Kret,karczownik, nornica czy...? - 1cz.(2005.09-2007.06)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
W każdym centrum ogrodniczym powinieneś dostać karbid. Myślę, jednak, że bardziej skuteczny jest on latem niż teraz. No ale jeśli chcesz próbować teraz to nic nie stoi przeszkodzie.-wisnia- pisze:podpowiedzcie mi gdzie mogę kupić karbid bo chciałem poeksperymentowć z nim troszkę
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
A pod ziemią będą niewypały.lila31 pisze:Wiśnio jeżeli chcesz stosować ekstremalne metody na kreta to podpowiem Ci jeszcze metodę z benzyną. Na kreta skuteczne, sprawdzone, i tańsze.
Wlać trochę do kreciej dziury i podpalić. Efekt murowany. Po takim fajerwerku kret, w biały dzień, wyskoczył z nory.
Na karczownika niestety nie działa.
Szymon
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Mariolko Janusz ma rację. Ja stale walczę z kretem. Ciągle też usuwam kopce z trawnika. Cóż z tego , że trawnik nie wygląda jak pobojowisko, gdy z dnia na dzień robi się coraz mniej równy. Ładny z daleka a bliska nierówności. To właśnie jest efekt szkód górniczych wyrządzonych przez kreta.Mariola54 pisze:Szkód górniczych nie widziałam na śląsku
tylko słyszałam, że ziemia się po prostu zapada.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Jarku ta walka z kretami ma dwie strony.
Ktoś już pisał na forum, że kret mądre zwierzątko, bez celu nie zwiedza trawników.
Kreta, mąż pogonił (właśnie benzyną), a w jego miejsce, głębiej wprowadził się karczownik (wiele razy o tym pisałam), a pod samą darnią zadomowiły się pędraki.
Co z tego, że nie ma kopczyków krecich, gdy trawa płatami wysycha, z powodu zeżarcia korzonków przez pędraki. W miejsce wyschniętej trawy od razu rosną chwasty.
Pogonienie kreta, niby szkodnika, spowodowało potrojenie się szkodników trawnika.
Teraz mam większe problemy z trawą, a właściwie z jej brakiem.
Ktoś już pisał na forum, że kret mądre zwierzątko, bez celu nie zwiedza trawników.
Kreta, mąż pogonił (właśnie benzyną), a w jego miejsce, głębiej wprowadził się karczownik (wiele razy o tym pisałam), a pod samą darnią zadomowiły się pędraki.
Co z tego, że nie ma kopczyków krecich, gdy trawa płatami wysycha, z powodu zeżarcia korzonków przez pędraki. W miejsce wyschniętej trawy od razu rosną chwasty.
Pogonienie kreta, niby szkodnika, spowodowało potrojenie się szkodników trawnika.
Teraz mam większe problemy z trawą, a właściwie z jej brakiem.