W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Jak można ... naprawdę jak można ...
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Cały czas zadaję sobie to pytanie, ale najwyraźniej można ...Lorrie pisze:Jak można ... naprawdę jak można ...
A to był taki mądry pies ...
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Jejku, współczuję
Gdyby ktoś zrobił krzywdę moim zwierzakom, to znalazłabym go na końcu świata i obdarła ze skóry jak można tak nienawidzić zwierząt?
Gdyby ktoś zrobił krzywdę moim zwierzakom, to znalazłabym go na końcu świata i obdarła ze skóry jak można tak nienawidzić zwierząt?
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Bardzo mi przykro! Mam nadzieję, że ten drań niebawem się pomyli i dosypie sobie trutki do kawy
Bea
- magduska81
- 500p
- Posty: 562
- Od: 11 wrz 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Bardzo szkoda psiaka,a mojemu nic nie lepiej...strasznie skomli jak się drapie i choroba mimo zaleceń coraz więcej skóry zaatakowała...i sierść gubi...
Przez moj ogród przewineło się wiele osób... po każdym została jakaś pamiątka. Najdroższe są te, które pozostały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Boże -podejżewasz kto? To straszne najgorsze co może spotkać własciciela i psa.
Bardzo ci współczuję
Bardzo ci współczuję
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Mam dwa podejrzenia.agrazka pisze:Boże -podejżewasz kto?
Sąsiad, dla którego pies był "niewygodny" i jeden z myśliwych, który się specjalizuje w tego typu okrucieństwach ...
Niestety nie mam dowodów więc nic nie mogę zrobić .
P.S dziękuję wszystkim za słowa otuchy .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Czyli dwóch psychopatów, nie zasługujących na nazywanie ich ludźmi.
Bardzo Ci współczuję, strata psiaka jest zawsze bardzo smutna, a jeszcze z takiego powodu... Brak słów.
Bardzo Ci współczuję, strata psiaka jest zawsze bardzo smutna, a jeszcze z takiego powodu... Brak słów.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22165
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Taki piekny pies!
Jak mógł ten ktoś ... jak mógł...
Jak mógł ten ktoś ... jak mógł...
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Ale nie tylko ja straciłem psiaka. W mojej miejscowości niedawno jednej rodzinie zginęły dwa psy ( najpierw dorosły, a potem szczeniak, którego kupili po śmierci dorosłego) , oni tez są przekonani, że to otrucie. Teraz znowu kupili szczeniaczka i ja chyba też kupię na wiosnę, bo tak jakoś smutno jest bez mojego psiaka, choć wiem, że żaden pies go nie zastapi . I naprawdę wątpie, żeby to była choroba, bo zbyt dużo psów ginie w tym samym czasie i tak szybko. W sumie w wiosce zginęło już 4. I w dodatku same owczarki . Przypadek ? Raczej nie
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
A może trzeba nauczyć psy,żeby nie jadły nic, co nie leży w misce? Odrobina wysiłku, a psu oszczędzi katuszy i smierci. Bo rozumiem, że truciciel wrzuca przez płot na posesję zatrute kęsy?
Pozdrawiam - BabajAGA
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Myślę, że to najbardziej realne. W moim przypadku to było bardzo łatwe, bo kojec psiaka jest na rogu ogrodzenia. Więc truciciel nie musiał nawet wchodzić na posesje.tralaluszy pisze:A może trzeba nauczyć psy,żeby nie jadły nic, co nie leży w misce? Odrobina wysiłku, a psu oszczędzi katuszy i smierci. Bo rozumiem, że truciciel wrzuca przez płot na posesję zatrute kęsy?
A da się tego nauczyć psa ? Myślę, że to nie dobry pomysł chociażby dlatego, że gdy wyjeżdżam na pare dni na wakacje, to psem opiekuje się wujek, a pies go nie słucha. Więc kto wyda polecenie jedz ?
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Wszystkiego da się nauczyć psa. Zwłaszcza jeśli chodzi o jego życie.
Pozdrawiam - BabajAGA