Roślinny pokój

[madusia]

Jasne uda się moje też moczy nóżkę (dostałam jako gratis)

[Fraszka_1]

Namiot i oranżeria to dobry pomysł u mnie korytarze odpadają, bo po domu chodzą pieski, zwłaszcza jeden duży niszczyciel zostają pokoje, a te prawie pełne kawę mam, dostałam kiedyś całą doniczkę sadzonek

[Karti]

madusio dostałaś listek czy gałązkę? Bo ja z swojego doświadczenia wiem, że gałązki spokojnie ukorzenią się w ziemi(no bo przecież kalanchoe to sukulent)(w wodzie przyznam się, że nie próbowałam bo bałam się, że zgnije )
A listki ukorzeniałam ale tylko w lipcu - przyjęły się więc idę pouszczykiwać trochę listków z kilku kalanchoe(szczególnie tego co z grudnikiem rośnie xD - no i od razu mi się przypomniało, że miałam go przesadzić do innej doniczki bo grudniś teraz potrzebuje więcej wody z racji kwitnięcia a kalanchoe niekoniecznie )
madusia to ukorzeniamy razem

Fraszko oranżeria lepszy pomysł bo ocieplić można! A namiot to tak nie za bardzo

Przy skubaniu liści znów zauważyłam sercowaty liść u kalanchoe! Proszę powiedzcie czemu u mnie takie rosną xD
I niedługo wrzucę zdjęcie bluszczyku który został pociachany na szczepki bo miał wcześniej dużą część pędów bez liści. Ale wyprowadzimy go znów na ludzi - przy okazji nie będą rosły tylko dwa "ramiona bluszczu" a 5 lub 6

[madusia]

Ja mam gałązkę malutką sercowaty listek to znak że musisz kupić kerri

[Karti]

madusio bo to już drugi taki listek .... Moje rośliny widocznie martwią się, że carnosa nie ma rodzeństwa(no bo mam tylko tą odmianę)

[Karti]

A kalanchoe obskubałam z tego grudnikowego 14 listków i z tamtych innych też 14 przy okazji 2 listki grudnika też wpadły mi do ręki
Idę po ziemię i po uciętą butelkę, zrobię im mieszkanko a one w tym czasie troszkę podeschną.

A pączki na grudniku nadal rosną wyczuwam zapylanie kwiatków jak się rozwiną i czekanie na nasionka

[Fraszka_1]

Będziemy czekać na efekty zapylania ale jak to masz tylko jedną hoję? trzeba kupić więcej!

[madusia]

Czyli wielka praca przed Tobą ale jaka przyjemna

[Karti]

Fraszko na razie brak funduszy, czeka mnie niedługo wizyta po lekarzach, raz do dentysty potem do chirurga potem tu potem tu, na ortezę miałam refundację 70% więc tu też musiałam dopłacić, a pieniążki z portfela lecą wodospadem...
Ale za odszkodowanie sobie muszę kupić jakąś hoję albo poczekam do wiosny/lata i u jakiejś forumki sobie sadzonki zamówię

madusio o tak! właśnie teraz usłyszałam, że w pokoju obok mały ogrodniczek(a raczej ogrodniczka) się obudziła więc poszłam, otworzyłam drzwi a ta pierwsze co to do mojego łóżka i po książkę o kwiatach więc idziemy razem sadzić listki, łopatkę już mamy przygotowaną do uklepania ziemi

[Fraszka_1]

O rety, powodzenia na wizytach koniecznie musisz sobie coś sprawić

[Khamira]

Karti walczyłam ale przegrałam walkę, może jakbym była wtedy bardziej doświadczona to by się udało ale niestety ;(

[Karti]

Fraszko przyda mi się powodzenie
Dzisiaj w Biedronce jeszcze nie byłam ale odwiedziłam inny sklep i kupiłam zieloną herbatę z kawałkami opuncji
Próbowałam ją ostatnio i zachęcona smakiem kupiłam jeszcze się uparłam bo mama próbowała mnie namówić na zieloną z pomarańczą a ja, że nie, bo ja tą próbowałam i chcę tą(na uparciucha)

Khamira a nawet najbardziej doświadczony hodowca roślin może przegrać walkę z czymkolwiek

[Brendii]

hej
Przyłączam sie i ja. Dobrze, że zaczłęaś wstawiac większe zdjęcia, te slicznoty na to zasługują