Truskawki - cz.3
Re: Truskawki - cz.3
hej przygotowałem pole. dalem obornik bydlecy i zaoralem wspominalas ze masz jakies dobre zrudło sprawdzone na sadzonki jeśli mozesz mi podac bylbym bardzo wdzieczny
pozdrawiam Darek
pozdrawiam Darek
Re: Truskawki - cz.3
Cześć Teresa pochodzę z śląska
Bieruń blisko Oświęcimia
Bieruń blisko Oświęcimia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Truskawki - cz.3
kaban001
Na wiosnę postaram Ci pomóc
Na wiosnę postaram Ci pomóc
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
- Iga51
- 200p
- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Truskawki - cz.3
Likwiduję część truskawek. Chciałam zapytać czy mogę je kompostować, czy muszę palić. Dotychczas liście truskawek paliłam.
Pozdrawiam. Iga
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Truskawki - cz.3
Radziłabym spalić, ja kompostuję ale gotowy rozrzucamy na użytki zielone
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
- Iga51
- 200p
- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Truskawki - cz.3
Witaj Tereso. Bardzo dziękuję za radę. Będę w dalszym ciągu palić.
Pozdrawiam serdecznie. Iga
Pozdrawiam serdecznie. Iga
Pozdrawiam. Iga
- OgrodnikSebek
- 200p
- Posty: 376
- Od: 29 mar 2013, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Truskawki - cz.3
Ja swoje truskawki przykryłem( między krzaczkami )liśćmi z lipy bo akurat blisko rośnie Na wiosnę takiego chwastu nie ma a i cieplej mają na pewno ;)
Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Truskawki - cz.3
witam wszystkich,potrzebuje waszej pomocy ,bo nie wiem co robic Rok temu posadzilam mniej wiecej 40 krzaczkow truskawek.Doradzono mi posadzic na czarnej fogli.Na pocztaku bylo wszystko super,ale pozniej juz nie tak rozowo.Krzaki urosly ale moim zdaniem malo,daly tez owoce (przepyszne)Ale cos z nimi jest nie tak,maja chloroze (duzo bialych lisci) i widzac ze nie czuja sie dobrze.odkrylam ta folie i dostalam przerazenia,ziemia jest tak zbita ze wyglada jak beton,one sie dusza w tej ziemi.Nigdy wiecej doskonalosci tego typu,te folie sa wcale nie praktyczne,fakt nie rosna chwasty ale jest problem przy nawozeniu nie ma jak spulchic tej ziemi.Moje pytanie
przygotowalam dla nich inne miejsce i chce je przeniesc,maja dopiero 1 rok i szkoda mi ich.Przeczytalam caly watek i piszecie ze truskawek sie nie przenosi tylko sie rozmnaza przez staloni i nowe sie wsadza w nowe miejsce.Ale z drugiej strony maja dopiero 1 rok ,sa przepyszne i wolalbym je jeszcze uratowac.Dodam ze mieszkam we wloszech i tutaj nie ma wielkich mrozow,wiec nie ma obawy ze nie przetrwaja zimy.Teraz wsadzam i przesadzam krzewy bo sloneczko jeszcze swieci.Mam 2 odmainy FRAGOLA CHARLOTTE (bardzo slodka ma troche posmak poziomki i druga FRAGOLA REINE DES VALLEES tez bardzo dobra.Na pewno je rozmnoze bo warto,ale chce jeszcze uratowac te co mam.Myslalam jeszcze zeby zdjac ta folie i moze motyka sprobowac spulchnic glebe,ale to nie takie proste,ziemia naprawde bardzo twarda ,nie sadze ze to pomoze.Wedlug was jak je przesadze z cala bryla ziemi zaadoptuja sie?Amoze macie jakies inne pomysly
z gory dziekuje Kasia
przygotowalam dla nich inne miejsce i chce je przeniesc,maja dopiero 1 rok i szkoda mi ich.Przeczytalam caly watek i piszecie ze truskawek sie nie przenosi tylko sie rozmnaza przez staloni i nowe sie wsadza w nowe miejsce.Ale z drugiej strony maja dopiero 1 rok ,sa przepyszne i wolalbym je jeszcze uratowac.Dodam ze mieszkam we wloszech i tutaj nie ma wielkich mrozow,wiec nie ma obawy ze nie przetrwaja zimy.Teraz wsadzam i przesadzam krzewy bo sloneczko jeszcze swieci.Mam 2 odmainy FRAGOLA CHARLOTTE (bardzo slodka ma troche posmak poziomki i druga FRAGOLA REINE DES VALLEES tez bardzo dobra.Na pewno je rozmnoze bo warto,ale chce jeszcze uratowac te co mam.Myslalam jeszcze zeby zdjac ta folie i moze motyka sprobowac spulchnic glebe,ale to nie takie proste,ziemia naprawde bardzo twarda ,nie sadze ze to pomoze.Wedlug was jak je przesadze z cala bryla ziemi zaadoptuja sie?Amoze macie jakies inne pomysly
z gory dziekuje Kasia
Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
- Iga51
- 200p
- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Truskawki - cz.3
Witaj Kasiu. Folia, to był bardzo zły pomysł. Chwasty owszem nie rosną, ale ziemia pod folią jest sucha, nie ma powietrza, nie oddycha. Wiadomo, że będzie zbita. Trzeba było posadzić je na czarnej lub brązowej włókninie, która przepuszcza i wodę i powietrze. Ale cóż, stało się. Teraz masz dwa wyjścia. Albo zostawić je tam gdzie są i porządnie podlać. Nie lać wodę, tylko dłuższy czas ziemię "deszczować". W końcu wilgotną wzruszyć lub przekopać widłami "amerykanami". Dasz radę. Albo faktycznie przesadzić w inne miejsce, ale niekoniecznie z dużą bryłą ziemi. No i przesadzać też po podlaniu. Taka jest moja rada. Może kto inny doradzi Ci inaczej. Zobaczymy.
Pozdrawiam. Iga
Pozdrawiam. Iga
Pozdrawiam. Iga
Re: Truskawki - cz.3
Dokładnie to samo było u mnie,tylko że ja miałam je na czarnej agrowłókninie nie na folii bo ta to już pewnie zupełnie nie przepuszcza przecież wody i zaparza rośliny jeszcze gorzej.Ziemia u mnie pod agro to było istne klepisko,że szpadla nie można było wbić.Po zerwaniu tego "wynalazku" namoczyłam ziemię i po dwóch dniach gdy częściowo obeschła,zaczęłam przy użyciu motyki stopniowo dochodzić ładu.Możesz zrobić podobnie lub przenieść z cała bryłą korzeniową na docelowe miejsce.Moja rada :nigdy więcej czarnej agro-oczywiście pod truskawki.
Pozdrawiam Bożena
- Iga51
- 200p
- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Truskawki - cz.3
Ja od trzech lat mam truskawki wyłożone w międzyrzędach brązową włókniną. Zdejmuję ją jesienią i wiosną kładę z powrotem. Jesienią przekopuję międzyrzędy, wczesną wiosną zagrabiam i kładę ponownie włókninę. Truskawki mam smaczne, duże i piękne krzaczki. Nigdy ich nie pryskałam i nie chorują.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Iga
Re: Truskawki - cz.3
Jaką odmianę truskawek masz?
Ja swoje zlikwidowałem w tym roku jesienią i myślę wiosną coś kupić, moje były z Brzeznej kupione kilka lat temu odm. Dukat i Polka.
Perzu dużo było i kupiłem czarną włókninę aby wyłożyć po sadzeniu na nowym miejscu.
Ja swoje zlikwidowałem w tym roku jesienią i myślę wiosną coś kupić, moje były z Brzeznej kupione kilka lat temu odm. Dukat i Polka.
Perzu dużo było i kupiłem czarną włókninę aby wyłożyć po sadzeniu na nowym miejscu.
Pozdrawiam
and777
Myśl stwarza doświadczenie i rzeczywistość
and777
Myśl stwarza doświadczenie i rzeczywistość
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Truskawki - cz.3
cate72
Na pierwszorocznych krzaczkach zawsze owoców nie będzie zbyt wiele, a ich ilość zmalała z powodu skarłowacenia krzaków spowodowanych chlorozą.
Na agro czy foli truskawki sadzi się tylko na 2 latka, powodem jest właśnie zbyt zbita ziemia w której system korzeniowy zaczyna zamierać dużo wcześniej.
Czym może być spowodowana chloroza, zakłóceniem pobierania żelaza na glebach zbyt kwaśnych.
Pozdrawiam.
Na pierwszorocznych krzaczkach zawsze owoców nie będzie zbyt wiele, a ich ilość zmalała z powodu skarłowacenia krzaków spowodowanych chlorozą.
Na agro czy foli truskawki sadzi się tylko na 2 latka, powodem jest właśnie zbyt zbita ziemia w której system korzeniowy zaczyna zamierać dużo wcześniej.
Czym może być spowodowana chloroza, zakłóceniem pobierania żelaza na glebach zbyt kwaśnych.
Opisz jak przygotowałaś nowe miejsce, to będziemy myśleć jak i kiedy je przenieść.cate72 pisze:przygotowalam dla nich inne miejsce i chce je przeniesc,maja dopiero 1 rok i szkoda mi ich.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków