Klon palmowy - uprawa w donicy

[Piotr=)]

Opadniecie liści mogło być normalne czyli przejście w okres spoczynku na swoje klony mam w ogrodzie i tam zimują miałem kiedyś w donicy i zimowałem go w piwnicy mało co podlewałem i przeżył zimę w domu to trochę trudniejsza uprawa. Pokaż foto swojej roślinki


PS. A jakie masz juki odmiany......?

[PlantoHolic]

Dzięki za odpowiedź, poczekam i zobaczę jak ten "badyl" będzie się dalej zachowywał. Liczę na to, że uda się go uratować.

Na ten moment posiadam sześc sztuk Yukki w czterech donicach. Pięć z nich to Jukki gwatemalskie o jednobarwnych, długich i wąskich liściach o nieco ostrych krawędziach. Ta ostatnia jest dla mnie niestety nieodgadniona, ale jej liście są szersze, a przez ich środek przebiega pas o jaśniejszym odcieniu zieleni. Może wiesz jaka to odmiana?

1. Zdjęcie całej roślinki

2. Zdjęcie z przybliżenia (czerwone linie wskazują "chyba pączki" - przynajmniej mam taką nadzieje)


Jeżeli ktoś z Was może na podstawie tych zdjęć coś więcej powiedzieć mi na temat stanu rośliny, proszę bardzo o pomoc.

Pozdrawiam

[Piotr=)]

Roślina wygląda na chętną do życia a liście zgubiła bo chce przejść w stan spoczynku

[PlantoHolic]

To świetnie, będę trochę spokojniejszy. Mimo wszystko dopóki nie zobaczę pierwszych w pełni rozwiniętych listków będę czuł jakąś obawę

Dzięki za Twoją opinię.


Piotrze powiedz mi tylko jak podejść w okresie jego uśpienia do kwestii podlewania. Z tego co wiem na temat tego gatunku to lubi on glebę stale wilgotną, jednak tak jest w okresie normalnego wzrostu. Jak sprawa się ma teraz? Wiesz coś na ten temat?

[Piotr=)]

Daj go w chłodne miejsce temp 5 do 10*C jak masz takie może być to piwnica z oknem i co tydzień podlewać małymi dawkami aby go nie pobudzić do życia

[Mirana]

Witam, przesadziłam moje dwa kolny japońskie z donic do ziemi. Cała operacja się udała. W donicy usychały, a w ziemi jakby od razu odżyły. Mamy wrzesień, a one wypuściły kilka nowych liści. Posadziłam je w lekko kwaśnej ziemi, dobrze podlewam.
Mam jeszcze jeden klon, który wykopałam z ziemi, która miała iść na sprzedaż. Nie miałam gdzie go posadzić, więc umieściłam w plastikowej doniczce. Minęło już kilka miesięcy, a ten jest w świetnej formie. Jak rósł w kredowej ziemi, miał mocno czerwony kolor liści. W ziemi lekko kwaśniej ma zielono-czerwone. Tak więc w moim przypadku przesadzanie klonów japońskich się udało.
Dla osób, które podejmują się uprawy tych magicznych drzewek w doniczce mogę doradzić, aby dobrze podlewać rośliny. Ja w tym roku myślałam, że podlewam je obficie, a co się okazało, wciąż za mało.

[beatazg]

Dla klonów w doniczkach najgorsze są zimy . Ja nie ryzykuję i nawet 23 grudnia sadziłam do ziemi i to przywiezione z Holandii . Klony zmieniają kolory liści w ciągu całego sezonu . Klon palmowy Atropurpureum wiosną jest bordowy a latem ciemno zielono bordowy ,jesienią szkarłatny pod warunkiem ,że nie ma przymrozków .

Beata

[anida]

Przejrzałam wątek, może nie super dokładnie, wybaczcie jeśli powtórzę pytanie. W jakich warunkach zimuje się klony w pomieszczeniu? Zamierzam hodować je w donicach. Kupiłam właśnie w Tesco 2 klony palmowe Orange Dream i Butterfly. Sadzonki są malutkie 20 cm wysokošci w doniczce o średnicy 9 cm. Czy powinnam je teraz przesadzić czy dopiero na wiosnę?

[mariuszz1982]

Lepiej wiosną, należałoby je wstawić jak przyjdą mrozy do jakiegoś chłodnego pomieszczenia typu piwnica, garaż, strych. Ale tak, żeby temperatura raczej nie spadała za często poniżej 0 bo przemarzną.

[Karo]

Ja kupiłam sobie sadzonkę A.palmatum " Seiryu" wiosną 2016 r.


Uprawialam w doniczce,niezbyt dużej,takiej produkcyjnej 11x11.
Ladnie rósl.
Poźną jesienią,jak zgubił liście,
postawiłam ją na zewnetrznym(metalowym) parapecie okna budynku gospodarczego i... zapomnialam.
Mialam problem ze sobą ale on normalnie przeżył ,więc w tym roku zamierzam podobnie 'zadbać ' o niego

[anida]

Dzięki za rady. Zostawię je na widnym strychu z temp. ok.0°
Parapetu zewnętrznego nie zaryzykuję, trochę jednak u mnie zimniej niż w innych rejonach kraju.

[lukpel]

Witam, rok temu kupiłem sadzonkę klonu. Posadziłem go w za małej doniczce, przez co marniał i finalnie, był w gorszej kondycji niż wtedy, kiedy go otrzymałem. Kilka tygodni temu zakupiłem dużą jak na niego doniczkę, ziemia uniwersalna. Powiem Wam, że klon nagle wystrzelił, zaczęły się pojawiać liście w wielu miejscach widać było, że za chwilę też będą się pojawiać nowe i nagle znowu liście opadły, inne nie wyrastają. Nie wiem co jest nie tak, podlewam go dwa razy w tygodniu, jak inne rośliny w doniczkach. Stoi na parapecie wewnątrz, na południowy zachód. Może mi ktoś powiedzieć, czy powinienem go przestawić na wschód, może inaczej podlewać czy zastosować inną ziemię.

[Mirana]

Z mojego doświadczenia wynika, że kolny nie przepadają za doniczkami i ciężko znoszą przesadzanie. Chyba, że do gruntu, a i to nie zawsze się to udaje. Chociaż są na tym forum osoby, którym się to udaje i nie mają żadnych problemów.
Mam dużą kolekcję klonów palmowych i musiałam je wszystkie wsadzić do gruntu, bo w doniczkach wyglądały naprawdę ubogo. Jeden z mojej kolekcji po przesadzeniu do gruntu wystrzelił podobnie jak Twój, a potem zaczął marnieć. Teraz taki kikut wystaje, ale jeszcze żyje, więc czekam.
Słaba kondycja drzewka może być też przez trzymanie w domu. Klon to drzewo, a drzew w domu nie da się hodować.
Kolejna sprawa, to podłoże. Wydaje mi się że sama ziemia uniwersalna nie wystarczy. Dodałabym trochę pasku, torfu i zwykłej ziemi z pola.
Nie jestem specjalistą w kwestii klonów, ale może trzeba jeszcze poczekać. Rosną wolno i wymagają anielskiej cierpliwości.
Tu mam jeden, który jeszcze został w doniczce.



A ten tutaj już dwa lata w gruncie. I naprawdę pięknie się rozgałęzia. Teraz może nie widać, bo jeszcze liści nie ma.