Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Gosia prawie zemdlała na widok Drugiego Zdjęcia, a ja je wstawiłam na tapetę jako Motywujące. Agnieszko, siedzisz czasami na tej ławeczce w słodkim nieróbstwie, czy tylko przysiadasz na chwilę i patrzysz, co by tu jeszcze... Pozdrawiam z uśmiechem
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aguś, cudowna jesień u Ciebie, śliczne zdjęcia oszronionych roślin, a Sarunia mnie oczarowała, jejku to zdjęcie z lotu ptaka, a raczej balonu jest bajeczne, widać, że pracowicie spędziliście ten weekend .
- tu_Brzoza
- 100p
- Posty: 137
- Od: 5 gru 2012, o 07:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aguniu,
dziękuję za odpowiedź. Odbiór odpadów organicznych co dwa tygodnie i to bez ograniczeń ilościowych to b. dobry układ. Sprawdziłam jak to będzie u mnie. Odbiór raz w miesiącu. Nie ma informacji na temat ilości. Biorąc pod uwagę ile liści mam już teraz, właściwie nie mając jeszcze ogrodu, będę raczej musiała pomyśleć o jakiejś alternatywie. Tyle dobrego czytam o ogrodowych kompostownikach, że chyba zdecyduję się na założenie swojego. Tym bardziej, że mam zakątek, w którym możnaby go trochę schować.
Zapomniałam napisać wcześniej - zdjęcie balonowe fantastyczne. Czy mogłabyś zabrać się na któryś lot? Jest taka możliwość? Chciałabyś?..
Pogłaskaj proszę ode mnie cały swój zwierzyniec. Sara to już dorosła panna, wciąż słodka, a jednocześnie dystyngowana. Zdetronizowała w wątkach Twoje równie urodziwe koty. Dla równowagi poproszę o ich zdjęcie. Czy DJ nadal unika kontaktu?
Miłego dnia!
dziękuję za odpowiedź. Odbiór odpadów organicznych co dwa tygodnie i to bez ograniczeń ilościowych to b. dobry układ. Sprawdziłam jak to będzie u mnie. Odbiór raz w miesiącu. Nie ma informacji na temat ilości. Biorąc pod uwagę ile liści mam już teraz, właściwie nie mając jeszcze ogrodu, będę raczej musiała pomyśleć o jakiejś alternatywie. Tyle dobrego czytam o ogrodowych kompostownikach, że chyba zdecyduję się na założenie swojego. Tym bardziej, że mam zakątek, w którym możnaby go trochę schować.
Zapomniałam napisać wcześniej - zdjęcie balonowe fantastyczne. Czy mogłabyś zabrać się na któryś lot? Jest taka możliwość? Chciałabyś?..
Pogłaskaj proszę ode mnie cały swój zwierzyniec. Sara to już dorosła panna, wciąż słodka, a jednocześnie dystyngowana. Zdetronizowała w wątkach Twoje równie urodziwe koty. Dla równowagi poproszę o ich zdjęcie. Czy DJ nadal unika kontaktu?
Miłego dnia!
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Przepiękne jesienne widoki pokazujesz, u mnie kolorystycznie też jest nieźle, ale bałaganu co niemiara
Kiedy mogę przesadzać róże?
Kiedy mogę przesadzać róże?
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Kasiu, witaj po przerwie! Róże można już przesadzać... Buziaki!
Feluś, dzień dobry Wydaje mi się, że kompostownik to rzecz warta rozważenia zwłaszcza, jeśli masz na to miejsce. Mój sąsiad wykonał z dość szerokich desek coś na kształt kojca, w rogu działki, i ma to dwie komory. Przy regularnym koszeniu trawnika zapełnia się to dość wolno, a jaka wygoda, zwłaszcza że oni nie segregują odpadów. Ja co dwa tygodnie wystawiam wory ze swoimi odpadami organicznymi (i nie tylko) i mam to z głowy - przedtem stanowiło to nie lada kłopot.
Sara zdominowała koty i to dosłownie - Greebo daje się niemal ujeżdżać (jest niezwykle cierpliwy na wsadzanie pyska w nos, uszy i gdzie popadnie), a DJ nadal obchodzi Sarę z wysokości. Nie boi się jej już panicznie, ale nie ma mowy o 'zbliżeniu' ;-))
Fotki muszę zrobić, ale wierz mi, że trudno w tym wariactwie znaleźć spokojniejszą chwilę, gdy koty beztrosko śpią.
Na lot balonem się chyba nie piszę - wydaje mi się, że mam trochę kłopot z przestrzenią i wysokością, co czasami odczuwam w samolocie. Wolę nie ryzykować paniki siedząc w 'ciasnym' koszu. Na szczęście aeronauta dość często u nas bywa, więc i zdjęcia oglądam regularnie. Miło mi, że Ci się podobają! Wieś schowana częściowo we mgle ma wiele uroku
Miłego!
Ilonko, cieszę się, że zajrzałaś i wyniosłaś z wizyty w moim ogrodzie pozytywne wrażenia
Irminko, cała przyjemność po stronie mojego ogrodu ;-) Oczywiście, że przysiadam na ławeczce - na krótko, bo po chwili dostrzegam coś, co muszę skubnąć, ale są to przyjemne chwile... zaraz zrobię sobie duży kubek kawy i pójdę na obchód. Pozdrawiam także!
Justynko, dzięki za dobre słowo! Warto było popracować, dla krótkiego niestety efektu... zawieje i znów będzie co robić ;-)
Marzenko, weekend pracowity, ale czym jest moja praca wobec Twojej orki... podziwiam!
Ewuś, wszystko na spokojnie zdążysz zrobić... ja mam chwilowo więcej czasu. Pozdrawiam ciepło!
Feluś, dzień dobry Wydaje mi się, że kompostownik to rzecz warta rozważenia zwłaszcza, jeśli masz na to miejsce. Mój sąsiad wykonał z dość szerokich desek coś na kształt kojca, w rogu działki, i ma to dwie komory. Przy regularnym koszeniu trawnika zapełnia się to dość wolno, a jaka wygoda, zwłaszcza że oni nie segregują odpadów. Ja co dwa tygodnie wystawiam wory ze swoimi odpadami organicznymi (i nie tylko) i mam to z głowy - przedtem stanowiło to nie lada kłopot.
Sara zdominowała koty i to dosłownie - Greebo daje się niemal ujeżdżać (jest niezwykle cierpliwy na wsadzanie pyska w nos, uszy i gdzie popadnie), a DJ nadal obchodzi Sarę z wysokości. Nie boi się jej już panicznie, ale nie ma mowy o 'zbliżeniu' ;-))
Fotki muszę zrobić, ale wierz mi, że trudno w tym wariactwie znaleźć spokojniejszą chwilę, gdy koty beztrosko śpią.
Na lot balonem się chyba nie piszę - wydaje mi się, że mam trochę kłopot z przestrzenią i wysokością, co czasami odczuwam w samolocie. Wolę nie ryzykować paniki siedząc w 'ciasnym' koszu. Na szczęście aeronauta dość często u nas bywa, więc i zdjęcia oglądam regularnie. Miło mi, że Ci się podobają! Wieś schowana częściowo we mgle ma wiele uroku
Miłego!
Ilonko, cieszę się, że zajrzałaś i wyniosłaś z wizyty w moim ogrodzie pozytywne wrażenia
Irminko, cała przyjemność po stronie mojego ogrodu ;-) Oczywiście, że przysiadam na ławeczce - na krótko, bo po chwili dostrzegam coś, co muszę skubnąć, ale są to przyjemne chwile... zaraz zrobię sobie duży kubek kawy i pójdę na obchód. Pozdrawiam także!
Justynko, dzięki za dobre słowo! Warto było popracować, dla krótkiego niestety efektu... zawieje i znów będzie co robić ;-)
Marzenko, weekend pracowity, ale czym jest moja praca wobec Twojej orki... podziwiam!
Ewuś, wszystko na spokojnie zdążysz zrobić... ja mam chwilowo więcej czasu. Pozdrawiam ciepło!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Pięknie wysprzątałaś ogródek, tyle pracy...ale efekty oszałamiające. Bardzo ładnie prezentuje się w jesiennych barwach...a ta prespektywa z lotu balonem Lecę obejrzeć pozostałe ujęcia...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Jolu, dziękuję za odwiedziny i słowa uznania Jesienne kolory widać zapewne najpiękniej w Twoim lesie i choć przeważają w nim iglaste, to dosadziłaś przecież tyle liściaków, że robią istny festiwal tonacji...
Ujęcia z lotu balonem jak dla mnie rewelacyjne - zapraszam do oglądania innych fotek.
Pozdrowienia!
Ujęcia z lotu balonem jak dla mnie rewelacyjne - zapraszam do oglądania innych fotek.
Pozdrowienia!
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Agnieszko, spacer po Twoim ogrodzie, to zawsze wspaniały relaks, zarówno dla zmysłów jak i duszy
Spokojna, pełna gracji elegancja, stonowane barwy, wysublimowane nasadzenia, wypieszczona całość - koją duszę, uspokajają i dodają energii na resztę dnia !
Wielkie dzięki, że dzielisz się z nami swoim skarbem...jestem niezmienną miłośniczką Twoich zakątków
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Marysiu, dzień dobry!
Bardzo mi miło czytać tak pochlebne słowa, spod Twoich palców płynące
Ukojenie - a przynajmniej takie wrażenie - to z pewnością zasługa brzóz... uważam, że wnoszą coś magicznego - wiosną i latem soczystą i ażurową zieleń na tle białej kory, jesienią złote przebarwienia połyskujące w słońcu. Zimą też mają swój urok...
Ogromnie się cieszę, że w tak pozytywny sposób odbierasz mój ogród
Zapraszam wiosną na kawę na tarasie!
Serdeczności,
A
Bardzo mi miło czytać tak pochlebne słowa, spod Twoich palców płynące
Ukojenie - a przynajmniej takie wrażenie - to z pewnością zasługa brzóz... uważam, że wnoszą coś magicznego - wiosną i latem soczystą i ażurową zieleń na tle białej kory, jesienią złote przebarwienia połyskujące w słońcu. Zimą też mają swój urok...
Ogromnie się cieszę, że w tak pozytywny sposób odbierasz mój ogród
Zapraszam wiosną na kawę na tarasie!
Serdeczności,
A
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Witaj Kochana, dzień dobry
Brzozy z pewnością przyczyniają się do budowania właściwego nastroju tajemniczości i kolorytu, jednak dopiero całość założenia daje tą perfekcyjną, wysublimowaną wizję, a to już w 100 %Twoja zasługa !
Wielkie dzięki za wiosenne zaproszenie na kawkę Mam nadzieję, że także i Wy jeszcze kiedyś odwiedzicie Wilkowyje
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Marysiu, cieszę się, że moja koncepcja ogrodu opierającego się głównie na krzewach i drzewach przemawia do Twojego poczucia estetyki - bardzo sobie cenię Twoje słowa, bo wiesz jak uwielbiam Twój ogród! Wilkowyje bardzo chętnie odwiedziny - ciekawam jak się prezentują wiosną i co tam u Ciebie kwitnie No i warszawski ogród chciałabym również zobaczyć, bo jest niezwykle klimatyczny. Okazji z pewnością nie zabraknie
Pozdrawiam, dziękując za wszystkie serdeczne słowa!
A
Pozdrawiam, dziękując za wszystkie serdeczne słowa!
A
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Buziaki i do miłego, w takim razie
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4