Parocja Perska ( Parrotia persica )
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica)
Pierwszą Parrotia persica widziałem jeszcze w latach sześćdziesiątych, a więc od dawna występuje w kraju. Posadzona przez ojca (nie wiem skąd ją miał) przy nadleśnictwie, rosła przez wiele lat w formie krzewiastej (do ok. 10 m. wysokości i ok.6 m. szerokości), na stanowisku piaszczystym, suchym, raczej kwaśnym, miała przepiękne przebarwienia jesienne, była w pełni mrozoodporna. Współcześnie w ogrodach największym problemem jest rozłożystość tego drzewa ( u nas raczej krzewu). Z tego co przez lata słyszałem, nie da się poprzez cięcie z formy krzewiastej zrobić formy z przewodnikiem. Pojawiające się odmiany, mimo zapowiedzi formy drzewiastej, po czasie i tak przyjmują formę krzewiastą. Osobiście nie widziałem typowej formy drzewiastej u względnie dorosłego osobnika. Nie można jednak wykluczyć, że w końcu któraś z najnowszych odmian utrzyma pożądaną formę drzewiastą, nie zatracając przy tym tych najbardziej pozytywnych cech gatunkowych (a odnoszę wrażenie, że większość nowych odmian niewiele ma wspólnego z formą wyjściową).
- mosewa
- 100p
- Posty: 158
- Od: 25 lis 2007, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świecie kuj-pom
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Po przeczytaniu wątku mam pytanie: czy w ogóle można kupić parocję w formie drzewiastej?
Ewa
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Już trochę czasu minęło odkąd założyłem ten wątek i parocja nadal u mnie nie rośnie ale wciąż za
każdym razem gdy pomyślę o jakiś nowych nasadzeniach to w czołówce tych roślin,które mi
przychodzą na myśl znajduje się parocja bo tak duże wrażenie zrobiły na mnie gdy widziałem je w Anglii
w czasie jesiennego przebarwienia.Czy dobrze wam przezimowały w tym roku parocje ?
Istnieje również kolumnowa odmiana Vanessa o której piszą,że bardzo wolno rośnie i jeśli ktoś ją
posiada to chciałbym wiedzieć jakie ma tempo wzrostu.Nigdy w Polsce parocji nie widziałem i
interesuje mnie również jakie rozmiary osiąga w Polsce zwykła forma i czy może w naszym klimacie
wyrosnąć np taki okaz.
http://www.google.pl/imgres?q=parrotia+ ... 24&bih=631
Na stronie z powyższego linką podają ,że osiąga 6-12m na wysokość i 4,5-9m na szerokość ale nie
wiem czy może takie rozmiary osiągnąć w naszym klimacie.
każdym razem gdy pomyślę o jakiś nowych nasadzeniach to w czołówce tych roślin,które mi
przychodzą na myśl znajduje się parocja bo tak duże wrażenie zrobiły na mnie gdy widziałem je w Anglii
w czasie jesiennego przebarwienia.Czy dobrze wam przezimowały w tym roku parocje ?
Istnieje również kolumnowa odmiana Vanessa o której piszą,że bardzo wolno rośnie i jeśli ktoś ją
posiada to chciałbym wiedzieć jakie ma tempo wzrostu.Nigdy w Polsce parocji nie widziałem i
interesuje mnie również jakie rozmiary osiąga w Polsce zwykła forma i czy może w naszym klimacie
wyrosnąć np taki okaz.
http://www.google.pl/imgres?q=parrotia+ ... 24&bih=631
Na stronie z powyższego linką podają ,że osiąga 6-12m na wysokość i 4,5-9m na szerokość ale nie
wiem czy może takie rozmiary osiągnąć w naszym klimacie.
- PM68
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 275
- Od: 12 gru 2009, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik
- Kontakt:
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Odmiana Vanessa, o której wspominasz nie jest jak sądzę odmianą kolumnową. Cechuje ją za to bardziej drzewkowaty, regularny (czytaj symetryczny) pokrój. Istnieje na rynku całkiem nowa odmiana Bella wyselekcjonowana przez Chrisa Van der Wurffa, która faktycznie wyróżnia się wąską sylwetką.
Najstarsze okazy parocji w Polsce często się rozłażą po ziemi (prezentowałem zdjęcie z Arboretum w Kórniku) choć jak sądzę, mogą i u nas dorosnąć do rozmiaru jak na cytowanym zdjęciu. To, że nie ma u nas takich okazów (bądź jest bardzo niewiele) wynika z faktu, że do niedawna roślina ta była praktycznie nieznana poza arboretami i parkami botanicznymi.
pozdrawiam,
Mariusz
Najstarsze okazy parocji w Polsce często się rozłażą po ziemi (prezentowałem zdjęcie z Arboretum w Kórniku) choć jak sądzę, mogą i u nas dorosnąć do rozmiaru jak na cytowanym zdjęciu. To, że nie ma u nas takich okazów (bądź jest bardzo niewiele) wynika z faktu, że do niedawna roślina ta była praktycznie nieznana poza arboretami i parkami botanicznymi.
pozdrawiam,
Mariusz
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
A jak z mrozoodpornością? Czy z czasem się uodparnia bo młode osobniki ponoć mogą częściowo przemarzać.U mnie np też w Polsce nieznane heptakodium chińskie przez pierwsze 2 lata znacznie tzn prawie do połowy przemarzało a już np w tym roku (3 rok od posadzenia ) mimo mrozów około -30 i braku śniegu tylko nieznacznie zmroziło końcówki więc widocznie już się bardziej na mróz uodporniło i czy z parocją jest podobnie ?
- PM68
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 275
- Od: 12 gru 2009, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik
- Kontakt:
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Myślę sobie, że skoro parocja nie rośnie u nas (jak i w Europie) w stanie naturalnym to znaczy, że jest coś w klimacie co jej nie pasuje. Jej południowy zasięg występowania sugeruje, że może to być temperatura. Obserwując okazy parocji w Polsce nie zauważyłem znaczących uszkodzeń mrozowych, co faktycznie świadczyłoby, że starsze egzemplarze są odporne. Odpowiedzią na Twoje pytania, byłyby jak myślę 'zeznania' forumiczów, którzy sadzili parocje w różnych rejonach kraju.
pozdrawiam,
Mariusz
pozdrawiam,
Mariusz
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Mam parocję (2 szt)od kilku lat (posadzone były jako 0,5 m sadzonki, a obecnie mają po 1,5 m) i żadnych uszkodzeń mrozowych nie było. Mieszkam w górach i za ciepło to u nas nie jest. Jedyny problem to ..sarny, bo im pędy smakują (gdyby nie te futrzaki byłyby znacznie wyższe). Kolory rzeczywiście ma piękne - zaczyna się właśnie przebarwiać.
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Odświeżam ten watek. Mam w ogrodzie (południowe Mazowsze strefa teoretycznie 6B) malutką około 40 cm parocję posadzoną w 2011 r. Niekorzystną zimę 2011/2012, kiedy wymarzło wiele innych krzewów i drzew, przeżyła bez problemu, obsypana u podstawy kopczykiem z ziemi i korą, nawet najmłodsze gałązki jej nie podmarzły. Myślę więc, że nie jest tak źle z jej odpornościa na mróz.
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Ja ciągle boję się ją wysadzić Cały czas rośnie w doniczce
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Kupiłem krzaczek parrocji i mam nadzieje ze przezimuje bez szkody
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Mam parocję od 3 lat. Kupiłem drzewko podobno ośmioletnie w doniczce
Zasadziłem w czerwcu 2011 - ziemia do iglaków
Teraz ma ponad dwa metry. Przeżyło dwie zimy bez okrywania (środkowa Polska)
Pierwsze jesienne przebarwienia takie sobie , w tym roku przepiękne.
Utrzymuje się od tygodnia i co dzień ładniejsze
Zasadziłem w czerwcu 2011 - ziemia do iglaków
Teraz ma ponad dwa metry. Przeżyło dwie zimy bez okrywania (środkowa Polska)
Pierwsze jesienne przebarwienia takie sobie , w tym roku przepiękne.
Utrzymuje się od tygodnia i co dzień ładniejsze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Rzeczywiscie efektowna roslina - czy dobrze zrozumiałem pk. 11 lat ?
Re: Parocja Perska ( Parrotia persica )
Powiedziano mi że ma 8 lat w momencie zakupu czyli teraz ma 11 lat
Koryguję tylko aktualną wielkość - obecnie ma 260 cm i pień o średnicy ok 5 cm
Koryguję tylko aktualną wielkość - obecnie ma 260 cm i pień o średnicy ok 5 cm