Palma daktylowa z nasiona
- AliceWhite
- 100p
- Posty: 105
- Od: 5 wrz 2013, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Casale Monferrato(AL) Italia
- Kontakt:
Re: Palma z daktyla.
Dzięki! Niedlugo dam znac jak sie moim palemkom wiedzie. Palma mojego sasiada ma juz trzeci listek,na razie maly,jej tez sie dobrze wiedzie. Choc musze powiedziec,ze musialam sie naczekac ze dwa miesiace,od wysiania,na jakiekolwiek znaki zycia. Okazalo sie potem,ze najpierw z nasion powylazily tylko korzenie,bylo ich sporo,a liscia nia widu ani slychu. Lisc nie m?gl sie wydostac z nasiona,totez zaczal wyrastac bokiem z korzenia,to dlatego tak dlugo trzeba bylo czekac. Czytalam gdzies,ze nasiona,przed wysianiem,nalezy nalpierw albo naciac,albo wlozyc do wody na dwie doby. Ja,moje nasionka wlozylam bezposrednio do ziemi.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=100849" onclick="window.open(this.href);return false;
- kaczmar005
- 200p
- Posty: 372
- Od: 17 lip 2010, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Palma z daktyla.
Palmy właśnie tak kiełkują. Na początku korzeń z którego wyrasta pierwszy liść, a pózniej kolejne. Nasionko po jakimś czasie samo odpada od roślinki
Daktylowiec to piękna palma gratuluje
Daktylowiec to piękna palma gratuluje
- AliceWhite
- 100p
- Posty: 105
- Od: 5 wrz 2013, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Casale Monferrato(AL) Italia
- Kontakt:
Re: Palma z daktyla.
Dzięki za info. Teraz wiem,ze nie bylo sie o co martwic.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=100849" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Palma z daktyla.
Liść twojego daktylowca nie powinien się tak skręcać. Świadczy to, że ma za krótką doniczkę i korzeń główny nie rośnie odpowiednio w dół. Radzę przesadzić jak najszybciej, bo później podczas kolejnych etapów wzrostu pojawią się problemy. Doniczka dla daktylowców zawsze powinna być długa (nie koniecznie szeroka). Sposób przyspieszenia kiełkowania nasiona daktylowca opisałam na swoim blogu, więc jak ktoś jest zainteresowany może odnaleźć link w moim profilu.
- AliceWhite
- 100p
- Posty: 105
- Od: 5 wrz 2013, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Casale Monferrato(AL) Italia
- Kontakt:
Re: Palma z daktyla.
Przyczyna skrecania sie pierwszego liscia jest fakt,ze wysialam do malej doniczki kilka nasionek i jak wykielkowaly to nie wysadzilam na czas. Tylko ten jeden lisc sie tak skrecil na szczescie ale jak widac nastepny nowy lisc nie jest taki wiec to chyba dobrze swiadczy. Tak czy inaczej niedlugo zamierzam wysadzic obydwie palmy do wiekszych,a na pewno glebszych,doniczek .
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=100849" onclick="window.open(this.href);return false;
- Karti
- 200p
- Posty: 225
- Od: 31 maja 2013, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Palma z daktyla.
AliceWhite - jeśli następnym razem będziesz wysadzać palmy z daktyli polecam pesteczkę na dwa dni do wody i po tym czasie delikatnie potrzeć nożem/żyletką jedną stronę szybciej wykiełkuje ;)
Ładne palemki Będę śledzić rozwój - sama też mam daktylowce większe i mniejsze(mniejsze - tegoroczne )
Ładne palemki Będę śledzić rozwój - sama też mam daktylowce większe i mniejsze(mniejsze - tegoroczne )
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4935
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Palma z daktyla.
Wlasnie wyjasnilas moja zagwozdke, dziekuje. Kupilam ostatnio palme, oba jej listki mocno sie skrecaja. Sprzedajaca ja osoba nie wiedziala dokladnie co to za palma, mnie takie kedzierzawe liscie nie kojarzyly sie z niczym. Przesadzilam ja do wiekszej (dluzszej) doniczki, korzen miala zwiniety spiralnie na dnie poprzedniej. Na razie stoi w miejscu, choc kupilam ja dosc dawno (sierpien?) - co powinnam zrobic? Probowac wyprostowac jej korzen? Zostawic jak jest i liczyc za sama sobie poradzi?Isoo pisze:Liść twojego daktylowca nie powinien się tak skręcać. Świadczy to, że ma za krótką doniczkę i korzeń główny nie rośnie odpowiednio w dół. Radzę przesadzić jak najszybciej, bo później podczas kolejnych etapów wzrostu pojawią się problemy. Doniczka dla daktylowców zawsze powinna być długa (nie koniecznie szeroka). Sposób przyspieszenia kiełkowania nasiona daktylowca opisałam na swoim blogu, więc jak ktoś jest zainteresowany może odnaleźć link w moim profilu.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Karti
- 200p
- Posty: 225
- Od: 31 maja 2013, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Palma z daktyla.
crazydaisy - ja bym zostawiła, daktylowce mają bardzo kruche korzenie, takie wyprostowanie może mieć negatywne skutki.
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4935
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Palma z daktyla.
Dziekuje. Czyli nowa doniczka, ale nic na sile. Zaraz pokombinuje... Mam doniczke typowa dla palm, przerzuce z tej co ma teraz.
Edit. Przesadzilam. Ziemia z korzeni sie osypala, wiec po prostu trzymalam palme na potrzebnej wysokosci i obsypalam korzenie nowa ziemia, starajac sie nie zgniatac, nie polamac. jeśli sie prostowaly, to tylko pod ciezarem ziemi. Lekko podlalam i zobaczymy co bedzie.
Edit. Przesadzilam. Ziemia z korzeni sie osypala, wiec po prostu trzymalam palme na potrzebnej wysokosci i obsypalam korzenie nowa ziemia, starajac sie nie zgniatac, nie polamac. jeśli sie prostowaly, to tylko pod ciezarem ziemi. Lekko podlalam i zobaczymy co bedzie.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Palma z daktyla.
Widzę, że nie zdążyłam z odpowiedzią, nim zabrałaś się do przesadzania. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że najważniejszy jest pierwszy etap wzrostu. Czyli musi być głęboka/długa doniczka, by korzeń rósł pionowo na kilkanaście centymetrów. Lepiej iść tu w myśl zasady im więcej tym lepiej. Dlatego lepiej pestkę już włożyć do takiej doniczki, nie przekładać tego na później. To prawda, że korzenie są kruche, lecz jeśli są już bardzo długie aż zawijają się, wypełniając całą doniczkę, gdy się trochę ułamie, nic się nie stanie. Moje daktylowce przez długi czas rosły ze sobą w jednej doniczce i podczas przesadzania musiałam je rozerwać (odłączyć od siebie). Trochę korzeni się odłamało, ale wbrew obawie, rośliny nie okazały żadnych oznak choroby. Starsze okazy z dobrym systemem korzeniowym bez uszczerbku na zdrowiu znoszą odłamania, to młodziutkie z kilkucentymetrowym korzeniem mogą nie przeżyć odłamania korzenia. Choć zdarzyło mi się w dalekiej przeszłości, że taki młody daktylowiec z odłamaną końcóweczką korzenia przetrwał. Długo jednak dochodził do siebie. Korzeni nie da się wyprostować, prędzej się ułamią. Po pierwszym etapie rośnięcia korzenia w dół, korzeń daktylowca zaczyna się z czasem zwijać wokół siebie i wypełniać dostępną przestrzeń (czyli w tym przypadku donicę). Z czasem cała ziemia zniknie, a jej miejsce zajmą korzenie. Korzenie zaczną wypychać roślinę w górę. I może dojść do takiego stanu, że daktylowiec będzie wyglądał, jakby "stał" na korzeniach. Prościej mówiąc, daktylowiec ma za ciasną już donicę i chce się z niej wydostać. Dobrze jest wtedy przesadzić daktylowca do większej donicy. Na tym etapie lepiej, żeby była nie tylko dłuższa, ale i szersza. Jeśli nie przesadzi się daktylowce, negatywnym efektem będzie spowolniony wzrost. Tak jak u większości palm, liście się nie regenerują, czyli jeśli są uszkodzone, zblaknięte, skręcone, podziurawione, takie pozostaną. Najlepiej wziąć nożyczki i uciąć. Daktylowiec dobrze znosi cięcie, więc bez obaw. Z własnego doświadczenia nie radzę też wystawiać daktylowca na ostre słońce. Dostaje poparzeń i zwalnia wzrost. Moje daktylowce najlepiej czują się w półcieniu i w delikatnym słońcu. To chyba wszytko jak na razie :]
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4935
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Palma z daktyla.
Dziekuje. Moja palemka jest zdecydowanie mloda, ma 2 liscie. Bardzo uwazalam na korzenie, powinno byc dobrze. Oba liscie ma pokrecone, w takim stanie ja kupilam, przy pierwszym przesadzaniu stwierdzilam ze korzen jest zakrecony jak baranie rogi, teraz tez byl zawiniety, choc doniczka byla wieksza niz pierwsza. W tej chwili palemka ma wysoka doniczke.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Palma z daktyla.
Tak na oko powinno być dobrze. Ale dopiero okaże się przy nowym liściu. Jeśli wszystko będzie dobrze, powinien być prosty. Jeśli nie, trzeba przesadzić do jeszcze większej donicy. Gdy daktylowiec będzie miał więcej liści, możesz odciąć te skręcone, by nie szpeciły rośliny bądź zostawić, jeśli ci nie przeszkadzają.
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4935
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Palma z daktyla.
Nie przeszkadzaja, wrecz bawia. Ta doniczka moze byc jeszcze za mala?? Toz to wiadro jest w porownaniu z wielkoscia "lokatora"!
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka