Kaktusy i sukulenty zimą.

[blabla]

Wg mnie zbyt kurczowo trzymamy się samej temperatury nie biorąc pod uwagę innych czynników. Jeśli jest to pokój to zakładam, że powietrze jest w nim świeże i suche, nie ma grzybów i jest choć trochę światła. W takich warunkach kaktusy dobrze zimują i bez problemu wytrzymają nawet niższe temperatury. Jest niewiele rodzajów (Melocactus, Discocactus, Uebelmannia, trochę kolumnowych), które nie przeżyją temperatury w okolicach 4-5*C przez całą zimę. Pozostałe rodzaje wg mnie spokojnie przetrwają o ile wszystkie pozostałe parametry zimowania będą idealne.

Puna to rodzaj opuncji, które rosną na bardzo dużych wysokościach. W rejonie Incahuasi to wysokości rzędu 3000-3600m. Tam panują raczej niskie temperatury. Te roślinki mogą wytrzymać nawet kilka stopni mrozu. Wg mnie temperatura lekko powyżej 10*C może być dla nich zbyt wysoka i zaczynają rosnąć. Jako że mają za mało światła to się wyciągają. Sugeruję wystawić je jeszcze na zewnątrz i poczekać z ich wstawieniem na zimowisko do pierwszych przymrozków. Czy możesz w jakiś sposób obniżyć temperaturę zimowania? Nie możesz np. otworzyć oka?

[piasek pustyni]

Mogę, Tomku, oczywiście i serdecznie dziękuję za pomoc! Właśnie takie wskazówki były mi potrzebne. Zrobię to natychmiast, dam jej jeszcze "suchego" światła i chłodu. Bardzo dziękuję

[Expired]

Kaktusy są już po identyfikacji takie gatunki:
1. Oreocereus celsianus
2. Dolichothele camptotricha
3. Ferocactus histrix
4. Gymnocalycium monvillei
5. Mammillaria spinosissima
6. Mammillaria backebergiana
7. Mammillaria elongata
8. Mammillaria woodsii
9. Aylostera muscula

+ 2 echinopsisy

Takie warunki jak napisałem tam wyżej będą im pasowały? Można tak zimować?

[blabla]

Tak, nie ma wśród Twoich roślin ciepłolubów.

[Karti]

Witam!
Wczoraj kupiłam kaktusa(Echinofossmocactus) czy już mogę go nie podlewać i przenosić do zimowania? Ma b.suche podłoże.

[hen_s]

Błąd w nazwie, prawdopodobnie chodzi o roślinę z rodzaju Echinofossulocactus (Stenocactus).

Jeśli ma sucho i podłoże kaktusowe (czyli nie np. torf) to spokojnie możesz go postawić na zimowisko.
Sprawdź jedynie czy nie ma na nim nieproszonych gości bo takie rzeczy się zdarzają. Nowe rośliny powinny przejść kwarantannę czyli być ustawione osobno aby nie zainfekowały pozostałych.

[Marioosz]

Witam. W załączniku kwiatek który posiadam, a nie wiem co to i jak się z nim obchodzić. Co to jest i zrobić z nim na zimę? W lecie stał na polu, teraz w domu. Słyszałem, ze można uciąć mu łodygę i wyrośnie więcej. Czy tak, jak tak to kiedy to zrobić i jak go przechowywać w zimie?

[piasek pustyni]

Lepiej wstawiać pytania o rośliny do wątków identyfikacyjnych. A ta roślina to Austrocylindropuntia subulata. Ładny i zadbany okaz. Rośnie bardzo szybko i co sezon podcinam jej czubek, by się rozrastała, Twoja jest już podcięta u dołu i to, co wyrosło, to są odrosty. A jak dbać? Tak jak o kaktusy, czyli podłoże i nie podlewać zimą, to tak w skrócie

[mCm86]

Potrzebuję porady.
Moje kaktusy nadal się wietrzą. Są stale przykryte osłoną chroniącą je przed deszczem. Na niebie dość często jeszcze pojawia się słońce i temperatury za dnia potrafią sięgać nawet 20*C w cieniu. Nocą temperatura spada do jakiś 5-6*C. Rośliny stały na zewnątrz nawet przy 0,5*. Teraz jednak zrobiło się deszczowo i do niskiej temperatury dochodzi wysoka wilgotność powietrza. Powinienem już schować rośliny czy jeszcze się wstrzymać? Kaktusy powinny być już przesuszone, bo ostatnie podlewanie robiłem na początku września. W moim domowym zimowisku na razie temperatura jest za wysoka, bo sięga 18*C. Wydaje mi się, że na zewnątrz mają lepsze zimowanie niż gdybym je schował do domu. Sugerując się prognozą długoterminową, kaktusy mógłbym schować dopiero w listopadzie. U wielu osób w wątkach czytam, że ich rośliny już zimują. Sam mam dylemat.
Doradźcie

[milbas]

Przyłączam się do pytania - miałem podobne pytanie napisać .

Dotąd rozumowałem w ten sposób, ze skoro mam zimować kaktusy w temp. 7-8 st. C, to gdy temperatura nocą zacznie spadać poniżej ww. granicy - powinienem je przenieść na zimowisko. Tymczasem sporo osób trzyma kaktusy na dworze, aż do przymrozków.

Przed ostatnimi przymrozkami przeniosłem kaktusy do domu, i teraz nie wiem - wynosić jeszcze na dwór (i trzymać aż do przymrozków), czy już przenieść na zimowisko.

pozdrawiam
MILBAS

[hen_s]

Moje rośliny wciąż stoją na odkrytym balkonie. Tyle, że są to kaktusy górskie którym nie straszne temperatury bliskie zera.
Na zimowisko zamierzam je dać dopiero tradycyjnie w ostatni weekend października.

Jeśli macie podobne rośliny czyli nie ciepłolubne też nie ma się co spieszyć z ich chowaniem. Lepsze niższe temperatury i nawet wilgoć w powietrzu (nie w korzeniach!) niż zbyt ciepłe stanowisko o tej porze roku.
Natomiast nie doradzam bieganie z kaktusami z domu do ogrodu i odwrotnie bo rośliny się rozhartują i może im to zwyczajnie zaszkodzić.

[maryjan13]

Potrzebuję porady. Sugerując się prognozą długoterminową, kaktusy mógłbym schować dopiero w listopadzie.

Sam Sobie odpowiedziałeś Mateuszu.

[Artur89]

Ja bym się nie sugerował prognozą długoterminową (to bujda na resorach by zadowolić maniaków pogodowych), a zwłaszcza w naszym szalonym klimacie umiarkowanym. Ponadto wszelkie 'prognozy długoterminowe' zmieniają się z dnia na dzień więc warto na bieżąco monitorować pogodę tak max. 1(2) dni do przodu.
Ja swoje rośliny schowałem na początku października. Ciepłolubne grzeją się jeszcze na parapecie wewnętrznym, a tylko szczepione stoją jeszcze pod folią pod stałą kontrolą na wypadek przymrozków.