Kwiatki bergamotki
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Podziwiam cierpliwość. Piękne cyklameny wyhodowane z nasionek
Za sabotkowy kwiatuszek trzymam kciuki - uwielbiam ten gatunek storczyków.
Za sabotkowy kwiatuszek trzymam kciuki - uwielbiam ten gatunek storczyków.
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kwiatki bergamotki
Cudne oncidium o subtelnych delikatnych kwiatach - ma piękny kolor i ślicznie Ci zakwitło! Możesz powiedzieć jak uprawiasz swoją roślinę, że tak pięknie Ci się odwdzięczyła? Nie mam żadnego oncidium bo zawsze wydawało mi się, że nie podołam, ale przyznam, że gdybym znalazła taki kolorek jak Twój i wiedziałabym jak się zaopiekować rośliną, na pewno bym się skusiła Mini Mark również mnie zachwycił
- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Renatko, Basiu, Justynko dziękuję Wam bardzo.
Aniu witam u mnie. Oncidium kupiłam już nieco przekwitające w LM. Miałam sporo szczęścia, bo wybrałam sobie roślinę w najlepszym stanie, ale nie miała naklejki na doniczce i pani tam pracująca poszła do kierownika po przecenę z inną, będącą w zdecydowanie gorszym stanie. Po przyniesieniu do domu przeniosłam go do przezroczystej doniczki, aby lepiej móc kontrolować wilgotność, ale nie wymieniałam podłoża na nowe. Podlewam wodą przegotowaną z niewielkim dodatkiem guano do storczyków, mniej więcej raz w tygodniu ( gdy pseudobulwy zaczynają się marszczyć). Oncidium do tej pory rosło na wschodnim parapecie, ale ze względu na wspaniały zapach, który po dłuższym czasie bywał trochę męczący, przeniosłam go do mniej uczęszczanego pokoju i stoi około metr od okna zachodniego. Ponieważ jest u mnie od wiosny, to nie wiem jeszcze jak będzie zachowywał się zimą. Na razie zżłókły mu liście na dwóch najstarszych pseudobulwach, ale wygląda to na normalne starzenie się ( nie ma żadnych plam). Do tej pory nie sprawiał mi jednak żadnych problemów, chętnie wypuszcza nowe przyrosty, które szybko osiągają dojrzałość i zakwitają. Na wiosnę będę musiała go przesadzić, bo zaczyna brakować miejsca na nowe. Jedyną jego wadą jest to, że kwiaty utrzymują się stosunkowo krótko, około 3-4 tygodnie i już niestety powoli mi przekwita
A to jest mój najnowszy falenopsis. Zdjęcia zrobione zaraz po zakupie, a więc jakieś półtora miesiąca temu - kolory trochę przekłamane. Niestety ciężko przeszedł aklimatyzację i dość szybko zrzucił kwiaty i pączki, których miał naprawdę sporo. Ostatnio nawet przedłużył pędy, ale już widzę, że i te pączki robią się jakieś niewyraźne
Aniu witam u mnie. Oncidium kupiłam już nieco przekwitające w LM. Miałam sporo szczęścia, bo wybrałam sobie roślinę w najlepszym stanie, ale nie miała naklejki na doniczce i pani tam pracująca poszła do kierownika po przecenę z inną, będącą w zdecydowanie gorszym stanie. Po przyniesieniu do domu przeniosłam go do przezroczystej doniczki, aby lepiej móc kontrolować wilgotność, ale nie wymieniałam podłoża na nowe. Podlewam wodą przegotowaną z niewielkim dodatkiem guano do storczyków, mniej więcej raz w tygodniu ( gdy pseudobulwy zaczynają się marszczyć). Oncidium do tej pory rosło na wschodnim parapecie, ale ze względu na wspaniały zapach, który po dłuższym czasie bywał trochę męczący, przeniosłam go do mniej uczęszczanego pokoju i stoi około metr od okna zachodniego. Ponieważ jest u mnie od wiosny, to nie wiem jeszcze jak będzie zachowywał się zimą. Na razie zżłókły mu liście na dwóch najstarszych pseudobulwach, ale wygląda to na normalne starzenie się ( nie ma żadnych plam). Do tej pory nie sprawiał mi jednak żadnych problemów, chętnie wypuszcza nowe przyrosty, które szybko osiągają dojrzałość i zakwitają. Na wiosnę będę musiała go przesadzić, bo zaczyna brakować miejsca na nowe. Jedyną jego wadą jest to, że kwiaty utrzymują się stosunkowo krótko, około 3-4 tygodnie i już niestety powoli mi przekwita
A to jest mój najnowszy falenopsis. Zdjęcia zrobione zaraz po zakupie, a więc jakieś półtora miesiąca temu - kolory trochę przekłamane. Niestety ciężko przeszedł aklimatyzację i dość szybko zrzucił kwiaty i pączki, których miał naprawdę sporo. Ostatnio nawet przedłużył pędy, ale już widzę, że i te pączki robią się jakieś niewyraźne
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kwiatki bergamotki
Jaki śliczny Szkoda tylko że stracił pączki, zapowiadało się takie ładne kwitnienie
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Natalko mi również strasznie ich szkoda, a jakby jeszcze tego było mało to malusieńkie pączki na przedłużonych już u mnie pędach również żółkną Morał z tego chyba jest taki, że bardziej opłaca się zakupić już przekwitnięte roślinki, bo jak już zakwitną to kwitną i kwitną, że końca nie widać.
Różowy na przykład kwitnie od lipca. Zasuszył co prawda jeden stary pęd, ale na pozostałych dwóch kwiaty jeszcze się dzielnie trzymają.
Żółty zrzucił letnie kwiaty, ale nowe rozwinęły się na tegorocznym pędzie.
W dodatku przedłuża nowy pęd i ''przedłużenie'' starego.
A tu jeszcze taka zbioróweczka z początku października (rozwijały się wówczas kwiaty na nowym pędzie).
Biały falenopsis zrzucił już kwiaty, ale również się przedłużył i ma już całkiem spore pączki (zapomniałam mu dziś zrobić zdjęcie )
Różowy z dużymi kwiatami, przyniesiony z wiosennych targów ogrodniczych, nie chce być wcale gorszy i wypuszcza aż dwa nowe pędy.
Pączek na sabotku robi się coraz to grubszy
Miniaturki też wypuściły po pędziku (zdjęcia z przed 10 dni, dziś już wyraźnie widoczne są pączki)
różowa
i NN, ale najprawdopodobniej biała.
Na MM również pojawił się jakiś "cosik"
i brzydkie plamki na najnowszym liściu Posmarowałam je na razie miedzianem, może pomoże
W ubiegły piątek byłam w Auchan i dorwałam tam miniaturowe żółte oncidium
i jeszcze mały portrecik z grudnikiem
a także bordowo - fioletową cambrię
I na koniec prawie wszystkie moje storczyki razem
Różowy na przykład kwitnie od lipca. Zasuszył co prawda jeden stary pęd, ale na pozostałych dwóch kwiaty jeszcze się dzielnie trzymają.
Żółty zrzucił letnie kwiaty, ale nowe rozwinęły się na tegorocznym pędzie.
W dodatku przedłuża nowy pęd i ''przedłużenie'' starego.
A tu jeszcze taka zbioróweczka z początku października (rozwijały się wówczas kwiaty na nowym pędzie).
Biały falenopsis zrzucił już kwiaty, ale również się przedłużył i ma już całkiem spore pączki (zapomniałam mu dziś zrobić zdjęcie )
Różowy z dużymi kwiatami, przyniesiony z wiosennych targów ogrodniczych, nie chce być wcale gorszy i wypuszcza aż dwa nowe pędy.
Pączek na sabotku robi się coraz to grubszy
Miniaturki też wypuściły po pędziku (zdjęcia z przed 10 dni, dziś już wyraźnie widoczne są pączki)
różowa
i NN, ale najprawdopodobniej biała.
Na MM również pojawił się jakiś "cosik"
i brzydkie plamki na najnowszym liściu Posmarowałam je na razie miedzianem, może pomoże
W ubiegły piątek byłam w Auchan i dorwałam tam miniaturowe żółte oncidium
i jeszcze mały portrecik z grudnikiem
a także bordowo - fioletową cambrię
I na koniec prawie wszystkie moje storczyki razem
Re: Kwiatki bergamotki
Storczkowy parapet prześliczny. Czy sabotek jest trudny w uprawie? Są śliczne w OBI, ale boję się ,że nie dam rady stworzyć mu dobrych warunków do powtórnych kwitnięć.
Nie siła, lecz wytrwałość czyni wielkie rzeczy./Samuel Johnson/
- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Dziękuję Ci Arniko. Nie mam zbyt dużego doświadczenia, bo to jak na razie jest mój pierwszy sabotek, ale jak dla mnie jest on zupełnie bezproblemowym storczykiem. Stoi wraz z innymi na wschodnim parapecie. Podlewam go wodą przegotowaną(średnio co drugie podlewanie z 1/2 dawki guano) mniej więcej co tydzień - namaczam przez 15minut. Nie stosuję dodatkowego nawilżania powietrza ( chyba, że suszenie prania na kaloryferze). Sama byłam bardzo zaskoczona tym, że wypuścił pęd kwiatowy, bo naczytałam się na różnych forach, że młode rozetki zakwitają nawet po 2-3 latach, a ja kupiłam kwitnącego sabotka tej wiosny i miał on wówczas dwa nieduże przyrosty. Przyrosty te przez lato ładnie podrosły i niedawno pojawiły się kolejne 3 młode rozetki (jedna z nich jest już całkiem spora). Z tego co wiem to istnieją ciepło i chłodnolubne sabotki, ale dostępne w marketach hybrydki powinny być raczej odporne na domowe warunki. Sama bardzo długo bałam się wszelkiego rodzaju storczyków, bo obawiałam się, że nie sprostam ich wymaganiom (mieszkam w domu i tu zimą ciepło jest tylko wówczas, gdy napali się w piecu, czyli wieczorem na parapecie jest 25, a rano 15 stopni), ale jak widać nie taki diabeł straszny jak go malują ( tylko co dzień trzęsę się nad każdym pączkiem ). Jeśli masz więc tylko możliwość to kup sobie jakąś hybrydę i sama zobaczysz czy warunki u Ciebie będą mu odpowiadały.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kwiatki bergamotki
Mam podobne doświadczenia co do sabotka. Mimo tego, co czytałam o trudnościach w kwitnieniu, kupiłam go i nie żałuję. Kwitł początkiem tego roku, jak go kupiłam. A teraz bez specjalnych starań właśnie rozwija kwiat Poza kwitnieniem ma na prawdę ładne liście. Słowem ideał
- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Tak więc Arniko nie zastanawiaj się tylko biegnij do OBI. Tak jak napisała Ania i mój sabotek poza kwitnieniem cieszy oczy pięknymi i zdrowymi ciemnozielonymi liśćmi.
A dziś, żeby mi się nie zrobił wątek storczykowy , trochę zieleninek - juka, dracena obrzeżona, dracena sanderiana, fikus beniamina, sansewieria, szeflera, awokado i areka.
A dziś, żeby mi się nie zrobił wątek storczykowy , trochę zieleninek - juka, dracena obrzeżona, dracena sanderiana, fikus beniamina, sansewieria, szeflera, awokado i areka.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kwiatki bergamotki
Zaiste imponujący busz
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kwiatki bergamotki
Weroniko storczyczki prezentują się cudownie a i zieleninka zasługuję na brawa
Re: Kwiatki bergamotki
[quote="bergamotka"]Tak więc Arniko nie zastanawiaj się tylko biegnij do OBI.
Witaj. Posłuchałam się i pobiegłam do OBI.....I wyszłam z takim storczykiem.Kosztował tylko 9.98 i miał ładną "zieleninkę'. To chyba jakaś Cambria. Nie miała baba kłopotu musi się storczykowo dokształcać.
Witaj. Posłuchałam się i pobiegłam do OBI.....I wyszłam z takim storczykiem.Kosztował tylko 9.98 i miał ładną "zieleninkę'. To chyba jakaś Cambria. Nie miała baba kłopotu musi się storczykowo dokształcać.
Nie siła, lecz wytrwałość czyni wielkie rzeczy./Samuel Johnson/
- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska