Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Piękny jesienny ogród i jaki porządek Widać, że się napracowaliście, ale przy tej pogodzie to sama przyjemność
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aguś,pracusiu
Idealny porzadeczek masz,,,ale pewnie z tymi liści to trzeba co kilka dni tak pracować
Wrzosiki pieknie sie prezentują
miłej niedzieli życzę
Idealny porzadeczek masz,,,ale pewnie z tymi liści to trzeba co kilka dni tak pracować
Wrzosiki pieknie sie prezentują
miłej niedzieli życzę
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
A ja grasowałam po sklepach zamiast zająć się czymś przyjemnym Za to przestanę rano marznąć w drodze do pracy-to też coś znaczy.
Padłe jednoroczne wymagają wyrzucenia Jak nigdy nie pracuję w niedzielę, może dziś trochę uprzątnę. O ile się nie rozpada, bo pochmurno i ponuro
Padłe jednoroczne wymagają wyrzucenia Jak nigdy nie pracuję w niedzielę, może dziś trochę uprzątnę. O ile się nie rozpada, bo pochmurno i ponuro
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Gdybym nie miała dziesiątek przemarzniętych roślin (głównie dalie, mieczyki, dziwaczki i aksamitki ), to nie latałabym teraz,
jak przysłowiowy kot z pęcherzem
Całe szczęście, że pogoda dawkuje mi ciepłe, słoneczne dni, bo wykończyłabym mój kręgosłup.
Aguś Twój ogród kocha jesień, bo właśnie o tej porze roku wygląda najbardziej malowniczo
jak przysłowiowy kot z pęcherzem
Całe szczęście, że pogoda dawkuje mi ciepłe, słoneczne dni, bo wykończyłabym mój kręgosłup.
Aguś Twój ogród kocha jesień, bo właśnie o tej porze roku wygląda najbardziej malowniczo
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aguniu jesień w Twoim ogrodzie jest przecudnej urody .
Brzozy jesienią wyglądają zjawiskowo i gdybym je nie miała za siatką w formie lasku z pewnością gościły by w moim ogrodzie.
Dzięki za podpowiedź w sprawie przycinania hibiskusów bylinowych, teraz już nie mam wątpliwości, że trzeba je przyciąć.
Tak się cieszę, że nadchodzą ciepłe dni.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Brzozy jesienią wyglądają zjawiskowo i gdybym je nie miała za siatką w formie lasku z pewnością gościły by w moim ogrodzie.
Dzięki za podpowiedź w sprawie przycinania hibiskusów bylinowych, teraz już nie mam wątpliwości, że trzeba je przyciąć.
Tak się cieszę, że nadchodzą ciepłe dni.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
- slotys
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aga , piękne jesienne kolory u Ciebie . Zazdroszczę Ci tej energii pracusiu....
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aga... a ja za Tobą jak zawsze nie mogę zdążyć...tyle stron..idę zwiedzać i pozdrawiam
- tu_Brzoza
- 100p
- Posty: 137
- Od: 5 gru 2012, o 07:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Cześć Aguniu,
odbyłam właśnie poranny spacer po Twoim kolorowym, jesiennym ogrodzie. Dziękuję za umożliwienie podziwiania go w kolejnej pięknej odsłonie.
Wszystko wygląda imponująco, a moją uwagę zwróciły wrzosy, które pięknie się rozrosły. Pamiętamjeszcze jak niepozorniebyły ich kępki kiedy je sadziłaś. Nowe klony czarują kolorami tak, że już prawie nie żal różanecznka...
Ciekawa jestem co robisz z zapewne dużą ilością suchych liści. Moja brzoza singielka wprawdzie nie daje się mocno w znaki, zwlaszcza wobec braku trawnika , ale winobluszcz zrzucił już prawie wszystkie liście i nie bardzo wiem jak je zutylizować.
Pogodnego poniedziałku!
odbyłam właśnie poranny spacer po Twoim kolorowym, jesiennym ogrodzie. Dziękuję za umożliwienie podziwiania go w kolejnej pięknej odsłonie.
Wszystko wygląda imponująco, a moją uwagę zwróciły wrzosy, które pięknie się rozrosły. Pamiętamjeszcze jak niepozorniebyły ich kępki kiedy je sadziłaś. Nowe klony czarują kolorami tak, że już prawie nie żal różanecznka...
Na szczęście mogę zaliczyć się do tego grona. Weekend wbrew prognozom był dość pogodny, a padało tylko w sobotę wieczorem, co zresztą było mi na rękę, bo w sobotę w końcu posadziłam kilka bylin. Młodziutka trawka też łaknie wody. Podlewanie z węża to jednak nie to samo co obfity deszcz. Cebule wciąż czekają na posadzenie, bo z konieczności musiałam zająć się innymi sprawami.Dziś chyba nie było ogrodnika, który nie pracował w swoim ogrodzie...
Ciekawa jestem co robisz z zapewne dużą ilością suchych liści. Moja brzoza singielka wprawdzie nie daje się mocno w znaki, zwlaszcza wobec braku trawnika , ale winobluszcz zrzucił już prawie wszystkie liście i nie bardzo wiem jak je zutylizować.
Pogodnego poniedziałku!
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Agnieszko, widze, że wykorzystałaś na maxa piękną pogode, ogród wysprzątany na szóstkę !
Ja przez weekend na ogród nie dotarłam......leniuchowałam sobie w domku, chyba tego potrzebowałam
Miłego poniedziałku.
Ja przez weekend na ogród nie dotarłam......leniuchowałam sobie w domku, chyba tego potrzebowałam
Miłego poniedziałku.
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Witajcie, kochani!
Weekend udało się spędzić produktywnie, a pogoda cały czas sprzyjała pracom porządkowym. Miło było spędzić czas na świeżym powietrzu i zażyć nieco gimnastyki z grabiami, taczką i sekatorem Ogród mam na tą chwilę uporządkowany, ale liści na drzewach jest jeszcze taka masa, że pracy będzie jeszcze bardzo dużo, jak to jesienią bywa. Nic to, byleby aura nie szczędziła słońca - z przyjemnością będę dalej zasuwać, zwłaszcza mając na uwadze perspektywę długiej przerwy.
Reniu, odpoczynek czasem jest niezbędny! Wierzę, że w inny sposób wykorzystałaś weekend i z pewnością był udany.
Feluś, dzięki za odwiedziny! Tak, wrzosowisko ładnie się rozrosło i jak widać, potrzeba niewiele czasu by krzewinki stworzyły kolorowy dywan kwiecia. Cieszę się, że i Ty popracowałaś w ogrodzie, a mróz oszczędził dalie... niech kwitną jak najdłużej! Moje cebulowe wciąż nie posadzone, ale mamy jeszcze czas. Brzozowe liście grabię i pakuję do worków z odpadami organicznymi - co dwa tygodnie są zabierane, ilość worków bez limitu. U siebie, jeśli nie są to duże ilości, to może spróbuj liście skompostować, albo gdy wyschną spalić?
Miłego!
Jolu, dziękuję że zajrzałaś!
Małgosiu, dzięki za odwiedziny!
Tereniu, dziękuję za odwiedziny! Jesień to cudowna pora roku, gdy nie zalewa nas szarugami, wichrami i burą szmatą na niebie... ta złota, polska, kolorowa jest wyjątkowa w swojej urodzie! Brzozy z pewnością dodają jej uroku swoimi ażurowymi, przebarwiającymi się na żółto listkami... Hibiscusa bylinowego trzeba przyciąć - odrośnie w maju z gruntu, nowymi pędami.
Miłego tygodnia!
Iwonko, tylko spokojnie - to normalne że przymrozki mogą nocami zaatakować... niestety co wrażliwsze kwiaty nie zdołają przetrwać, ale przecież od kolejnej wiosny znów będą nas cieszyć. Dziękuję za dobre słowo pod adresem mojego ogrodu
Ewuś, jaka pogoda i czy coś działałaś w niedzielę?
Aniu, dziękuję za miłe słowa!
Robaczku, popracowaliśmy, jak większość z nas... efekt cieszy, choć jest krótkotrwały ;-) Udanego tygodnia!
Agusiu, bardzo dziękuję za słowa uznania!
Małgosiu, cieszę się, że zdjęcia jesiennego ogrodu przypadły Ci do gustu!
Madziu, koniecznie - zapraszam serdecznie, wybierzemy się razem na steka Sobotę spędziłaś wspaniale i wyjątkowo, nie ma więc co żałować że nie popracowałaś w ogrodzie... jutro też jest dzień
Aguś, cieszę się, że mnie odwiedziłaś!
Iwonko, Ty dysponujesz ławeczką
Weekend udało się spędzić produktywnie, a pogoda cały czas sprzyjała pracom porządkowym. Miło było spędzić czas na świeżym powietrzu i zażyć nieco gimnastyki z grabiami, taczką i sekatorem Ogród mam na tą chwilę uporządkowany, ale liści na drzewach jest jeszcze taka masa, że pracy będzie jeszcze bardzo dużo, jak to jesienią bywa. Nic to, byleby aura nie szczędziła słońca - z przyjemnością będę dalej zasuwać, zwłaszcza mając na uwadze perspektywę długiej przerwy.
Reniu, odpoczynek czasem jest niezbędny! Wierzę, że w inny sposób wykorzystałaś weekend i z pewnością był udany.
Feluś, dzięki za odwiedziny! Tak, wrzosowisko ładnie się rozrosło i jak widać, potrzeba niewiele czasu by krzewinki stworzyły kolorowy dywan kwiecia. Cieszę się, że i Ty popracowałaś w ogrodzie, a mróz oszczędził dalie... niech kwitną jak najdłużej! Moje cebulowe wciąż nie posadzone, ale mamy jeszcze czas. Brzozowe liście grabię i pakuję do worków z odpadami organicznymi - co dwa tygodnie są zabierane, ilość worków bez limitu. U siebie, jeśli nie są to duże ilości, to może spróbuj liście skompostować, albo gdy wyschną spalić?
Miłego!
Jolu, dziękuję że zajrzałaś!
Małgosiu, dzięki za odwiedziny!
Tereniu, dziękuję za odwiedziny! Jesień to cudowna pora roku, gdy nie zalewa nas szarugami, wichrami i burą szmatą na niebie... ta złota, polska, kolorowa jest wyjątkowa w swojej urodzie! Brzozy z pewnością dodają jej uroku swoimi ażurowymi, przebarwiającymi się na żółto listkami... Hibiscusa bylinowego trzeba przyciąć - odrośnie w maju z gruntu, nowymi pędami.
Miłego tygodnia!
Iwonko, tylko spokojnie - to normalne że przymrozki mogą nocami zaatakować... niestety co wrażliwsze kwiaty nie zdołają przetrwać, ale przecież od kolejnej wiosny znów będą nas cieszyć. Dziękuję za dobre słowo pod adresem mojego ogrodu
Ewuś, jaka pogoda i czy coś działałaś w niedzielę?
Aniu, dziękuję za miłe słowa!
Robaczku, popracowaliśmy, jak większość z nas... efekt cieszy, choć jest krótkotrwały ;-) Udanego tygodnia!
Agusiu, bardzo dziękuję za słowa uznania!
Małgosiu, cieszę się, że zdjęcia jesiennego ogrodu przypadły Ci do gustu!
Madziu, koniecznie - zapraszam serdecznie, wybierzemy się razem na steka Sobotę spędziłaś wspaniale i wyjątkowo, nie ma więc co żałować że nie popracowałaś w ogrodzie... jutro też jest dzień
Aguś, cieszę się, że mnie odwiedziłaś!
Iwonko, Ty dysponujesz ławeczką
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Zazdraszczam porządku w ogrodzie i podziwiam Późniejsze, sukcesywne grabienie liści, niestety nas nie ominie, ale masz już ten spokój (którego niestety mi brakuje...), że zrobione wszystko, co należy. Pozdrawiam!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aga, widzę, że pracowity weekend miałaś, ale efekty są rewelacyjne . Mnie też udało się spędzić weekend w ogrodzie
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Ale cudnie wysprzątany ogród. Napracowaliście się ogromnie, ale efekt wspaniały. u Ciebie prawdziwa złota jesień malowana promieniami słońca.