( nie zazdroszczę czytania) a tak w skrócie , wystarczy nasionka położyć na płatkach kosmetycznych lub ręczniku papierowym przykryć je jedną warstwą tegoż papieru , delikatnie zraszać podtrzymując wilgoć i zakryć folią ,najlepiej ustawić w jasnym miejscu . Jak papier przeschnie ponownie zrosić - ja tak zrobiłam i nasionka się otworzyły już w następny dniu. Jak pojawi się " dupka" można delikatnie owłoczkę zdjąć i posadzić - lekko przykrywając ziemią. Znam tylko taki sposób 
Co też Ty mówisz!! Nie strasz koleżanki - czytanie tego wątku (i pięciu poprzednichkafforka pisze:Najlepiej koleżanko przejrzeć cały temat od początku
) to ogromna frajda przecież!!! Mnóstwo przeciekawych informacji i odpowiedzi na pytania, o których jeszcze nawet nie wie, że chciałaby je zadać! Wioletta - POLECAM GORĄCO lekturę wątków i założę się, że nie będziesz żałować zainwestowanego czasu ani energii 
-najbardziej zależało mi na składzie podłoża i wysokości kołderki na nasionkach-moją silną stroną są epiphyllum ,ceropgie i storczyki.Adenium obserwowałam od jakiegoś czasu i znalazłam na ebay-u nasiona żółtego-będę miała tylko 5 sztuk więc nie chcę niczego sknocić-jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
, nie chciałam nikogo zniechęcić no co wy ja??? taka... 
, chciałam tylko pożartować. Przyznam się że sama czytałam wątki od początku przez kilka dni i wiedzę miałam że hooo 
. Niestety trzeba mieć czas aby to przejrzeć a koleżanka chciała szybciutko i na skróty. Pozdrawiam , zdrówka Wam życzę i roślinkom - kochani 
spokojnie Kafforka ja się tak szybko nie zniechęcam na temat roślinek łykam wszystko im więcej tym lepiej-to maja choroba i nie mam zamiaru się leczyć 
Ja mam z nasion ale niestety nie pamiętam kolorów 
ale moim do kwitnienia jeszcze daleko
Albo, czego nie dopuszczam do siebie, za 2 lata...
