiętać o profilaktyce - przeciwgrzybowej ????
JUKILOP
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: świerki - żółknięcie

Post »

To nie do końca tak, ponieważ obecny rok jest wyjątkowo paskudny.Mało co nie chorowało i mało co nie miało problemów.
poza tym w Twoim przypadku mając ogórd na Rodos wiedz, że tam są gęste nasadzenia, a przy pogodzie parnej / wysoka temperatura i wysoka wilgotność powietrza, podłoża itp/ to idealne środkowisko dla chorób.
Ale nie ma reguły, może zachorować a może nie.

1.Według mojego doświadczenia, może.Dlatego też w przypadku choroby która wystąpiła na jednej sztuce, prewencyjnie pryskamy wszystkie.Chociaż czasem natura sama łamie schemat.Ale to tak dla świętego spokoju.
Przykład : świerk kłujący bardziej wysrebrzony chorował zielony nie.W tym roku srebrne ok zielone nie .I bądź tu mądry :lol:

2.Kolor zależny jest od rodzaju grzyba.Mogą sfioletowieć najpierw a potem zbrązowieć , zczarnieć i opaść.Także tak.

3.Nie

4.Czasem jest tak iż wystarczy jeden oprysk.Jeżeli stadium choroby jest wczesne.Zależy też to od gatunku i dalszej pogody.Czasami trzeba powtórzyć oprysk.Ale to też wynika często z ludzkiego ,, na zaś a niech tam ''
5.W Twoim przypadku jak najbardziej tak

6.Możesz wzmocnić je nawozem jesiennym.Ale nie zawierajacym w ogóle azotu.Czytaj dokładnie skład, ponieważ cwaniaki dodają 1-2 % niby mało ale jednak.Zero azotu.
Jestem przeciwnikiem sypania pod zdrowe rośliny nawozów jesiennych/ i jakicholwiek w sumie/ ale nie w przypadku roślin wymęczonych chorobą czy zimą.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”