davussum pisze:Moja działka umarła śmiercią naturalną...
początek mojej wielkiej przygody
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4453
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Brak czasu + weny = wszystko uschło
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Uschło to nie znaczy zmarniało,byliny ,krzewy..to wszystko moze odżyć na wiosnę , czas?? a kto go ma w nadmiarze ?? trzeba sobie tak ustawić zeby na wszystko po trochę starczyło , wena ?? sama wróci,musisz tylko sobie zadać pytanie czy chcesz mieć działkę i czy lubisz na niej pracowac ? bo nic kochana na siłę
- misia i klusek
- 1000p
- Posty: 1066
- Od: 29 lip 2012, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Rozumiem , ale może trzeba trochę zainteresowania, trochę podlewania ( trochę miłości )
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
davussum a jak sztobry ligustru ? przyjęły się czy też zmarniały w ten weekend sama chcę sadzić 300 sztuk ... jużnie mogę się doczekać
Pozdrawiam Bogusia
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Ani śladu po nich. Kiedyś Piotrek się rozpędził i wszystko potraktował kosiarką.....
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Ojjj szkoda, ja swoje 300 sztuk dziś posadziłam ... zobaczymy co z tego będzie
Pozdrawiam Bogusia
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko! Jeśli będziesz miała ochotę, to wiosną mogę się podzielić roślinkami, które nie wymagają podlewania i mocnej pielęgnacji. Pracowałam przez wiele lat po 16 godzin dziennie i jeśli przeżyły u mnie, to wszędzie przeżyją.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- misia i klusek
- 1000p
- Posty: 1066
- Od: 29 lip 2012, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
no dobra Davusum baj,baj
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Mam nadzieje ze po zimie zostanie cos na tej dzialce ;)
-- 8 gru 2013, o 10:36 --
-- 8 gru 2013, o 10:36 --
?misia i klusek pisze:no dobra Davusum baj,baj
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Czyli działka jeszcze jest ? to w czym problem? na pewno zostało !!chyba że Ty chęci straciłaś
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
a co z tobą ?? masz jeszcze działkę ???
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Hej
Działkę mamy ale od roku nie jeździmy. Brak czasu.
Działkę mamy ale od roku nie jeździmy. Brak czasu.